Rzepak zniszczony, firmy liczą po swojemu. Rolnicy przechodzą do działania  [WIDEO]Pergoł/ Fb Wmir/ Canva
StoryEditorStraty rolników

Rzepak zniszczony, firmy liczą po swojemu. Rolnicy przechodzą do działania [WIDEO]

12.06.2025., 16:55h

Rolnicy alarmują, że firmy ubezpieczeniowe zaniżają szkody. – Straty w rzepaku sięgają 60 proc., a ubezpieczyciel uznaje zaledwie 25 proc. – mówią przedstawiciele Warmińsko-Mazurskiej Izby Rolniczej. Samorząd rolniczy domaga się więc jednolitych zasad szacowania i zapowiada złożenie pisma do ministerstwa. Tymczasem to ostatni moment, by składać do gmin wnioski o szacowanie szkód.

Wiosną mróz, teraz nawałnice

Podczas wczorajszego posiedzenia Zarządu Warmińsko-Mazurskiej Izby Rolniczej jednym z kluczowych tematów były ogromne straty w rolnictwie spowodowane niekorzystnymi warunkami pogodowymi. Rolnicy z całego regionu zwracają uwagę, że tegoroczna wiosna była wyjątkowo trudna: zimna, nieprzewidywalna i pełna gwałtownych zjawisk atmosferycznych.

Na wielu uprawach widoczne są poważne uszkodzenia wywołane przez majowe przymrozki, których skutki dodatkowo spotęgowały intensywne deszcze i gradobicia. Jak podkreśla Piotr Miecznikowski, członek Zarządu Izby, w regionie notowano temperatury sięgające nawet -7°C, co dla wielu upraw, m.in. rzepaku, okazało się katastrofalne.

- Kilka tygodni temu, przez parę ładnych dni, mieliśmy nawet nie przymrozki, tylko mrozy – mówi.

Ostatni moment na składanie wniosków o szacowanie szkód

Szacowanie strat na polach już się rozpoczęło. W teren ruszyły komisje złożone z przedstawicieli urzędów gmin, ośrodków doradztwa rolniczego (ODR) oraz Warmińsko-Mazurskiej Izby Rolniczej. Ich zadaniem jest ocena faktycznego zakresu zniszczeń oraz sporządzenie dokumentacji niezbędnej do ewentualnego ubiegania się o pomoc.

– To ostatni moment na składanie wniosków do gmin o szacowanie szkód – zaznacza Miecznikowski.  

Co powinni zrobić rolnicy? "Najpierw wniosek o dopłaty"

Łukasz Pergoł, delegat Izby do Krajowej Rady Izb Rolniczych, apeluje do rolników, u których wystąpiły szkody spowodowane przymrozkami czy nawałnicami, aby jak najszybciej składali wnioski do gmin o szacowanie strat.

Co ważne, do wniosku o szacowanie szkód trzeba załączyć wniosek o dopłaty bezpośrednie złożony uprzednio w ARiMR. Dopiero komplet dokumentów można przekazać do urzędu gminy, właściwego ze względu na położenie uszkodzonej działki.

Ubezpieczenia do zmiany? Rolnicy biorą sprawy w swoje ręce

Podczas spotkania zwrócono również uwagę na konieczność ujednolicenia metod szacowania szkód przez firmy ubezpieczeniowe. Zdaniem Łukasza Pergoła obecny system jest niesprawiedliwy i niekorzystny dla rolników.

Będziemy wnioskować do ministerstwa, żeby firmy ubezpieczeniowe stosowały jedną, wspólną metodologię. Dziś każda firma szacuje szkody według własnych wytycznych, co prowadzi do zaniżania odszkodowań – podkreśla Pergoł.

Przykładowo, choć faktyczne straty w uprawach rzepaku wynoszą na przykład 60 proc., firmy często uznają jedynie 25 proc. uszkodzeń. A to w praktyce uniemożliwia otrzymanie uczciwej rekompensaty.

– Tak to można wyszacować w marcu, gdy rzepak nie przezimował i można wsiać roślinę jarą, ale nie w czerwcu, bo ciężko już zasiać kukurydzę czy nawet grykę – podkreśla Pergoł.

Kamila Szałaj

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
18. lipiec 2025 09:59