W niektórych miejscach już ruszyły tzw. małe żniwa, a to oznacza, że rolnicy muszą liczyć się z ryzykiem pożaru czy usterki kombajnu, prasy czy ciągnika. Dlatego coraz częściej rolnicy wykupują AgroCasco na swoje maszyny rolnicze.
Czy z Agro Casco rolnik dostanie odszkodowanie za uszkodzenie kombajnu kamieniem lub śrubami ukrytymi w zbożu?
Podczas żniw czy zbioru kukurydzy często dochodzi do usterek kombajnu czy sieczkarni z powodu dostania się tzw. ciała obcego do maszyny. Rolnicy często zgłaszają do redakcji TPR, że dochodzi do awarii, ponieważ ktoś specjalnie wiąże ze sobą śruby lub inne metalowe części i zostawia je w kukurydzy lub zbożu. Czy z Agro Casco można naprawić kombajn po takim zdarzeniu?
– Tak, ubezpieczenie Agro Casco, które oferuje Generali jest bardzo dobrym rozwiązaniem właśnie na tego typu sytuację. Ubezpieczenie obejmuje naprawienie usterki kombajnu, sieczkarni czy prasy po jej uszkodzeniu na skutek przedostania się ciała obcego do wnętrza maszyny. Nie ma znaczenia czy to jest ciało, które zostało podrzucone przez osoby trzecie celowo czy przypadkiem czy to po prostu jest pobrany jakiś kamień, element studzienki betonowej. Agro Casco pokryje taką szkodę. A w związku z tym, że ceny kosztów napraw maszyn rosną, dlatego zdecydowaliśmy się na podwyższenie limitu właśnie na to ryzyko. W wariancie Premium do 75 000 zł,a w przypadku droższych maszyn jak np. kombajnów oferujemy również dodatkowe rozszerzenie w postaci dodatkowo płatnego ryzyka i w tym właśnie rozszerzonym wariancie aż do 200 000 zł możemy pokrywać takie szkody i to w zupełności wystarczy na naprawę kombajnu – informuje Mariusz Gilicki, zastępca dyrektora Departamentu Ubezpieczeń Rolnych w Generali Agro.
Z Agro Casco można pokryć koszty wynajęcia maszyny zastępczej na czas żniw
Ważna dla rolników informacją jest możliwość pokrycia z polisy Agro Casco kosztów wynajęcia maszyny zastępczej, jeżeli konkretne czynności agrotechniczne należy wykonać w czasie, kiedy ubezpieczona maszyna została uszkodzona i znajduje się w naprawie lub uległa całkowitej szkodzie.
– Rolnik może zorganizować sobie taką maszynę zastępczą, co zazwyczaj dzieje się w ramach współpracy z dealerem lub serwisem, który naprawia jego maszynę. Koszt wynajęcie maszyny jest pokrywany po podjęciu decyzji o wypłacie odszkodowania za naprawę maszyny – wyjaśnia ekspert z Generali Agro.
Wykupić Agro Casco na rok czy tylko na żniwa?
Wielu rolników ubezpiecza, zwłaszcza kombajny i prasy, tylko na okres żniw wychodząc z założenia, że przez te kilka tygodni jest największe ryzyko awarii czy zniszczenia maszyny rolniczej. Wszak przez kolejne 9-10 miesięcy taki sprzęt zazwyczaj stoi w wiacie garażowej. Jednak ekspert ubezpieczeniowy przekonuje, że takie podejście nie opłaca się rolnikowi.
– Rolnicy często zastanawiają się czy troszkę zaoszczędzić i wykupić ubezpieczenie tylko na czas żniw czy może jednak na 12 miesięcy. Od strony finansowej odpowiedź jest jednoznaczna: zawrzeć ubezpieczenie na cały rok. Różnica w składce to jest około 10% mniej przy polisie na 3 miesiące – mówi Mariusz Gilicki. Co w praktyce oznacza przykładowo, że płacimy 1800 zł za składkę na Agro Casco na czas żniw, albo 2000 zł, czyli o 200 zł więcej, ale mamy maszynę ubezpieczoną na cały rok.
– Warto jednak zwrócić uwagę, że szkody pożarowe są jednymi z poważniejszych jakie mogą wystąpić w wypadku maszyny rolniczej. Często maszyna ulega spalenie w całości i wówczas mamy do czynienia ze szkodą całkowitą do sumy ubezpieczenia. Takie szkody pokrywamy z Agro Casco niezależnie od tego czy maszyna jest w trakcie pracy na polu, czy w trakcie przejazdu, czy była garażowana, kiedy doszło do spalenia – dodaje ekspert Generali Agro.
Jak poważny to problem świadczy chociażby jedna większych odszkodowań jakie w tym roku wypłacał ubezpieczyciel. Ze względu na zwarcie instalacji elektrycznej spłonął kombajn, agregat siewno-uprawowy oraz inny sprzęt rolniczy. A do pożaru doszło w styczniu, czyli poza jakimkolwiek sezonem prac polowych. Dzięki temu, że rolnik miał wykupione Agro Casco, otrzymał odszkodowanie w wysokości aż 1,8 mln zł.
– Uważam, że lepiej wykupić ubezpieczenie, które stanowi około 1% wartości maszyny i w razie nieszczęście odzyskać pieniądze, tak żeby móc kupić kombajn na kolejny sezon, niż wykładać tak dużą sumę z własnego portfela – przekonuje Mariusz Gilicki.
Zobacz WIDEO z ekspertem. Podczas wywiadu wyjaśniamy, kiedy rolnik dostanie odszkodowanie za wysypane na drogę zboże oraz na jakich zasadach gospodarz może otrzymać zwrot kosztów rehabilitacji po wypadku.
Paweł Mikos