Nie będzie kiełbasy z soi
W Polsce nie ma ochrony prawnej terminów określających produkty powstałe z mięsa. Prowadzi to do nadużyć i do wprowadzania konsumentów w błąd podczas zakupów żywności, na co wiele razy uwagę zwracały organizacje rolnicze. Ministerstwo rolnictwa postanowiło więc uporządkować tę kwestię i wprowadza nowe zasady stosowania określeń „wędlina”, „wędzonka”, „kiełbasa” "szynka". Nie będzie już kiełbasy z soi ani wegańskiej szynki.
Szynka tylko z uda i piersi, a kiełbasa z mięsa
W myśl zmienionych przepisów oznakowany jako szynka może być wyłącznie produkt wyprodukowany z uda zwierząt gospodarskich kopytnych, drobiu, zajęczaków, zwierząt dzikich utrzymywanych w warunkach fermowych lub zwierząt łownych lub z piersi drobiu. Natomiast oznakowany jako wędlina, wędzonka i kiełbasa może być wyłącznie produkt wyprodukowany z mięsa, w tym z mięsa peklowanego, niepeklowanego, solonego lub niesolonego, z ewentualnym dodatkiem tłuszczu, podrobów, przypraw lub surowców uzupełniających, w tym surowców niemięsnych.
- Proponowane zasady znakowania przyczynią się do zapewnienia ochrony interesów konsumentów dając im możliwość dokonywania świadomego wyboru spożywanej przez nich żywności, a także ochrony rynku produktów mięsnych – tłumaczy ministerstwo rolnictwa.
Wege wędliny w sklepie tylko do połowy 2026 roku
Został jednak wprowadzony przepis przejściowy, który umożliwi sklepom możliwie najmniej uciążliwe dostosowanie się do proponowanych zmian. Produkty oznakowane jako „szynka”, „wędlina”, „wędzonka” lub „kiełbasa”, które nie spełniają ww. wymagań mogą być wprowadzane do obrotu do 30 czerwca 2026 r. lub do wyczerpania zapasów, jeżeli zostały opakowane przed dniem wejścia w życie nowych przepisów. A rozporządzenie ma wejść w życie po upływie 12 miesięcy od dnia ogłoszenia.
Kamila Szałaj
