StoryEditorciekawostki

Czy fotowoltaika przyczyni się do ochrony zapylaczy?

14.01.2022., 11:01h
Farmy fotowoltaiczne umożliwiają wytwarzanie zielonej energii elektrycznej ze słońca, dzięki czemu oferują wiele korzyści zarówno ekonomicznych, jak i ekologicznych. Jednak czy mogą pomóc w ochronie ginących gatunków owadów? W jaki sposób? Naukowcy przeprowadzili eksperyment.

Naukowcy zastanawiają się jak chronić zapylaczy

​Liczba wszelkiej maści zapylaczy, takich jak: pszczoły, trzmiele, motyle, gwałtownie spada, a wiele gatunków uznaje się za zagrożonych wyginięciem.

Pszczoły, bzygi, osy, chrząszcze, motyle czy ćmy odgrywają kluczową rolę w produkcji żywności. Nawet 75 proc. gatunków roślin uprawnych i 35 proc. światowej produkcji roślinnej jest od nich zależna.

Aby walczyć z postępującym globalnym ociepleniem, coraz więcej energii elektrycznej pozyskuje się ze źródeł odnawialnych. Udział fotowoltaiki w sektorze OZE nadal rośnie. Jednakże coraz lepsze wyniki energetyczne są częściowo uzyskiwane kosztem różnorodności biologicznej, zwłaszcza zapylaczy, których liczba gwałtownie spada.

Amerykański entomolog z Cornell University College of Agriculture and Life Sciences Scott McArt, przy współpracy z czołowym producentem fotowoltaiki w USA - Cypress Creek Renewables, przeprowadził eksperyment, który ma pomóc w ochronie tych owadów.

Przyjazne dla zapylaczy parki słoneczne mogą nie tylko przyczynić się do ochrony różnorodności biologicznej, ale także oferują rolnikom wymierne korzyści ekonomiczne poprzez poprawę usług zapylania sąsiednich pól uprawnych, a to przełoży się na zwiększenie plonów.

Owady zapylające a farmy fotowoltaiczne - jak ma działać ta kooperacja?

W jaki sposób obecność farm fotowoltaicznych może wpływać na życie owadów zapylających?

Mimo, że obszary elektrowni słonecznych są stosunkowo niewielkie w porównaniu do większości pól uprawnych, to farmy fotowoltaiczne są terenami, których kształt jest przyjazny zwierzętom, ponieważ są zaprojektowane raczej na planie kwadratu, aniżeli w kształcie cienkich pasów zadrzewień śródpolnych. 

Duże farmy PV zazwyczaj zlokalizowane są na terenach wiejskich, czyli tam, gdzie działalność owadów zapylających jest potrzebna w szczególny sposób. Układ farm fotowoltaicznych to w rzeczywistości duże możliwości tworzenia siedlisk. Dodatkowo minimalizują negatywny wpływ aktywności rolnej, np. w postaci oprysków.

Eksperyment wykazał, że praktyki wdrażane przez zarządców takich farm, np. wysiew zróżnicowanych roślin kwitnących, potwierdziły dobry wpływ na lokalną bioróżnorodność.

Czy zatem rozwiązaniem w ochronie zapylaczy jest zmiana parków fotowoltaicznych w łąki kwietne? Tak, naukowcy sugerują, że będzie to dobrą praktyką, ponieważ wysiew kwiatów polnych na terenie farm, mogłoby przełożyć się na zwiększenie liczy zapylaczy w promieniu nawet 1 km.

Tym bardziej, że pierwsze próby wdrożenia projektu udowodniły, że wokół farm otoczonych przez polną roślinność pojawiło się aż 4 razy więcej pszczół niż w przypadku elektrowni położonych na trawie darniowej. To spora nadzieja również dla rolników, których plony zależą od pracy wykonywanych przez pszczoły, trzmiele i inne owady. 

 

Oprac. Natalia Marciniak-Musiał

Zdjęcie: Pixabay

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
03. grudzień 2024 23:39