Emilka z Rolnicy, Podlasie zachęca do przywożenia choinek na Ranczo LaszkiJustyna Czupryniak/Facebook/Ranczo Laszki zrzut ekranu/Canva
StoryEditorRolnicy. Podlasie

Emilka z Rolnicy Podlasie prosi o przywożenie na ranczo choinek! Co chce z nimi zrobić?

08.01.2024., 15:30h
Emilka z programu „Rolnicy. Podlasie” prosi obserwatorów o przywożenie na jej ranczo choinek. Rolniczka zapewnia, że wszystkie zostaną zjedzone ze smakiem! A przez kogo?

Emilka z „Rolnicy. Podlasie” zaprasza z choinkami na ranczo

Ranczo Laszki to nazwa gospodarstwa prowadzonego przez Emilię Korolczuk, rolniczkę i bohaterkę programu „Rolnicy. Podlasie”, które znajduje się w jednej z podlaskich wsi o nazwie Laszki. Ranczo, bo to prawdziwy raj dla zwierząt, gdzie nie spotkamy tylko kur, kaczek i psów, ale m.in. imponujące stado bydła rasy mięsnej, owce, króliki, konie, krowy rasy mlecznej i kozy, dające przepyszne mleko. To właśnie dla tych ostatnich właścicielka rancza prosi o choinki, które zostaną zjedzone przez nie ze smakiem. Jak się okazuje, iglaki są jednym z ulubionych przysmaków kóz, a ponadto mają w sobie wiele wartości odżywczych.

Przywieź choinkę na ranczo w Laszkach

Biorąc pod uwagę miejsce zamieszkania rolniczki, kozy mogą spodziewać się dwóch tur choinek. Wszystko to za sprawą regionu, którego znaczna część mieszkańców jest wyznania prawosławnego i obchodzi święta Bożego Narodzenia od 6 stycznia. Natomiast katolicy, którzy radosny czas oczekiwania na przyjście Pana Jezusa mają już za sobą i uczcili jego narodziny, śmiało, od razu, mogą zawozić swoje drzewka bożonarodzeniowe na ranczo w Laszkach.

Emilka z „Rolnicy. Podlasie” zaprasza po kozie sery

Emilka jest wszechstronną rolniczką, która nie ogranicza się wyłącznie do hodowli zwierząt, ale stara się przetwarzać surowce od nich otrzymywane. Jej specjalnością są kozie sery, wyrabiane z mleka otrzymywanego od hodowanych w gospodarstwie kóz. Wraz z upływem czasu Emilka poszerzyła swoją ofertę, ponieważ zaczynała od serów klasycznych, lekko przyprawionych, a teraz proponuje zakup „Świeżaka”, „Bałwanka” i „Olchowego dymka”. Pierwszy z serów to wspomniany, klasyczny twaróg kozi, drugi, to nowa nazwa kulek serowych w zalewie sprzedawanych w słoiczku, o których pisaliśmy w artykule pt. „Emilka z „Rolnicy. Podlasie” robi biznes na "kozich bobkach", a ostatni, to twaróg wędzony na drzewie olchowym pakowany próżniowo.

Czy sery Emilki z Podlasia można zamawiać?

Pod postem z informacją o sprzedaży aż trzech różnych rodzajów sera zaroiło się od komentarzy obserwatorów, zachęcających rolniczkę do zorganizowania wysyłki produktów. Emilka w odpowiedzi na jedną z zachęt zapowiedziała, że niedługo rozpocznie wysyłkę: „Niedługo ruszę z wysyłką”.

Emilka obrażona przez bezczelnego klienta na ranczu Laszki

Dzień przed nocą sylwestrową Emilkę z „Rolnicy. Podlasie” spotkała ogromna przykrość ze strony jednego z klientów. Rolniczka została przez niego obrażona, a w wysłanej przez mężczyznę wiadomości padły pod jej adresem wulgarne słowa. Z treści konwersacji opublikowanej przez Emilkę na facebookowym profilu wynika, że był to jeden z klientów, który nie doczekał się wyjścia rolniczki przed dom, a chciał kupić sery.

Mężczyzna najprawdopodobniej źle ocenił sytuację i nie przemyślał tego, że na wsi dochodzi do różnych zdarzeń, uniemożliwiających rolnikowi zajęcie się niespodziewanymi gośćmi.

image
Rolnicy. Podlasie

Justyna z „Rolnicy. Podlasie” sprzedaje sękacze własnej roboty. Cena? Nawet 300 zł

Oprac. Justyna Czupryniak

Źródło: Facebook/Ranczo Laszki

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
29. kwiecień 2024 09:05