Interpelacja ws. braku ogłoszenia stanu klęski żywiołowej na Żuławach
Do Sejmu RP trafiła interpelacja autorstwa posła Konfederacji Krzysztofa Szymańskiego, za której pośrednictwem, w imieniu rolników, domaga się wyjaśnień ws. "braku ogłoszenia stanu klęski żywiołowej i niewdrożenia mechanizmów pomocy dla rolników z Żuław".
Jak przypomina polityk w piśmie, na koniec lipca br. nadmierne opady deszczu doprowadziły do zalania ponad 100 tys. ha upraw stanowiących 60% powierzchni rolniczej na Żuławach. Dramatyczny rozwój wydarzeń związany z wystąpieniem wysokich opadów atmosferycznych przyniósł rolnikom ogromne straty finansowe, doprowadzając wielu z nich na skraj bankructwa, co również podkreśla Szymański.
Dramatycznie zaniedbana systemu melioracyjnego na Żuławach
W swoim wystąpieniu Szymański przypomina również, że powstałe zalania spowodowały ujawnienie dotychczasowych zaniedbań w systemie melioracyjnym. Jak czytamy w interpelacji:
„Ulewa z końca lipca 2025 r. ujawniła dramatyczne zaniedbania w systemie melioracyjnym, za który odpowiada Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polsce (PGW Wody Polskie), w tym zarośnięte kanały, niedrożne rowy, niesprawne przepompownie (np. w Kiezmarku działa 1 z 3 pomp, w Cedrach Małych 3 z 4, w powiecie nowodworskim żadna przepompownia nie jest w pełni sprawna) oraz skandaliczne decyzje, takie jak wyłączenie pomp w kulminacyjnym momencie zagrożenia”.
Co się dzieje, gdy nie ma ogłoszonego stanu klęski żywiołowej?
Jak podkreśla poseł Konfederacji, zarówno rolnicy, jak i sołtysi czy samorządy podejmowali decyzję o zgłoszeniu problemów dotyczących infrastruktury wodnej w rejonie Żuław, niestety, nie przyniosło to efektów, których by się spodziewali. Rolnicy na próżno liczyli również na ogłoszenie stanu klęski żywiołowej, który usprawniłby uruchomienie pomocy i jej wypłatę w sprawiedliwej wysokości dla wszystkich poszkodowanych.
– Gleby są zdegradowane, plony stracone, a przyszłoroczne zasiewy zagrożone, co stawia pod znakiem zapytania odtworzenie upraw. W obliczu prognoz kolejnych opadów i trwającego kryzysu brak mechanizmów wsparcia pogłębia dramat rolników – twierdzi Szymański.
Poseł Konfederacji w imieniu mieszkańców i rolników zadał następujące pytania dotyczące sprawy:
1. Dlaczego, mimo spełnienia przesłanek przewidzianych w art. 3 ustawy o stanie klęski żywiołowej (Dz. U. z 2002 r. Nr 62 poz. 558), do dnia 1 sierpnia 2025 r. nie ogłoszono stanu klęski żywiołowej na Żuławach?
2. Czy Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi złożyło wniosek do Rady Ministrów o wprowadzenie stanu klęski żywiołowej w celu uruchomienia pomocy publicznej dla poszkodowanych rolników? Jeśli nie, jakie były powody?
3. Czy ministerstwo przekazało Ministerstwu Infrastruktury informacje o zaniedbaniach PGW Wody Polskie w utrzymaniu infrastruktury wodnej na Żuławach i zażądało działań naprawczych?
4. Czy uruchomiono fundusz kryzysowy lub inne mechanizmy wsparcia finansowego dla rolników z terenów dotkniętych podtopieniami na Żuławach? Jeśli tak, jakie kwoty przeznaczono i na jakich zasadach?
5. Czy ministerstwo planuje uproszczenie procedur wypłaty rekompensat i dopłat do zniszczonych areałów, np. na podstawie danych z wniosków dopłatowych składanych do ARiMR, aby zapewnić szybką i równą pomoc?
6. Jakie konkretne działania podejmuje ministerstwo, aby zabezpieczyć sezon rolniczy 2025 na Żuławach, w tym odtworzenie upraw i ochronę zdegradowanych gleb?
7. Czy ministerstwo poprze wprowadzenie specustawy dla Żuław, umożliwiającej szybkie wsparcie finansowe dla rolników, uproszczenie procedur oraz współpracę z samorządami i PGW Wody Polskie w celu odbudowy infrastruktury i zapobiegania dalszym stratom?
Na razie pytania posła Szymańskiego pozostają bez odpowiedzi, kiedy zostanie opublikowana, opublikujemy ją.
69 mln zł dla rolników poszkodowanych przez anomalie pogodowe
Warto zaznaczyć, że interpelacja napisana przez posła Szymańskiego została złożona do Sejmu RP 3 sierpnia, a 7 sierpnia minister rolnictwa i rozwoju wsi Stefan Krajewski zapowiedział przesunięcie środków, które miały być przeznaczone na refundację kosztów poniesionych przez rolników przy okazji wypełniania wniosków o płatności bezpośrednie, na wypłatę odszkodowań dla tych rolników, których uprawy ucierpiały w związku z wystąpieniem anomalii pogodowych.
Kwota przeznaczona na ten cel to 69 mln zł i ma być podzielona między tych rolników, których uprawy w roku 2025 zostały zniszczone nie tylko na Żuławach, ale również w innych częściach kraju z powodu gradobicia, nawalnych deszczów, podtopień czy powodzi. Na razie nie wiadomo, ile dokładnie pieniędzy trafi na Żuławy, ponieważ jak przyznał szef resortu rolnictwa, jest w trakcie ustaleń z Ministerstwem Finansów, o czym więcej przeczytacie TUTAJ.
Oprac. Justyna Czupryniak-Paluszkiewicz na podst. sejm.gov.pl, TPR
