Rzepaki stoją, buraki gniją. Czy rząd ogłosi stan klęski żywiołowej?Damian Murawiec/Canva
StoryEditorWiadomości

Rzepaki stoją, buraki gniją. Czy rząd ogłosi stan klęski żywiołowej?

07.08.2025., 11:00h

Wraz z końcem lipca na Żuławach Wiślanych i Gdańskich wystąpiły intensywne opady deszczu, które doprowadziły do zalania pól uprawnych tuż przed żniwami. Rolnicy załamują ręce, bo już wiedzą, że z ich dorocznego plonu nic nie będzie. Pomorska Izba Rolnicza wystosowała apel do premiera z prośbą o ogłoszenie stanu klęski żywiołowej i uruchomienie pilnych działań osłonowych dla rolników i samorządów.

Rolnicy apelują o ogłoszenie stanu klęski żywiołowej

Dramatyczne wydarzenia związane z zalaniem gruntów rolnych na Żuławach Wiślanych i Gdańskich tygodnik-rolniczy.pl opisał w artykule pt. Dramat na Żuławach. Żniw nie będzie, rolnikom zalało pola. „Spadło 150 l deszczu” [WIDEO].

Choć opady deszczu były bardzo obfite, a rolnicy stracili doroczny plon, wciąż nie został ogłoszony stan klęski żywiołowej, który pozwoliłby na zastosowanie nadzwyczajnych środków wsparcia, szybsze uruchomienie pomocy rządowej oraz ochronę bytu gospodarstw rolnych i rodzin zamieszkujących teren Żuław Wiślanych i Gdańskich.

O ogłoszenie stanu klęski żywiołowej zaapelował przewodniczący rady powiatowej Pomorskiej Izby Rolniczej w Nowym Dworze Gdańskim, pisząc o sytuacji w powiecie nowodworskim:

– Powiat nowodworski stoi cały w błocie, ponad połowa zasiewów rzepaku nie została jeszcze zebrana. Te uprawy, które udaje się zbierać to już nawet nie połowa plonu przy ogromnych kosztach produkcji. Żniwa zbóż nie zostały jeszcze rozpoczęte, w obecnych warunkach wjazd maszyn jest niemożliwy. Buraki cukrowe i inne uprawy korzeniowe zaczynają gnić w glebie, dusząc się z powodu nadmiaru wody – czytamy w apelu rolników z powiatu nowodworskiego.

Taki sam postulat wnieśli mieszkańcy i rolnicy Żuław Wiślanych, opisując swój dramat:

– Nasze zboża, kukurydza, rzepaki, rośliny strączkowe, okopowe, warzywa w ciągu kilku godzin znalazły się pod wodą i przebywając w niej lub pod nią przed kilkadziesiąt godzin nie nadają się do zbioru. Mało tego, naniesione w wyniku spływającej wody muły i osady będą wymagały rekultywacji gleb przez wiele miesięcy po zalaniu, by przywrócić ją do użytkowania rolniczego – informują mieszkańcy Żuław Wiślanych.

Straty na Pomorzu sięgają nawet do 100%

W związku z apelami rolników i mieszkańców Żuław Wiślanych i Gdańskich dotyczącymi ogłoszenia stanu klęski żywiołowej Pomorska Izba Rolnicza za pośrednictwem wojewody pomorskiej Beaty Rutkiewicz wystąpiła do premiera Donalda Tuska z apelem o podjęcie natychmiastowych działań w związku z dramatyczną sytuacją, jaka wystąpiła w tym regionie. Jak czytamy we wniosku:

„Wskutek ostatnich zdarzeń atmosferycznych nastąpiło zalanie ogromnych obszarów rolniczych – pola uprawne znajdują się pod wodą, zniszczeniu uległy plony zbóż, rzepaku oraz upraw korzeniowych, które obecnie gniją w glebie z powodu jej nasycenia wodą. Wjazd maszyn na pola jest w obecnych warunkach technicznie niemożliwy. Poważnie uszkodzona została infrastruktura techniczna, w tym drogi dojazdowe, rowy melioracyjne i systemy pompowe. Straty plonów sięgają nawet do 100%, co oznacza ogromne koszty przy braku dochodu, a dla wielu rodzin oznacza to bezpośrednie zagrożenie bytu”.

Jak podkreśliła PIR, w dalszej części pisma, uprawy rolnicze na Żuławach są prowadzone na terenie położonym poniżej poziomu morza, co dodatkowo obciąża rolników wystąpieniem skutków zmian klimatycznych, dlatego w obecnej sytuacji wsparcie i zaangażowanie ze strony państwa jest dla nich niezbędne.

O co apeluje PIR w związku z katastrofą na Żuławach Wiślanych i Gdańskich?

W apelu skierowanym do premiera Donalada Tuska PIR zaapelowała o:

  • ogłoszenie stanu klęski żywiołowej na obszarze Żuław Wiślanych i Żuław Gdańskich,
  • udzielenie wsparcia finansowego samorządom i instytucjom odpowiedzialnym za infrastrukturę techniczną Żuław – w szczególności systemy melioracyjne i drogi dojazdowe,
  • wypłatę bezpośrednich rekompensat finansowych dla rolników, którzy ponieśli straty w uprawach oraz nie są w stanie przeprowadzić żniw;
  • wprowadzenie wakacji kredytowych dla rolników z obszarów dotkniętych klęską żywiołową;
  • uruchomienie specjalnych środków pomocowych w ramach istniejących programów oraz stworzenie nowych rozwiązań osłonowych, dostosowanych do sytuacji kryzysowej.

Rolnicy mają nadzieję, że tragiczna sytuacja, w której się znaleźli, nie zostanie bez odpowiedzi ze strony rządu, a ich pola uprawne da się uratować przed kataklizmami w przyszłości.

– Teren ten przez wieki budowany pracą pokoleń rolników, wymaga dziś realnego, szybkiego wsparcia, które pozwoli przetrwać obecny kryzys i odbudować potencjał rolniczy regionu – apeluje PIR.

Interpelacja ws. niewprowadzenia stanu klęski żywiołowej na Żuławach

Warto dodać, że do Sejmu RP wpłynęła interpelacja skierowana przez posła Konfederacji Krzysztofa Szymańskiego w sprawie braku ogłoszenia stanu klęski żywiołowej i niewdrożenia mechanizmów pomocy dla rolników z Żuław. Niestety, na razie nie udostępniono jednak treści dokumentu, którą można byłoby przytoczyć.

Co z rolnikami z Żuław?

Od czasu zalania rolnicy z Żuław czekają, aż woda opadnie, licząc się jednak z tym, że tegoroczne plony zostały zniszczone i nie zbiorą nic lub jedynie zdecydowanie mniej, niż się spodziewali. W ostatnich dniach odwiedził ich nowy minister rolnictwa Stefan Krajewski, który zapowiedział wsparcie finansowe dla poszkodowanych rolników, o czym więcej przeczytacie TUTAJ.

Oprac. Justyna Czupryniak-Paluszkiewicz na podst. PIR, sejmgov.pl

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
05. grudzień 2025 05:40