Rolnicy apelują do ministra rolnictwa: ”Potrzebne wsparcie, nie nowe definicje”Archive Media
StoryEditorrolnicy postulują

Rolnicy apelują do ministra rolnictwa: "Potrzebne wsparcie, nie nowe definicje"

21.08.2025., 13:00h

Izba Rolnicza w Opolu przedstawiła listę 9 postulatów dla rządu. Rolnicy chcą mniej biurokracji i nowych unijnych regulacji, by polskie gospodarstwa mogły przetrwać. Potrzebne im realne wsparcie, a nie nowe definicje.

Izba Rolnicza w Opolu opublikowała 19 sierpnia "Opinię w sprawie priorytetów dla Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi". Podsumować ją można jednym zdaniem – to głos rolników, którzy wiedzą, czego potrzebują, by "dać sobie radę". I wcale nie chodzi o więcej pieniędzy na dopłaty. 

Rolnicy nie potrzebują nowych definicji 

Rolnicy z Opolszczyzny uważają, że wprowadzanie nowych ustaw regulujących rolnictwo polskie jest zbędne. Nie potrzebują definicji "aktywnego rolnika", uważają ją wręcz za potencjalnie szkodliwą.  

– Uważamy, że wprowadzenie tej definicji nie przyniesie wymiernych korzyści rolnikom. Może skutkować kolejnymi obciążeniami administracyjnymi i podziałami w środowisku rolniczym. Rolnika powinno się oceniać przez pryzmat faktycznie prowadzonej działalności produkcyjnej, a nie przez nowe, sztucznie tworzone definicje – stwierdzają w oświadczeniu podpisanym przez prezesa Łukasza Świerczka i wiceprezesa Jerzego Szwelnika. 

Realnym i największym problemem są "taksówkarze" – właściciele ziemi, którzy nie są rolnikami ale ubezpieczają się w KRUS. Ten problem ma jednak "naturę polityczną" i rozwiązanie go "wymaga decyzji na szczeblu państwowym" – czytamy w "Opinii".  

Potrzebna gwarancja stabilności ubezpieczenia  

Nowe przepisy mogą spowodować wygaszanie działalności małych gospodarstw, dlatego Izba postuluje ochronę rolników już nieaktywnych, którzy jednak przez co najmniej 15 lat nieprzerwanie opłacali składki na KRUS: 

– Rolnicy ci powinni mieć zagwarantowaną stabilność ubezpieczenia, bezpieczeństwo socjalne oraz prawo emerytalne niezależnie od zmian w definicjach czy interpretacjach prawnych – apeluje Izba Rolnicza w Opolu.  

Zakaz stawiania budynków na wsi przez nie-rolników zapewni ochronę 

Realna ochrona wsi to nie kolejne ustawy, ale kilka prostych zapisów, które zapewnią, że rolnicy będą na wsi gospodarzami, a nie wykluczanymi ze społeczności szkodnikami. Chodzi o zakaz stawiania budynków nie związanych z rolnictwem na wsiach. 

– Takie rozwiązania zapewnią ochronę gospodarstw, a także tych rolników, którzy pozostali we wsi na granicach z miastem – przed rosnącymi konfliktami z nowymi mieszkańcami – zapewniają autorzy oświadczenia.  

9 postulatów Izby Rolniczej w Opolu 

Rolnicy są stale obciążani nowymi regulacjami prawnymi, zbędnymi i przeszkadzającymi w działalności rolniczej. Izba Rolnicza w Opolu przedstawia 9 postulatów, które powinny stać się priorytetami Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Postulaty koncentrują się na uproszczeniu przepisów, ochronie funkcji produkcyjnej wsi, realnym wsparciu dla gospodarstw oraz eliminacji regulacji, które ograniczają możliwości produkcyjne i konkurencyjność polskiego rolnictwa. 

Sprzeciw wobec nowych regulacji związanych z ochroną roślin 

Rolnicy uważają, że nie należy wprowadzać nowych regulacji związanych z ochroną roślin. Rejestr zabiegów ochrony roślin powinien pozostać w dotychczasowej, papierowej formie. Stosowanie środków ochrony roślin nie powinno być ograniczane przez przepisy UE. 

Należy w trybie pilnym dopuścić do stosowania w Polsce substancji aktywnych powszechnie używanych na świecie, w tym w USA, Ukrainie i krajach Mercosur – oświadczają rolnicy z Opolszczyzny. 

Programy realizujące cele środowiskowe - prostsze i mniej 

Również rejestr zabiegów agrotechnicznych dotyczących niektórych ekoschematów nie powinien być obowiązkowy. Poza tym programy ukierunkowane na osiąganie celów środowiskowych i klimatycznych powinny być prostsze i powinno ich być mniej.  

– Skoro za zwiększeniem ilości ekoschematów nie idą dodatkowe pieniądze, to nie ma sensu tworzenia nowych, jak np. dopłata do materiału siewnego – stwierdza opolski samorząd rolniczy. 

Normy emisji spalin dla maszyn rolniczych - generują koszty  

Kolejnym unijnym ograniczeniem, które należy znieść, są restrykcyjne normy emisji spalin dla maszyn rolniczych, które nie pomagają środowisku a generują koszty. Rolnictwo powinno być wyłączone z systemu ETS - jeśli ma wciąż produkować żywność w warunkach rosnącej konkurencji ze strony importu.  

Przepisy unijne ostro krytykowane 

Rolnicy są w ogóle krytyczni wobec regulacji wprowadzanych przez Brukselę:  

Widzimy pilną potrzebę sprzeciwu wobec dalszego powielania w Polsce błędnych regulacji Unii Europejskiej, które szkodzą polskiemu rolnictwu i gospodarce – stanowczo mówią przedstawiciele opolskich rolników.  

Jako przykład takiej błędnej regulacji rolnicy podają sztywne terminy stosowania nawozów azotowych. Są przekonani, że należy zastąpić je zasadą dostosowania do faktycznych warunków pogodowych i potrzeb roślin.  

Grunty rolne - "nie" dla cudzoziemców 

Rolnicy z Opolszczyzny uważają, że cudzoziemcy nie powinni mieć prawa kupowania gruntów rolnych w Polsce. Postulują przedłużenie memorandum na sprzedaż gruntów dla obcokrajowców o kolejne 10 lat. 

Polskie rolnictwo musi wydobyć się z regresu  

Realizacja tych postulatów jest niezbędna, aby polskie rolnictwo wydobyło się z regresu. Przede wszystkim jednak trzeba oddalić widmo bankructw gospodarstw rolnych.  

– Obecnie najważniejszymi problemami, którymi powinno się zająć Ministerstwo Rolnictwa są: poprawa opłacalności zbóż i rzepaku, zablokowanie umowy Unia Europejska-Mercosur i skuteczne zablokowanieimportu towarów rolnych z Ukrainy – podsumowuje Izba Rolnicza w Opolu. 

Albert Katana

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
05. grudzień 2025 05:41