Kiedy sprzedaż karpia jest największa?
Jak wynika z danych Biura Analiz i Strategii Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, aż około 90 proc. rocznej krajowej produkcji karpia trafia do sprzedaży w ciągu dwóch tygodni poprzedzających Boże Narodzenie. To zjawisko unikatowe na tle innych segmentów rynku rolno-spożywczego.
Polska potęgą UE w produkcji karpia
Polska od lat pozostaje liderem produkcji karpia w Unii Europejskiej. Z około 30-procentowym udziałem w unijnej produkcji wyprzedza Czechy i Węgry. W 2024 r. krajowa produkcja karpia wyniosła 21,5 tys. ton, co stanowiło 42 proc. połowu ryb słodkowodnych w Polsce oraz 43,5 proc. całej produkcji akwakultury.
Rok 2025 ma przynieść niewielki spadek – do około 20,5 tys. ton, czyli o 4,6 proc. rok do roku. Przyczyną były niskie temperatury wody w maju oraz susza hydrologiczna w pierwszej połowie roku, która ograniczyła możliwość pełnego obsadzenia części stawów. Mimo to, jak podkreśla KOWR, krajowe zapotrzebowanie na karpia zostanie w pełni zaspokojone.
Ile czasu hoduje się karpia?
Karp jest rybą hodowaną w cyklu trzyletnim. Dopiero po tym czasie osiąga wagę handlową od 1,5 do 3 kg. Hodowla opiera się głównie na naturalnym pokarmie, co przekłada się na postrzeganie karpia jako produktu naturalnego i regionalnego.
Ogromne znaczenie ma także logistyka. Od momentu odłowu do dostarczenia ryby do punktu sprzedaży mija zwykle od 24 do 48 godzin. To właśnie ta krótka droga „ze stawu na stół” jest jednym z filarów świeżości karpia i argumentem, po który chętnie sięgają producenci.
Największe ośrodki hodowli karpia w Polsce
Największe ośrodki hodowli znajdują się w Dolinie Baryczy, nazywanej stolicą karpia, a także na Śląsku i w Małopolsce. To regiony, w których tradycja chowu tej ryby liczy setki lat i wciąż stanowi ważny element lokalnej gospodarki.
Ile karpia jedzą Polacy?
Choć karp jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych produktów świątecznych, jego spożycie w skali roku pozostaje niewielkie i stabilne. W ostatnich latach przeciętny Polak zjadał od 0,5 do 0,6 kg karpia rocznie. W strukturze całkowitego spożycia ryb i owoców morza udział karpia wynosił zaledwie 3–4 proc.
Decydująca jest tu sezonowość, bo popyt koncentruje się niemal wyłącznie w listopadzie i grudniu. To właśnie w tym okresie realizowana jest zdecydowana większość sprzedaży, co wymaga od producentów i handlu precyzyjnego planowania.
Import i eksport karpia na marginesie
Krajowa produkcja karpia niemal w całości trafia na rynek wewnętrzny. Eksport i import mają charakter uzupełniający i również są silnie sezonowe. W 2024 r. Polska wyeksportowała 302 tony karpia, czyli o 5 proc. więcej niż rok wcześniej. Głównym kierunkiem była Wielka Brytania, która odpowiadała za 77 proc. eksportu. Mniejsze ilości trafiły na Litwę, do Niemiec i Niderlandów.
Import był większy niż eksport, ale również niewielki w skali rynku, bo wyniósł 841 ton w 2024 r., wobec niemal 1,2 tys. ton rok wcześniej. Praktycznie całe wolumeny pochodziły z Czech, a około 70 proc. importu przypadło na listopad i grudzień.
Karp to produkt regionalny i „polski z natury”
Zmieniające się preferencje konsumentów sprzyjają karpiowi. Rosnące zainteresowanie żywnością naturalną i regionalną oraz coraz silniejszy patriotyzm konsumencki sprawiają, że pochodzenie produktu ma realne znaczenie przy zakupie. W tym kontekście karp idealnie wpisuje się w trend „Produkt Polski” – zarówno pod względem surowca, jak i miejsca produkcji.
Dodatkowym atutem są walory odżywcze. Mięso karpia dostarcza łatwo przyswajalnego białka, witamin z grupy B, witamin A i D oraz cennych składników mineralnych. Zawiera także nienasycone kwasy tłuszczowe omega-3 i kolagen. Szacuje się, że porcja 220 g mięsa karpia pokrywa dzienne zapotrzebowanie dorosłej osoby na białko i witaminy.
Rynek karpia w Polsce pozostaje więc rynkiem specyficznym, opartym na długim cyklu produkcyjnym, krótkim i intensywnym okresie sprzedaży oraz silnym zakorzenieniu w tradycji. I choć zmieniają się gusta konsumentów, jedno pozostaje niezmienne – bez karpia trudno wyobrazić sobie polską Wigilię.
oprac. Justyna Czupryniak-Paluszkiewicz na podst. Biuro Analiz KOWR
