
KE chce ograniczyć import nawozów z Rosji
O tym, że import nawozów zza granicy, a w szczególności z Rosji i Białorusi do Polski jest wysoki, wiadomo nie od dziś. Wraz z końcem stycznia Kamila Szałaj z „Tygodnika Poradnika Rolniczego” informowała o tym, że Komisja Europejska przyjęła wniosek, będący postanowieniem o nałożeniu ceł na niektóre nawozy azotowe z Rosji i Białorusi, a także pozostałe 15% produktów rolnych wciąż importowanych z Rosji i niesankcjonowanych.
„KE tłumaczy, że celem wniosku jest zmniejszenie zależności od importu z Rosji i Białorusi. Taki import, szczególnie nawozów, czyni UE podatną na potencjalne działania przymusowe ze strony Rosji i tym samym stanowi ryzyko dla bezpieczeństwa żywnościowego UE” – pisała wówczas Kamila Szałaj.
Jak się teraz okazuje, import nawozów z Rosji i Białorusi w roku 2024 znów osiągnął rekordowy poziom. Ale co istotne, do naszego państwa trafiają zawrotne ilości nawozów nie tylko z państw spoza UE, ale również krajów członkowskich.
Zobacz także: Cła na nawozy z Rosji coraz bliżej. Ceny nawozów drastycznie wzrosną?
Import nawozów do Polski w 2024 wzrósł o 30%
Jak informuje dr Arkadiusz Zalewski ekspert Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, Ministerstwo Finansów opublikowało wstępne dane dotyczące importu nawozów do Polski w roku 2024, w okresie od stycznia do listopada, czyli za 11 miesięcy.
Wstępna analiza danych MI przeprowadzona przez Zalewskiego wykazała, że w analizowanym okresie import nawozów do Polski wzrósł o 29,9%, co w przełożeniu na cyfry daje 0,9 mln t więcej nawozów zza granicy, niż miało to miejsce w analogicznym okresie roku 2023. Łącznie Polska zaimportowała aż 3,9 mln t nawozów. Jak zaznacza ekspert, wolumen importu nawozów był wówczas rekordowy.
Rekordowy import nawozów z Rosji do Polski
Import nawozów z Rosji do Polski wciąż pozostaje na rekordowym poziomie. Jak informuje Zalewski, w analizowanym okresie z Rosji do Polski sprowadzono dwukrotnie więcej, bo aż 1 135 tys. t (wzrost o 112,9%) nawozów o łącznej wartości 373 mln EUR. Import nawozów z Rosji stanowił 29,9% wolumenu importu ogółem, który był wyższy od tego z roku 2023 o 11,7%, kiedy wynosił 18,2%. Jak jednak podaje Zalewski, w tym miejscu warto zaznaczyć, że np. w roku 2019 udział importu nawozów z Rosji zwykle przekraczał 30%.
Nie zmienia to jednak faktu, że wolumen importu nawozów z Rosji osiągnął rekordowy poziom, Podobna sytuacja miała miejsce 8 lat temu w roku 2017, kiedy w okresie 11 miesięcy zaimportowano wówczas 1,10 mln t.
Wysoki import nawozów z UE
Jak wskazuje Zalewski, na wysoki wolumen importu nawozów nie miała wpływu wyłącznie Rosja. Pięciokrotnie wzrósł również import nawozów z Białorusi, których wjechało do Polski aż 255 tys. t.
Ponadto okazuje się, że znaczne ilości nawozów wjechały do Polski również z innych państw członkowskich Unii Europejskiej. W porównaniu do analogicznego okresu roku 2023, w okresie od stycznia do listopada 2024 r. z Niemiec zaimportowano do Polski 785 tys. t nawozów, czyli o 16,3% więcej, a z Litwy 304 tys. t, czyli o 10,5% więcej.
Chiny i Maroko zwiększyły import nawozów do Polski
Co więcej, Zalewski zauważa, że w stosunku rok do roku dwukrotnie zwiększył się import nawozów z Chin, których przyjechało do Polski 187 tys. t. O 25,5% w porównaniu do analogicznego okresu roku 2023 wzrósł również import nawozów z Maroka do liczby 168 tys. t.
Z powyższych danych jednoznacznie wynika, że import nawozów nie tylko z Rosji, ale również z Niemiec, Maroka i Chin był w roku 2024 rekordowy. Ponadto Zalewski dodaje, iż nawozy mineralne były sprowadzane do Polski również z takich państw jak:
- Niderlandy,
- Kanada,
- Finlandia,
- Algieria,
- Wielka Brytania,
- Węgry,
- Norwegia,
- Kazachstan.
Dlaczego wolumen importu nawozów z Rosji i Białorusi jest wysoki?
Zdaniem Zalewskiego, na wysoki wolumen importu nawozów z Rosji w okresie 11 miesięcy 2024 r. miał wpływ historycznie rekordowy import nawozów azotowych wynoszący 665 tys. t oraz zdecydowanie wyższy niż w latach 2022-2023 wolumen importu nawozów potasowych i wieloskładnikowych wynoszący 219 tys. t i 252 tys. t.
Jak dodaje Zalewski, w analizowanym okresie równie wysoki był import nawozów azotowych z Białorusi, który przekroczył 200 tys. t. W stosunku do roku 2023 zwiększył się import nawozów wieloskładnikowych, jednak pozostając na poziomie niższym, niż we wcześniejszych latach.
– Nawozów potasowych z powodu obowiązującego zakazu import nawozów z chlorkiem potasu z Białorusi – nie importowano. Z kolei import tych nawozów z BY jeszcze w 2021 r. wynosił prawie 300 tys. ton – podsumowuje Zalewski.
Przeczytaj również:
Oprac. Justyna Czupryniak-Paluszkiewicz
Źródło: linkedin.com/arkadiusz-zalewski