
Co 4. rolnik chce zrezygnować ze świń
Nastroje wśród hodowców świń są od lat morowe. Jak wynika z ankiety przeprowadzonej wśród producentów świń przez Gobarto co czwarty z nich zamierza ograniczyć skalę produkcji. Firma przeprowadziła ankietę wśród ponad pół tysiąca hodowców, pytając o ocenę opłacalności produkcji, perspektywy na przyszłość, a także problemy i postrzeganie wyzwań, przed którymi stoi branża. Nastroje wśród producentów są, delikatnie mówiąc, dalekie od optymizmu.
Produkcja świń się nie opłaca
Łącznie ponad 60% twierdzi, że w zeszłym roku nie zarabiali na świniach. Ponad dwie trzecie rolników uważa, że w 2024 roku hodowla świń była nieopłacalna (34,8%) lub bardzo nieopłacalna (27,5%). Tylko 11,4% ankietowanych oceniło jej rentowność jako opłacalną, a 3,7% za bardzo opłacalną. Co piąty producent (22,6%) przyznał, że sytuacja finansowa gospodarstwa nie przyniosła ani zysków, ani strat.
W związku z trudną sytuacją na rynku wieprzowiny wielu hodowców rezygnuje z dalszych inwestycji w swoje gospodarstwa. Ponad połowa (52%) deklaruje, że w 2025 roku nie planuje żadnych inwestycji, a co czwarty hodowca (26,3%) zamierza wręcz ograniczyć skalę produkcji. Drobne inwestycje planuje 11,8% ankietowanych, a tylko co dziesiąty hodowca (9,9%) przewiduje znaczne inwestycje, takie jak modernizacja gospodarstwa czy wdrożenie nowych technologii.
Poza kwestiami opłacalności hodowcy wskazują również na szereg problemów, z którymi się mierzą. Zauważają także zagrożenia dla całej branży.
Z jakimi problemami borykają się hodowcy?
{embed_photo_100_tap}505032{/embed_photo_100_tap}
Aż 48,2% ankietowanych wskazało na wysokie ceny energii jako kluczową barierę rentowności, a 27,1% na drożejącą paszę. Ponadto 29% respondentów za poważny problem uznaje ASF i inne choroby trzody, które destabilizują produkcję. Jednak największym wyzwaniem według 62,9% rolników pozostaje polityka rolna i regulacje, które w ich ocenie nie sprzyjają rozwojowi sektora. Dodatkowo 7,9% hodowców zwraca uwagę na problem niedoboru pracowników.
Jakie są zagrożenia dla rolników?
Aż 3/4 ankietowanych (75,8%) wskazuje, że jednym z największych zagrożeń dla polskiej produkcji trzody chlewnej są wyzwania związane ze środowiskiem i globalne umowy handlowe, takie jak Mercosur, które mogą negatywnie oddziaływać na konkurencyjność krajowych hodowców.
Innym czynnikiem wpływającym na przyszłość branży są zmieniające się nawyki konsumentów. 18,4% rolników obawia się, że zmiany w mentalności i stylu żywienia ograniczą popyt na wieprzowinę. Co piąty hodowca (21,3%) zwraca uwagę na protesty mieszkańców wsi przeciwko nowym inwestycjom w hodowlę. Dodatkowo 16,4% respondentów spotyka się z utrudnieniami w uzyskaniu wymaganej dokumentacji.
– Wszystkie te czynniki razem tworzą obraz branży trzody chlewnej w Polsce, w której oprócz bieżących wyzwań związanych z zarządzaniem gospodarstwem i opłacalnością produkcji hodowcy muszą zmagać się z rosnącą presją zewnętrznych zagrożeń. Przyszłość tego sektora będzie zależna od umiejętności adaptacji do zmieniających się warunków rynkowych – uważa Piotr Karnas, dyr. ds. rozwoju trzody chlewnej w Gobarto Hodowca.
Ankieta przeprowadzona była wśród 517 producentów świń w I kwartale 2025 r.
Anna Kurek