Ceny żywca

Hodowcy dokładają do świń 50 tys. zł miesięcznie. Ale może być gorzej. Ile dziś płacą zakłady?

Dramat to mało powiedziane. Ceny świń znów spadły. Nasi hodowcy za żywiec dostają obecnie dużo mniej niż rolnicy w UE. Ile dziś zakłady w Polsce płacą za trzodę? Sprawdź w naszej sondzie!

"W ciągu miesiąca dokładam do tuczników 50 tys. zł"

Ceny skupu żywca wieprzowego w Polsce znów spadły. Zakłady obniżyły cenniki nawet o 20 gr/kg. Hodowcy są zmuszani do oddawania swoich tuczników po 3,60 zł/kg. A średnia cena w klasie E w zakładach mięsnych wynosi jedynie 5,25 zł/kg.

- Od roku sytuacja hodowców świń jest dramatyczna. Do każdego wyprodukowanego tucznika dokładamy nawet 200 zł. U mnie w ciągu jednego miesiąca jest to kwota 50 tys. zł – wylicza Bartosz Zieliński, hodowca z woj. kujawsko-pomorskiego.

W jego ocenie przyczyną takiej sytuacji ma być import półtusz z zachodnich państw UE, który powinien być ograniczony do minimum.

- Nie rozumiemy, dlaczego nie ma żadnej kontroli nad importem świń żywych czy półtusz do Polski. Mamy dowody, że nasze zakłady na masową skalę ściągają do siebie świnie i mięso z Danii, Holandii, Belgii czy z Niemiec – ocenia Zieliński.

W Polsce żywiec wieprzowy tańszy niż w Niemczech i w całej UE

Warto zauważyć, że średnia cena skupu żywca wieprzowego w Polsce jest o 5 proc. niższa od średniej uzyskiwanej w Unii Europejskiej i o 3 proc. niższa niż w Niemczech. Według danych z zakładów objętych monitoringiem Zintegrowanego Systemu Rolniczej Informacji Rynkowej MRiRW w czwartym tygodniu stycznia br. cena trzody chlewnej w Polsce ukształtowała się na poziomie 4,32 zł/kg.

Sytuacji nie poprawia fakt, że na unijnym rynku żywca wieprzowego wyraźnie odczuwalny jest spadek mocy produkcyjnych w zakładach przetwórczych w związku z zakażeniami Covid-19 i kwarantanną pracowników.

- Osłabiony popyt ze strony przetwórstwa powoduje utrzymywanie się niskich cen skupu trzody chlewnej w krajach unijnych – wyjaśnia Aleksander Dargiewicz, Krajowy Związek Pracodawców Producentów Trzody Chlewnej Polpig.

Kiedy wzrosną ceny świń?

Czy jest szansa, że sytuacja na rynku trzody chlewnej poprawi się w tym roku? Taką nadzieję producentom świń dają analitycy rynkowi.

Zdaniem Dargiewicza przejście piątej fali covidowej oraz stopniowe znoszenie restrykcji w niektórych krajach unijnych może przyczynić się do częściowej poprawy opłacalności produkcji.

- W Hiszpanii w ostatnim tygodniu cena skupu wzrosła o 2 eurocenty/kg. Zakłady rozpoczęły uzupełnianie zapasów w magazynach chłodniczych korzystając z niskich cen żywca – wyjaśnia Polpig.

Z kolei Grzegorz Rykaczewski, analityk Santander Banku spodziewa się, że wysokie ceny pasz i wysoka presja kosztowa utrzymają się przynajmniej do czerwca. W rezultacie unijne pogłowie trzody chlewnej powinno spaść, co będzie sprzyjało wyższym cenom żywca.

- Jednak w pierwszej połowie roku wzrosty cen mogą być hamowane przez wysoką podaż z początku roku oraz przez dalsze osłabienie popytu w Chinach – wyjaśnia Rykaczewski.

Połowa niemieckich hodowców chce wycofać się z produkcji świń

Mimo, że ceny skupu w Niemczech są trochę wyższe niż w Polsce, tamtejsi hodowcy nie widzą przyszłości swoich gospodarstw. Jak podaje portal agrarheute.com, połowa hodowców świń z landu o skoncentrowanej hodowli - Badenii-Wirtembergii – chce zrezygnować z produkcji trzody chlewnej. Wnioski z tego badania pokrywają się z danymi opublikowanymi w zeszłym roku przez organizację branżową ISN. Wynika z nich, że 60 proc. rolników utrzymujących lochy zadeklarowało, że zaniecha hodowli. Natomiast z produkcji tucznika chciałoby się wycofać 40 proc. hodowców. Tylko niewielki odsetek niemieckich rolników myśli o zwiększeniu produkcji.

W Niemczech pogłowie świń najniższe od 25 lat

Stanowisko to znajduje już odzwierciedlenie w statystyce – pogłowie świń w Niemczech spada w bardzo szybkim tempie. W ubiegłym roku w kraju tym utrzymywano 23,6 mln świń. To wynik najniższy od 25 lat!

W Polsce ubyło 1,5 mln świń w rok

W Polsce dane też są zatrważające. Według szacunków GUS w grudniu ubiegłego roku pogłowie świń w naszym kraju wyniosło 10,24 mln sztuk. Było ono niższe o niemal 1,5 miliona niż w analogicznym okresie roku ubiegłego.