Mimo wysokich cen surowców, Grupa Azoty odnotowała dużo wyższe niż rok temu przychody ze sprzedaży we wszystkich segmentach (Nawozy-Agro, Tworzywa, Chemia, Energetyka, Pozostałe) w trzecim kwartale, czyli wtedy, kiedy najbardziej drożały nawozy.
W okresie od lipca do końca września największy polski producent nawozów uzyskał 3 mld 882 mln zł przychów, czyli prawie o połowę więcej niż rok temu. Przychody ze sprzedaży wzrosły aż o 1 mld 466 mln zł.
W komunikacie Grupa Azoty poinformowała również, że wynik EBITDA (zysk wypracowany przez firmę z uwzględnieniem jej kosztów wewnętrznych, ) wzrósł w tym okresie o 50 mln i wyniósł 300 mln zł. Na ten pozytywny wynik wpływ miały m.in. wysokie ceny produktów w kluczowych segmentach, czyli nawozy, chemia i tworzywa.
Grupa Azoty: przychody ze sprzedaży nawozów wzrosły o połowę, ale zysku nie ma
W III kwartale szczególnie istotnie, bo niemal o połowę, wzrosły przychody ze sprzedaży nawozów w Grupie Azoty. Wpływ na to miały oczywiście gigantyczne podwyżki cen nawozów. Przykładowo RSM kosztuje dziś ok. 2700 zł/t, mocznik Pulrea 3300 zł/t, a saletra amonowa Zaksan 3000 zł/t. To są stawki dwu, trzykrotnie wyższe niż w 2020 roku.
- W III kwartale 2021 roku przychody ze sprzedaży w segmencie Nawozy-Agro wyniosły 2 mld 109 mln zł i stanowiły 54,3 proc. całkowitych przychodów ze sprzedaży Grupy Azoty. W porównaniu do III kwartału 2020 roku poziom przychodów uległ zwiększeniu o 46,4 proc. – wyjaśnia prezes Grupy Azoty Tomasz Hinc w komunikacie.
Tu jednak trzeba odnotować, że rekordowo wysokie ceny surowców, przede wszystkim gazu oraz wyższe koszty energii elektrycznej i uprawnień do emisji CO2 przełożyły się na niższy zysk Grupy Azoty w segmencie nawozowym.
- W działalności segmentu Nawozy-Agro odnotowano stratę ze sprzedaży oraz wynik EBIT w wysokości minus 81 mln 186 tys. zł - podaje spółka.
Grupa Azoty przewiduje dalsze podwyżki cen nawozów
Największy polski producent nawozów ocenia, że w IV kwartale popyt ze strony Europy oraz Azji Południowo-Wschodniej i przewidywane wzrosty cen surowców przełożą się na dalszy wzrost cen nawozów azotowych i wieloskładnikowych.
- Perspektywa braku eksportu z Chin, problemy produkcyjne na rynku amerykańskim, silny popyt Indii, który wciąż pozostaje niezaspokojony oraz europejskie perturbacje wynikające z wysokich cen gazu dają podstawy do prognozowania wzrostów cen na rynkach – ocenia prezes Hinc.
Kamila Szałaj, fot. Grupa Azoty
