Ceny świń

Ile za świnie płacą zakłady mięsne? Czy ceny tuczników jeszcze wzrosną?

Na dużej giełdzie w Niemczech po raz kolejny nie odnotowano podwyżek cen tuczników. Również w Polsce zakłady mięsne utrzymały ubiegłotygodniowe cenniki. Niektóre zdecydowały się nawet na obniżki. Jakie są ceny trzody chlewnej w Polsce?

Wzrost ceny skupu trzody chlewnej wyhamował, a część zakładów mięsnych obniżyła stawki nawet o 60 gr/kg. W naszej sondzie tylko jeden ubojnia dała podwyżkę - Roman Maciejuk z woj. łódzkiego. Tam cena wzrosła o 10 gr.

Poza tym ceny skupu tucznika z ubojni i zakładów mięsnych wahają się w granicach: od 6 zł/kg do 6,80 zł/kg w wadze żywej. Z kolei w klasie E stawki wynoszą 8,20-8,50 zł/kg.

- Krajowa cena skupu świń w ostatnim okresie nie nadążała za wzrostami w liczących się krajach unijnych. Hodowcy oczekiwali, pomimo umacniającego się złotego do euro, łagodnego trendu rosnącego w okresie przedświątecznym. Nadzieje te jednak nie spełniły się. Za klasę E w Polsce zakłady płacą już od kilku tygodni średnio 8,50 zł/kg - wyjaśnia Krajowy Związek Pracodawców Producentów Trzody Chlewnej Polpig.

Z kolei Bartosz Czarniak z Polskiego Związku Hodowców i Producentów Trzody Chlewnej Polsus zaznacza, że w krajowych skupach, w oficjalnych cennikach w zasadzie nic się nie zmieniło.

- Wszyscy weszli w świąteczny marazm i tak pewnie zostanie do końca przyszłego tygodnia, ponieważ wraz ze wzrostem temperatury wzrośnie zainteresowanie produktami na grilla - komentuje ekspert Polsus.

Jak wynika z danych KOWR, w Polsce w tygodniu 28 marca-3 kwietnia cena skupu żywca wieprzowego wyniosła 6,79 zł/kg. To o 1 proc. drożej niż w poprzednim tygodniu. Cena świń rzeźnych była o 32 proc. wyższa niż w pierwszym tygodniu marca br. oraz o 28 proc. wyższa niż przed rokiem.

Na niemieckiej giełdzie VEZG niespodzianki nie było. Tuczniki znów bez podwyżek

Dziś, 13 kwietnia, na niemieckiej dużej giełdzie VEZG ceny tuczników po raz drugi z rzędu nie wzrosły. Cena za tucznika w E klasie utrzymała się na ubiegłotygodniowym poziomie 1,95 EUR/kg. Stawka ta będzie obowiązywała w Niemczech do 20 kwietnia.

Podwyżek nie ma, głównie ze względu na wystarczającą podaż oraz zbliżające się Święta Wielkanocne i związane z tym przerwy pracy w ubojniach.

- Na początku nowego tygodnia ubojowego podaż trzody chlewnej wystarcza na zaspokojenie potrzeb zakładów ubojowych. Ma to związek z krótszym tygodniem pracy w związku z dniami ustawowo wolnymi od pracy. Ceny pozostają więc niezmienione na dotychczasowych zasadach. - wyjaśnia Zrzeszenie Producentów Żywca i Mięsa (VEZG).

Natomiast w innych krajach UE ceny świń w ubiegłym tygodniu rosły. Jak podaje Polpig, w Hiszpanii, która ciągle odczuwa niską podaż tuczników, ceny wzrosły najbardziej (+8 centów) w stosunku do ubiegłego tygodnia. Dania podniosła ceny (+7 centów) ze względu na ożywiony handel mięsem. We Francji i Austrii ceny wzrosły nieco łagodniej (+4 centów). W Belgii cena została utrzymana. W Holandii pojawiły się niewielkie obniżki cen skupu (-3 centów).

Z kolei z danych Komisji Europejskiej w tygodniu 28-3 kwietnia średnia cena świń rzeźnych klasy E w Unii Europejskiej wyniosła 1,87 euro/kg masy poubojowej schłodzonej i była o 5 centów wyższa niż w poprzednim tygodniu. To najwyższa stawka, jaką na przestrzeni ostatnich lat KE zanotowała w kwietniu.

Dla przypomnienia warto dodać, że dokładnie 6 lat temu, w 2016 roku, cena za tuczniki w wadze poubojowej wynosiła 1,28 euro/kg.

Czy jest szansa na ponowny wzrost cen świń?

Zdaniem analityków banku ING, w kolejnych miesiącach można oczekiwać wzrostu cen skup żywca wieprzowego.

- Sytuacji sprzyjają znoszenia ostatnich restrykcji pandemicznych, poprawa pogody, zbliżający się sezon grillowy i mniejsza dostępność surowca po wcześniejszych redukcji stad. Podwyżkom sprzyja także niepewność związana z rosyjską agresją w Ukrainie - czytamy w najnowszej prognozie banku ING.

Także Krajowy Związek Pracodawców Producentów Trzody Chlewnej Polpig ocenia, że mniejsza podaż świń może dać ponowny impuls do podwyżek.

- Potrzebny jest pewien okres na wynegocjowanie nowych kontraktów na zmienionych warunkach. Nowe umowy z sieciami, rozpoczynający się sezon grillowy, sezon turystyczny w powiązaniu z mniejszą podażą żywca mogą dać impuls do dalszych wzrostów cen, co jest to niezbędne do zapewnienia opłacalności produkcji hodowcom świń przy rosnących cenach pasz, energii i gazu - wyjaśnia Polpig.

Ceny skupu nadal nie pokrywają kosztów produkcji tucznika

Niestety, wysokie ceny świń nie pokrywają jeszcze kosztów produkcji. A te rosną w zastraszającym tempie. Jak wyliczają hodowcy koszt chowu jednego tucznika sięga obecnie 1000 zł.

- Dziki ganiają po Olsztynie, a od rolników wymaga się spełnienia obostrzeń bioasekuracji. Takiemu rolnikowi koszty rosną diametralnie. Gospodarstwa rezygnują z produkcji. Naprawdę robi się groźnie i niebezpiecznie. W pewnym momencie zabranie nam żywności. Rząd nic z tym nie robi - mówi Piotr Hładyszewski, działacz AgroUnii z Warmii i Mazur.

Inny rolnik spod Piotrkowa Trybunalskiego zaznacza, że ASF i bardzo wysokie nakłady doprowadziły do zawieszenia chowu w jego gospodarstwie.

- Chlewnia na 1200 sztuk świń od miesięcy stoi pusta - wyjaśnia.

Komisja Europejska też prognozuje na ten rok spadek produkcji wieprzowiny w UE - na poziomie 3 proc.

- Ma to wynikać z braku rentowności oraz problemów z ASF. Spadek ten ma szczególnie dotknąć Polskę oraz Niemcy - wyjaśnia Wielkopolska Izba Rolnicza.