StoryEditorWiadomości rolnicze

Rolnikom coraz trudniej sprzedać ziemniaki, a ich cena zatrważa [FILM]

03.02.2022., 22:02h
Na Rynku Hurtowym w Broniszach rekordy cenowe bije kapusta. Nie ma natomiast zejścia na ziemniaki. Rolnicy zgadzają się na zatrważająco niskie ceny, byle sprzedać towar. - Jak ktoś nie ma umówionego odbiorcy, to ze dwie doby musi stać - żali się rolnik spod Wyszogrodu. Obejrzyj FILM pod artykułem!

Niskie temperatury i trwające ferie powodują, że na Rynku Hurtowym w Broniszach handel jest ograniczony.

- Zmniejszony ruch powoduje większą elastyczność cenową. Sprzedający obniżają ceny ze względu na mniejsze obroty - wyjaśnia nam Maciej Kmera, ekspert Rynku Hurtowego w Broniszach.  

Ziemniak nie ma zejścia. Niektórzy rolnicy oddają worek po 8 zł

Na Rynku jest sporo ziemniaków. Ale kupcy, zwłaszcza z Warszawy i okolic poszukują głównie jednej odmiany - Catanii.

- Irga bywa słabej jakości, więc w ostatnich tygodniach popularność zdobywa Catania. Za worek 15 kg sprzedawcy biorą 12 zł - zaznacza ekspert. 

Cały czas realizowane są dostawy ziemniaków z Belgii. Ich ceny są wyższe od polskich - kosztują ok. 1 zł/kg. Z kolei ziemniaki z Hiszpanii z czerwoną skórką są sprzedawane po 1,30 zł/kg. Pojawiły się także młode odmiany z Cypru i Francji - po 3,5 zł/kg

- Dziś handel wygląda byle jak, jest bezruch, nie ma klienta, a sprzedających ziemniaki i cebule jest ok. 40. Kto ma towar wcześniej zamówiony, to jeszcze jakoś podaje. Przywiozłem dziś 400 worków cebuli i ziemniaka. Sprzedałem zmówione wcześniej 200 worków cebuli i ziemniaka, a z resztą stoję. Jak ktoś nie ma umówionego odbiorcy, to ze dwie doby musi stać, by towar sprzedać. Spadła także cena, w tej chwili jest to 11 zł za worek, a niektórzy oddają po 8 zł. W cebuli też jest zastój, miałem lepszej jakości, to sprzedałem za 16 zł. Ale liczyłem na 18 zł – wyjaśnia nam rolnik spod Wyszogrodu.

Podobny problem ze zbytem ma rolnik, który na Bronisze przyjeżdża z Lwówka.

- Jest sporo towaru, a zainteresowanie słabsze, ale cebulę udało mi się dziś sprzedać. Nie wiem natomiast, czy znajdę odbiorcę na buraka - mówi nam producent.

Kapusta bije cenowe rekordy

Nadal drogie są warzywa kapustne. 

- Ceny kapusty czerwonej dochodzą do 2,50 zł/kg. Droga jest też kapusta biała - po 1,50 zł/kg - zaznacza ekspert.

Warzywa korzeniowe: ceny niskie, ale stabilne

Jeśli chodzi o warzywa korzeniowe, zarówno marchew, buraki, jak i cebula uzyskują średnie ceny na poziomie 1 zł/kg. Tu warto przypomnieć, że za buraki przed Świętami Bożego Narodzenia kupcy płacili nawet 2 zł/kg.

Zdrożała natomiast pietruszka.

- Kosztuje ok. 4 zł/kg. Natomiast duża podaż selera sprawia, że jego cena od kilku tygodni nie przekracza 2 zł/kg - wyjaśnia Kmera.

Ceny warzyw z importu szaleją. Różnice są ogromne

Mocno zróżnicowane są ceny papryki i cukinii z Hiszpanii. Właściwie każda dostawa ma inny cennik. Cukinia z jednej dostawy może kosztować 12 zł/kg, z kolejnej już 17 zł/kg. Równolegle pojawiają się importowane warzywa z Turcji.

- Papryka turecka kosztuje 30 zł/kg za worek 5 kg, podczas gdy hiszpańska jest o 10 zł droższa - mówi Kmera.

Rynek w Broniszach oferuje duży wybór pomidorów malinowych. Polskie kosztują 15-17 zł/kg. Natomiast hiszpańskie są po 9-10 zł. Tańsze są tureckie - nawet po 5 zł/kg. 

Sadownikom ciężko sprzedać jabłka. "Przywiozłem 100 skrzynek, sprzedałem 20"

Podaż jabłek na Broniszach jest niezmiennie taka sama - za duża. Sadownicy, chcąc sprzedać swój towar stoją na placu nawet po kilka dni. 

- Stoję od rana, sprzedałem trochę Ligola i Szarej, Lobo żadnego. Kupiec był przez dwie godziny rano, teraz do wieczora pewnie już nikogo nie będzie. Przywiozłem 100 skrzynek, sprzedałem 20. O regularnej cenie nie ma mowy. Sprzedaje się za tyle, ile ktoś da. Nawet i za 15 zł. A koszty produkcji tak poszły w górę, że nie wiem, jak przetrwam ten sezon. Jak ja sprzedaję jabłko średnio po 18 zł za skrzynkę, to za co mam kupić nawozy przy tych chorych cenach? Do tego kaptan ma zdrożeć o 80 proc. - żali się nam sadownik z Białej Rawskiej.

Z kolei sadownik z Magierowej Woli ocenia, że dopóki nie otworzą się rynki eksportowe, handel jabłkiem będzie bardzo słaby.    

- W tym roku swoje owoce sprzedaję tylko na Broniszach. Na samochodzie mam 120 skrzynek. Zostało mi do sprzedania jeszcze 40. Ale dziś czwartek, więc ruch w handlu jest większy. Tego dnia przyjeżdża więcej kupców z Polski, nie tylko lokalnych. W pozostałe dni ciężko w dobę sprzedać przywieziony towar - mówi rolnik, który prowadzi 16 ha sad.

Jakie są ceny jabłek na Broniszach?

Na Broniszach rynek jabłek jest obecnie w fazie uśpienia, głównie przez trwające w woj. mazowieckim ferie. Część warszawskich sklepikarzy zamknęła swoje warzywniaki na dwa tygodnie, uznając, że przy tych kosztach gazu i prądu nie opłaca się handlować, skoro większość mieszkańców stolicy wyjechała na urlop. 

- Rzeczywiście obserwujemy mniejszy ruch. A ceny jabłek są bardzo zróżnicowane, w zależności od jakości i odmiany. Ligol, Szampion, Jonagored kosztują od 20 do 25 zł za skrzynkę 15 kg. Są też oczywiście owoce pozaklasowe, o słabej jakości. Takie sadownicy oferują po 12 zł za skrzynkę. Cortland, Lobo, Empire i Szara Reneta notują wyższe ceny - do 35 zł - wylicza Maciej Kmera, ekspert Rynku Hurtowego w Broniszach.

Jedynie gruszka płaci przyzwoicie

Droższe są natomiast gruszki. Konferencja kosztuje ok. 4,5 zł/kg, a w detalu jej ceny dochodzą nawet do 5 zł. Z kolei importowane gruszki belgijskie są w cenie 77 zł za 12 kg opakowanie.

- Gruszka belgijska jest wyznacznikiem cen tych owoców w Polsce - zaznacza Kmera.

Sadownicy, którzy na Broniszach sprzedają gruszki na zbyt nie narzekają.

- Dużo łatwiej sprzedać gruszkę niż jabłko. Cena też jest przyzwoita, choć wiadomo, że rosnące koszty produkcji zmniejszą mój dochód. Dziś sprzedałem prawie wszystko, a stoję tu od 4 godzin, więc nie jest źle - wyjaśnia w rozmowie z nami sadownik z okolic Magnuszewa.

Mocno zdrożały owoce z importu

Wyjątkowo mocno drożeją banany. Za 18-kilogramowy karton chiquity trzeba zapłacić 100 zł. Pozostałe banany są cenie 70 zł.

- Ale wiadomo: są banany i jest chiquita - żartuje Kmera.

Drogie jest też kiwi. Jego cena dochodzi do 9 zł/kg za owoce z basenu Morza Śródziemnego. Nowozelandzkie kosztuje nawet 16 zł/kg. Zdrożało również pomelo z Chin. Zamiast 5-6 zł/kg mamy cenę dwukrotnie wyższą - 11-12 zł, która wynika z kosztów transportu. 

A jakie są ceny owoców na Rynku Hurtowym w Broniszach? O tym dowiesz się z filmu!

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
16. kwiecień 2024 17:15