Ważne! Umowa zbożowa przedłużona. Co to oznacza dla polskich rolników?

19 listopada kończy się umowa na wywóz ukraińskiego zboża przez porty Morza Czarnego. Od wielu tygodni ONZ negocjowało z Rosją jej przedłużenie. Rozmowy właśnie dobiegły końca. Jak poinformował prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, umowa zbożowa zostanie przedłużona o 120 dni.

Grain Deal will be prolonged for 120 days. ???????? together with @antonioguterres and @RTErdogan made key decision in the global fight against the food crisis. Waiting for official announcement from partners - ???????? and ????????.

— Володимир Зеленський (@ZelenskyyUa) November 17, 2022

Informacje to potwierdza także minister infrastruktury Ukrainy Ołeksandr Kubrakow.

- Decyzja została podjęta w Stambule. Organizacja Narodów Zjednoczonych i Turcja pozostają gwarantami Inicjatywy - wyjaśnił.

Kubrakow zaznaczył, że na rynku światowym nie ma możliwości zastąpienia ukraińskich produktów rolnych w krótkim okresie. Możliwe jest jednak zwiększenie ilości naszej żywności dla świata - oznajmił minister. Dodał też, że Ukraina wystąpiła oficjalnie do partnerów inicjatywy z propozycją przedłużenia jej o co najmniej rok oraz włączenia do niej portu w Mikołajowie i czeka na ich odpowiedź.

Przedłużenie umowy na wywóz ukraińskiego zboża przyczyni się do złagodzenia kryzysu żywnościowego na świecie, zwłaszcza wśród biednych krajów Afryki i Bliskiego Wschodu, uzależnionych od importu zboża z Ukrainy i Rosji.

Umowa zbożowa zmniejszy import ukraińskich zbóż do Polski

Wiadomość o przedłużeniu umowy zbożowej ucieszy też polskich rolników, którzy obawiali się ponownego wzrostu wwozu ukraińskiego zboża i rzepaku przez naszą granicę. Napływ ukraińskiego ziarna po raz kolejny mógłby zdestabilizować krajowe ceny skupu. Przedłużenie porozumienia odsuwa ten problem w czasie przynajmniej o 120 dni. 

W tym miejscu warto przypomnieć, że we wrześniu Jan Krzysztof Ardanowski, przewodniczący prezydenckiej Rady ds. Rolnictwa, przyznał, że nikt nie wie, ile zboża i rzepaku z Ukrainy zostało w Polsce. W jego ocenie Polska nie dysponuje informacją, ile ukraińskiego zboża, które miało tylko przejechać tranzytem faktycznie zostało w kraju.

- Według informacji od rolników i organizacji rolniczych jest to niestety znacząca ilość, która będzie miała niewątpliwie wpływ rynek zbóż paszowych. Przypomnę, że jest to u nas rynek podstawowy - 85 procent zbóż zbieranych w Polsce jest przeznaczone na paszę, więc zachwianie tego rynku może bardzo negatywnie odbić się na rolnikach - ocenił polityk.

Notowania pszenicy spokojne, gorzej zareagował rzepak

Przedłużenie umowy wpłynie zapewne na spadek światowych cen zbóż i rzepaku, ale w dłuższej perspektywie ustabilizuje rynek (o ile Rosja nie będzie straszyć zerwaniem umowy lub ostrzelaniem portów). Na razie pszenica na giełdzie Matif zareagowała spokojnie na doniesienia o przedłużeniu inicjatywy zbożowej. Notowania są na wczorajszym poziomie. Gorzej zareagował natomiast rzepak. Lutowe kontrakty (godz. 13.30) są o 10 euro tańsze niż wczoraj. Jest to tez reakcja na ceny innych surowców oleistych.

Ukraina wywiozła 11 mln ton produktów rolnych 

Od 19 lipca, czyli od początku "inicjatywy zbożowej" Ukraina wyeksportowała ponad 11 mln ton produktów rolnych do 38 krajów świata. Największym odbiorcą ukraińskiego eksportu rolnego jest Hiszpania.

W chwili podpisania umowy w lipcu Ukraina miała do wywiezienia niecałe 50 mln ton* nowych zbiorów oraz około 18 mln ton pozostałych z poprzedniego roku.

Udział Ukrainy w światowym rynku zbóż wynosi 11 proc. a w oleju słonecznikowym 55 proc.

 Kamila Szałaj, fot. envato.com * Dane:  Ośrodek Studiów Przestrzeni Postsowieckiej