StoryEditorZboża, rzepak

Ocena przezimowania ozimin w Polsce

24.03.2017., 11:03h
Tegoroczna zima była dużo bardziej łaskawa dla polskiego rolnictwa niż ubiegłoroczna. Już dzisiaj można podkreślić, że zdecydowana większość ozimin przezimowała co najmniej dobrze.

Na to, w jakim stanie są rośliny na początku marca wpływ miało wiele czynników, z całym przebiegiem jesiennej wegetacji włącznie. Jak co roku Crop Managerowie z Chemirolu przeprowadzili ocenę stopnia przezimowania ozimin, z którą zachęcamy się zapoznać.

Dolny Śląsk

Zboża ozime: Z przeprowadzonych obserwacji polowych pod koniec lutego br. wynika, że uprawy ozime w całym regionie przezimowały znacznie lepiej niż się tego spodziewano. Zaobserwowane niewielkie straty zimowe (nieznaczne uszkodzenia roślin) powstały w wyniku głównie niskich temperatur i występowania dość dużych dobowych wahań temperatury na przedwiośniu, które osłabiały system korzeniowy roślin ozimych. Jednak rokowania są bardzo dobre nawet dla tych słabo rozkrzewionych jesienią plantacji i tych, które zaatakował mróz bez okrywy śnieżnej.

Rzepak ozimy: Plantacje na terenie powiatu bolesławieckiego i legnickiego wyglądają całkiem dobrze. Rośliny są zielone, rozpoczęły już wiosenną wegetację, w systemie korzeniowym widoczne już są nowe, białe korzonki. W powiecie oławskim, strzelińskim czy trzebnickim jest dużo gorzej. Mróz uszkodził rozety liściowe na większości plantacji. Na wielu polach można wyczuć charakterystyczny „kapuściany” zapach. Natomiast pozytywne jest to, że stożki wzrostu nie są uszkodzone, co pozwala zakładać, że rośliny będą w stanie szybko się zregenerować. Biorąc pod uwagę stan upraw, kluczowy będzie zabieg T0 – mocno czyszczący, połączony z biostymulacją i odżywieniem roślin. Należy podkreślić, że w takim przypadku biostymulacja ułatwi lepszy start roślinom, ale także pozwoli przygotować się na ewentualne warunki stresowe.

Katarzyna Sztypa,
Przemysław Stodolski

Wielkopolska

Zboża ozime: Aktualnie wieści z różnych rejonów Wielkopolski tworzą obraz dość zróżnicowanego stanu plantacji, ale co najważniejsze – przetrwały zimę. W oczy rzuca się przede wszystkim słabo rozwinięta pszenica średnio w skali BBCH 21–23, bądź nawet BBCH 13–16, często ze śladami jesiennych infekcji mączniakiem. Efekt zieloności pola w większości zapewniają, niestety, liczne chwasty. Jęczmień ozimy, pierwszy w kolejce do wymarznięcia, wygląda nadspodziewanie dobrze. Jesienna ochrona przed wektorami żółtej karłowatości z pewnością da efekty na wiosnę. Tradycyjnie widać już pojedyncze plamy, będące efektem porażenia przez pasiastość siatkową liści. Pozostałe zboża, jeśli były posiane w terminie, z reguły nie budzą większych zastrzeżeń. Te, których terminowy siew zakłóciły warunki pogodowe, nie wyrównały rozwojem do średniej.

Na wielu plantacjach rzepak stracił praktycznie wszystkie jesienne rozgałęzienia

Rzepak ozimy: Zdecydowana większość plantacji przezimowała w stopniu bardzo dobrym, większość wznowiła już wegetację, zaobserwować można nowe przyrosty korzeni. Różnice odmianowe po zimie wynikają w głównej mierze z wigoru jesiennego i warunków „na starcie”. Natomiast plantacje, na których jesienią pojawiły się lokalne trudności ze wschodami roślin, z reguły są w znacznie gorszej kondycji. Jeśli do tego doszły intensywne naloty mszyc i śmietki rzepaczanej, połączone z brakiem możliwości ochrony i skracania ze względu na panujące warunki atmosferyczne (przekropny październik), to mamy prostą drogę do likwidacji plantacji. Część już jesienią została przesiana, niektóre czekają do wiosny.

Sebastian Synowiec,
Leszek Szewczuk

Zachodniopomorskie

Zboża ozime: Na całym terenie woj. zachodniopomorskiego nie mamy zgłoszeń o jakichkolwiek wymarznięciach. Jęczmienie, pszenżyta czy żyta przeciwnie do roku ubiegłego wyglądają bardzo dobrze. Widoczne są oczywiście przebarwienia na roślinach, spowodowane zapewne niedoborami składników pokarmowych, które ustąpią po pierwszym nawożeniu azotowym oraz wieloskładnikami. Największe zagrożenie wymarznięciem mogło dotyczyć późno sianych pszenic po burakach czy ziemniakach. Miały one bardzo mało czasu na rozbudowę systemu korzeniowego oraz części nadziemnej. W dużej mierze do obecnego stanu przyczyniła się także coraz większa świadomość plantatorów, którzy już jesienią zadbali o kondycję roślin walcząc ze szkodnikami, chorobami grzybowymi oraz co najważniejsze, uwierzyli w celowość zabiegów z wykorzystaniem stymulatorów wzrostu systemu korzeniowego.

Rzepak ozimy: Rzepaki w całym województwie zachodniopomorskim przezimowały raczej dobrze. Możemy zawdzięczać to dość łagodnej zimie i długiej jesieni. Istnieje widoczna różnica między roślinami posianymi w optymalnym terminie, a tymi z późniejszych siewów. Jeśli istnieją jakieś wątpliwości dotyczące stanu plantacji i jej dalszych szans na wydanie zadowalającego plonu, to dotyczą one roślin późno sianych lub zniszczonych jesienią przez szkodniki. Różnice w kondycji rzepaku wynikają z ilości śniegu, który spadł w styczniu. Im opady były większe, tym okrywa dłużej zalegała na polu mimo odwilży, i takie plantacje w rejonie wyglądają lepiej. W całym regionie już ruszyła wegetacja i już od trzech tygodni widać przyrosty korzeni. Niestety, nie wszędzie udało się wjechać z nawozami i na tych plantacjach już widać niedobór makroskładników.

Joanna Korcz,
Dariusz Hamulczyk

Żuławy

Rzepak ozimy: Większość z plantacji jest w bardzo dobrej kondycji, a zwłaszcza tam, gdzie rośliny osiągnęły optymalny rozwój przed zakończeniem jesiennej wegetacji. Na roślinach widać już pierwsze infekcje. Sporadycznie występują objawy zgnilizny rzepakowej – pałecznicy, szczególnie w miejscach, w których zbyt długo zalegała okrywa śnieżna. Na najstarszych liściach widać bardzo duże porażenie wywołane przez sprawców suchej zgnilizny kapustnych. Warto nadmienić, że Leptospaheria ssp. jest jedną z najgroźniejszych chorób rzepaku. Rolnicy w momencie wyboru fungicydu na zabieg T1 powinni się kierować doborem odpowiedniej substancji czynnej. Przykładem takiej substancji jest difenokonazol, który w szczególności dedykowany jest do walki z suchą zgnilizną kapustnych. Wielu rolników korzystając z poprawy pogody zdecydowało się na zastosowanie nawozów siarczanowo-magnezowych, a także azotowo-siarkowych. Startowe dawki nawozu umożliwiają szybką regenerację roślin, które zostały uszkodzone na skutek zimy.

Kamil Szymula

Warmia i Mazury

Rzepak ozimy: Rośliny rzepaku ozimego rozpoczęły zimę w bardzo różnej kondycji. Te siane optymalnie, w jeszcze wilgotną glebę, zdążyły wykształcić 10–12 liści. Siane na przełomie sierpnia i września rozpoczynały spoczynek z 4–8 liśćmi. Większość plantacji, i to niezależnie od terminy siewu, na początku marca wygląda dobrze i nie ma powodów do zmartwień. Okrywa śnieżna, która utrzymywała się praktycznie przez całą zimę, skutecznie ochroniła rośliny przed ujemną temperaturą i wiatrem. Oczywiście widać pewne różnice w stanie plantacji, natomiast wynikają one przede wszystkim z terminu siewu, odmiany czy zastosowanej technologii jesienią.

Plantacja jęczmienia na Mazurach

Widać wyraźnie po raz kolejny, że odmiany hybrydowe w tych ciężkich warunkach, które były jesienią (najpierw susza, potem ochłodzenie i wysokie opady), wyglądają lepiej. Stan plantacji oceniam na dobry lub bardzo dobry. Na pewno dość dużym problemem będzie sucha zgnilizna kapustnych, która bardzo dobrze rozwijała się późną jesienią, natomiast nie było możliwości wykonania zabiegów. Wiele plantacji nie jest zbyt wyrośnięta dlatego też pierwsze zabiegi nie powinny mieć na celu regulacje pokroju (skracanie), lecz jedynie dobre wyczyszczenie od patogenów chorobotwórczych. Do tego celu idealnie wpisuje się nowa substancja w ochronie rzepaku: difenokonazol lub znane od wielu lat prochloraz czy tiofanat metylowy.

Emilian Lech

Lubelszczyzna

Zboża ozime: Zima na Lubelszczyźnie była długa i mroźna. Miejscami temperatura spadała do -22°C. To co ochroniło plantacje zbóż to okrywa śnieżna zalegająca od początku roku do końca lutego. Rośliny te trudne warunki zniosły bardzo dobrze. Zboża w woj. lubelskim w zależności od terminu siewu znajdują się w różnych fazach rozwojowych. Na polach obsianych w listopadzie po kukurydzy czy burakach w zależności od regionu województwa pszenica jest w fazie szpilki bądź pierwszych liści. Takie plantacje możemy obserwować we wschodniej części województwa. Plantacje założone w optymalnym terminie w trzeciej dekadzie września, obecnie znajdują się w fazie od trzech do pięciu liści. Stan ozimin w województwie lubelskim można przyjąć jako dobry, z niewielkimi uszkodzeniami, które nie mają większego wpływu na obsadę roślin na m2. Na wzniesieniach lub na terenach, gdzie po pierwszych opadach śniegu silny wiatr spowodował odsłonięcie roślin, widoczne są uszkodzone końcówki liści, lecz to nie wpływa na ogólną kondycję. Obecnie nie zaobserwowano większych uszkodzeń spowodowanych występowaniem szkodników oraz chorób grzybowych. Na znikomym procencie pól jesienią wykonano zabiegi herbicydowe. Na polach możemy zaobserwować duże nasilenie miotły zbożowej. Ogólnie stan ozimin w województwie lubelskim oceniam jako dobry.

Rzepak ozimy: Ocena przezimowania rzepaku na Lubelszczyźnie jest na ogół zadowalająca. Rzepaki generalnie jesienią weszły w zimę w dobrej lub bardzo dobrej kondycji. Większość z nich posiadało 8 – 10 – 12 liści. Rolnicy biorąc naukę z poprzedniego roku, w miarę skutecznie ochronili plantacje pod kątem szkodników. Zostały również wykonane zabiegi regulujące pokrój roślin łącznie z ochroną fungicydową + odżywianie mikroskładnikami i biostymulacją. Większość wykonała również zabiegi jesienne zwalczające chwasty w różnych technologiach zarówno doglebowo, jak i w systemie mieszanym czy powschodowo. Lustrując niektóre plantacje widzimy wszystkie kolory tęczy na roślinach, co może oznaczać niedobory makro- i mikroskładników spowodowane niewłaściwym nawożeniem jesiennym, w szczególności na lekkich glebach. Tam też można zauważyć większe porażenie suchą zgnilizną. Jeśli marzec nie przyniesie niespodzianek w postaci gwałtownych spadków temperatur i wiatrów rozwój plantacji zapowiadają się dobrze.

Paweł Libera,
Radosław Prus

Małopolska

Rzepak ozimy: Warunki pogodowe jakie wystąpiły jesienią sprzyjały wzrostowi i rozwojowi roślin. Dzięki takim warunkom rzepak wszedł w okres zimowego spoczynku w fazie przeważnie 8–10 liści. Najgorzej wyglądają plantacje, na których jesienią nie został zastosowany środek wpływający na skrócenie szyjki korzeniowej. W przezimowaniu ważną rolę odgrywa stopień zahartowania roślin, gdyż wpływa on na wytrzymałość roślin na mróz. Na terenie oddziału Małopolska okres hartowania był dość krótki. Rośliny miały mało czasu na przystosowanie do niskich temperatur. Na szczęście święta Bożego Narodzenia przyniosły opady śniegu, uchroniły one plantacje przed niską temperaturą, które pojawiły się już na początku stycznia.

Zastoiska wodne są w tym sezonie istotnym problemem, z którym borykają się rolnicy chcąc wysiać nawozy azotowe

W chwili obecnej w województwach podkarpackim i świętokrzyskim stan plantacji jest zadowalający. Gorzej sytuacja wygląda w województwie małopolskim, gdzie okrywa śnieżna była uboższa. W rzepakach po tygodniowej odwilży z temperaturami dochodzącymi do 14°C zachodzą procesy rozkładu obumarłych liści. Duża ilość śniegu, który stopniał w szybkim czasie szczególnie na terenie województwa świętokrzyskiego spowodowała miejscowe podtopienie pól. Miejmy nadzieję, że dodatnie temperatury i silny wiatr osuszą w porę plantacje. W przypadku stwierdzenia pewnych strat w uprawie rzepaku należy tuż przed ruszeniem wegetacji znacznie zwiększyć pierwszą dawkę azotu.

Maciej Biały,
Przemysław Jóźwik

Łódzkie

Zboża ozime: Na terenie centralnej Polski zboża ozime przetrwały zimę, lecz z uwagi na warunki i czas, w jakich były wysiewane, wyglądają bardzo różnie. Zboża ozime są w większości słabo rozkrzewione, w niskiej kondycji między innymi z powodu mrozów, w naszym rejonie temperatura spadła do -17oC, pokrywa śnieżna nie wszędzie była wystarczająca. Na obecną chwilę należy o nie zadbać przez dobre nawożenie azotem, wzmacnianie dolistne oraz odchwaszczenie, co ułatwi szybką regenerację po zimie. Z ważniejszych chwastów, które można już zaobserwować to: miotła zbożowa, bodziszek drobny, fiołek polny, chaber bławatek, mak polny, przytulia czepna, samosiewy rzepaku. Choroby grzybowe na tak małych roślinach są ciężkie do zdiagnozowania, lecz zdarzają się już widoczne watowate grzybnie mączniaka. Tam trzeba myśleć o wykonaniu zabiegu T0 najlepiej preparatami z grupy morfolin.

Łukasz Pietrkiewicz

Mazowsze

Zboża ozime: Liczne wymarznięcia ozimin w poprzednim sezonie na terenie północnego Mazowsza sprawiły, że rolnicy obawiali się patrząc na termometry, które pokazywały w styczniu prawie -20° C. Na korzyść obecnego sezonu przemawia zdecydowanie zimniejszy grudzień 2016 roku niż w roku 2015. Pozwoliło to przede wszystkim lepiej przejść oziminom proces hartowania. Problemem było jednak to, iż rośliny w okres zimowy weszły w dość słabej kondycji. Na szczęście prawie cały teren północnego Mazowsza w okresie silnych styczniowych mrozów znajdował się pod dość grubą warstwą śniegu, która ochroniła rośliny przed niekorzystnym wpływem siarczystych mrozów. Najbardziej wrażliwym gatunkiem na uszkodzenia mrozowe jest jęczmień, w drugiej kolejności pszenica, najmniej żyto. Praktycznie wszystkie zlustrowane plantacje przezimowały, łącznie ze wspomnianym wcześniej jęczmieniem. Można jednak zauważyć, iż odmiany, które charakteryzują się znacznie lepszą zimotrwałością wyglądają zdecydowanie lepiej. Można zauważyć duże nasilenie chwastów i jest to ściśle związane z niesprzyjającymi warunkami pogodowymi jesienią, które uniemożliwiły zabieg herbicydowy. Tym bardziej na tych plantacjach należy zwrócić uwagę, aby wybrać odpowiedni preparat bądź mieszaniny preparatów, aby skutecznie i ekonomicznie zwalczyć chwasty.

Sławomir Długoszewski

Pomorze

Zboża ozime: Pszenice zasiane w terminie do końca września obecnie znajdują się w fazie BBCH 23–24 – widoczne trzecie-czwarte rozkrzewienie. Podobnie pszenżyto i jęczmień ozimy posiadają do 4 rozkrzewień. Odmienną kondycją charakteryzują się plantacje pszenicy zasiane w terminie październik/listopad. Obserwujemy pola, gdzie zboża znajdują się w fazie BBCH 11–12 (faza pierwszego, drugiego liścia). Te rośliny będą szczególnie wymagały intensywnego dokrzewienia wczesną wiosną. Musimy również pamiętać o stworzeniu optymalnych warunków pokarmowych i zapewnić dostępność wszystkich niezbędnych składników w odpowiednim dla roślin momencie. Dawka azotu w takim wypadku powinna być nieco zwiększona (nawet do 60% składnika w dawce startowej) i podana tuż przed ruszeniem wegetacji. Na dzień dzisiejszy kondycja roślin w południowej części województwa pomorskiego jest zadowalająca i jednocześnie adekwatna do warunków determinujących ich rozwój. Dostępność wody na dłuższy czas jest zapewniona w przeciwieństwie do sytuacji z lat ubiegłych, gdzie z suszą borykaliśmy się już od wczesnej wiosny.

Rzepak ozimy: W każdym miejscu województwa rzepaki dobrze lub bardzo dobrze zniosły zimowanie. Oczywiście ich kondycja przedstawia się w bardzo zróżnicowany sposób. Można z powodzeniem znaleźć plantacje, których przezimowanie nie jest takie oczywiste. Miało to duży związek z wieloma czynnikami. Najważniejsze z nich to jak co roku wspominamy, dobór odmiany. Preferujmy odmiany mieszańcowe. W większości przypadków odznaczają się o wiele wyższym wigorem, jak i wyższą zimotrwałością. Termin siewu jest czynnikiem tak naprawdę bardzo istotnym, jak nie najistotniejszym. Każdy dzień zwłoki i odchyłu od terminu siewu właściwego dla danego rejonu skutkuje w przyszłości zmniejszeniem plonu. Obecnie rośliny są żywo zielone, a serca o właściwym miąższu i barwie. Tylko obumierające liście sprawiają złe wrażenie wizualne plantacji. Jedyne zastrzeżenie można mieć do korzeni. Większość roślin wykształciła płytki system korzeniowy. Istnieje w związku z tym ryzyko zniżki plonu w przypadku suchej wiosny. Musimy pamiętać o koniecznym zastosowaniu biostymulatorów w celu zmuszenia roślin do rozbudowania systemu korzeniowego. Zabieg ten powinniśmy wykonać możliwie najwcześniej. Możemy go połączyć z najbliższym zabiegiem przeciw chowaczom łodygowym. Bardzo ważne jest zaopatrzenie roślin w potas, siarkę oraz azot. Azot powinien „czekać” na budzące się rośliny rzepaku, a nie odwrotnie. Im szybciej, tym lepiej.

Karol Taterka,
Jacek Wiączek

Wschodnie Kujawy

Zboża ozime: Na naszym terenie zboża ozime weszły w okres spoczynku zimowego we wczesnych fazach rozwojowych, co w głównej mierze wynikało z opóźnionego terminu siewu. Mimo tego stan przezimowania oceniam na bardzo dobry. Rośliny zahartowały się na tyle dobrze, że przetrwały nagłe skoki pogodowe. Obecnie dokonując lustracji plantacji, na wielu polach końcówki źdźbeł są delikatnie przyżółcone, co mylnie pozwala ocenić ją na słabo rokującą. Po wykopaniu rośliny widać przyrost na korzeniach, a mianowicie nowe źdźbła wyrastające z węzła krzewienia. Taka ozimina z pewnością będzie odpowiednio wzrastać, jeśli zapewnimy jej dobre warunki rozwojowe poprzez nawożenie, dokarmianie oraz ochronę przed chwastami, chorobami i szkodnikami. Jęczmień ozimy ze względu na wczesny termin siewu zdążył odpowiednio się rozkrzewić przed zimą i przezimował dobrze w zależności od odmiany. Podobnie pszenżyta i żyta wysiane w gospodarstwach z reguły we wcześniejszych terminach. Patrząc na ich kondycję możemy stwierdzić, że dobrze rokują. Oziminy są słabo rozkrzewione, w związku z tym bardzo ważna jest pierwsza dawka azotu, którą niektórzy rolnicy zdążyli już zaaplikować. Azot podany na początku krzewienia wpływa na tworzenie pędów bocznych, natomiast podany w pełni fazy krzewienia spowoduje wzmocnienie wytworzonych zawiązków kłosów.


Plantacja rzepaku nieopodal Janowca Wielkopolskiego. Mimo dużych strat liści rośliny charakteryzują się żywą barwą i dużym wigorem


Rzepak ozimy: Na wschodnich Kujawach rzepaki generalnie przezimowały, mimo kilkunastostopniowych mrozów i braku okrywy śnieżnej. Wyjątek stanowią plantacje posiane po terminie agrotechnicznym lub te które powschodziły później (zostały posiane w terminie, jednak ze względu na skrajną suszę powschodziły dopiero po pierwszych deszczach w październiku i osiągnęły fazę 2–3 liści właściwych do zimy). W takich przypadkach sytuacja się wyklarowała i te plantacje, które już jesienią nie rokowały nadziei na przyzwoity plon (nie były likwidowane ze względu na spodziewane wysokie ceny skupu rzepaku w 2017 roku) zostaną obsiane kukurydzą i innymi roślinami jarymi. Najlepiej wyglądają rośliny odmian o najwyższej mrozoodporności i kompleksowo ochronione jesienią (nawożenie makro- i mikroelementami zwłaszcza borem, ochronione przeciwko suchej zgniliźnie kapustnych i szkodnikom oraz z wyregulowanym pokrojem roślin). Takie plantacje najszybciej zregenerują się po zimie i rokują najwyższym plonem.

Marlena Mańkowska,
Rafał Mlicki

Zachodnie Kujawy

Zboża ozime: Ocena przezimowania plantacji zbóż ozimych na pierwsze dni marca 2017 r. wygląda zdecydowanie lepiej niż w roku poprzednim. Mimo że w styczniu i lutym mieliśmy dosyć mroźną zimę bez okrywy śnieżnej, w naszym rejonie to kondycja zbóż jest na co najmniej dobrym poziomie. Uprawy żyta, pszenżyta oraz większość plantacji pszenic wykazują ocenę przezimowania na poziomie bardzo dobrym lub dobrym, nawet jęczmienie ozime przezimowały dosyć dobrze. Pszenice siane w ostatniej dekadzie września zaczęły fazę krzewienia jesienią mając nawet 3–4 rozkrzewienia. Natomiast rośliny, które są w fazie 2–3 liści, a nawet niektóre siane w listopadzie dopiero mają pierwszy liść – zaczną się dopiero krzewić wiosną. Te uprawy z pewnością w efekcie końcowym mogą plonować niżej.

Marcin Kaczmarek

Pełną ocenę przezimowania upraw zbóż ozimych oraz rzepaku znajdziecie Państwo na www.blog.chemirol.com.pl

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
28. kwiecień 2024 23:24