Oziminy dokarmiane wiosnąarchiwum
StoryEditorWiadomości rolnicze

Oziminy dokarmiane wiosną

21.02.2017., 11:02h
Wiosna to dobry czas, w którym można uzupełnić niedobory składników pokarmowych w oziminach. Drogą dolistną możemy aplikować makro-, jak i mikroskładniki. Przez liście najszybciej pobierany jest azot, następnie magnez i sód, natomiast dużo wolniej pobierany jest potas, fosfor i siarka.

Rzepak wrażliwy na bor

Spośród mikroelementów dla rzepaku najważniejszy jest bor. Nie dość, że aż 80 proc. naszych gleb wykazuje brak boru, to o jego dostępności dla roślin nie decyduje ogólna jego zawartość w glebie, ale szereg czynników. Niedobory tego pierwiastka występują w glebach zarówno zbyt kwaśnych, jak i zasadowych. W glebach kwaśnych co prawda wzrasta rozpuszczalność związków boru, ale na skutek przemian chemicznych jest on wypłukiwany w głąb profilu glebowego. Na glebach o odczynie zasadowym, pobieranie boru przez rośliny ogranicza działający antagonistycznie wapń.

Dokarmianie borem zaleca się, gdy gleba jest zbyt przesuszona (utrudnione pobieranie), analizy gleby wykażą niską jego zawartość, jak również gdy aktualne pH gleby jest niskie. Jeśli nie były wykonywane analizy, należy zwrócić uwagę na wizualny stan plantacji. Jeśli następuje obumieranie stożków wzrostu oraz zawijanie i usychanie liści, to sygnał, że rośliny wymagają zasilenia borem. Optymalnym terminem jest okres od ruszenia wegetacji do fazy zielonego pąka. W zaleceniach nawozowych rzepaku, proponuje się 2–4–krotne dokarmianie roślin w trakcie ich wzrostu i rozwoju. Pierwszy wiosenny zabieg dokarmiania należy wykonać w fazie rozety, gdy rośliny przynajmniej częściowo mają odbudowany aparat asymilacyjny, a drugi w fazie pąkowania.

Zboża potrzebują miedzi i manganu

Zboża ozime są wrażliwe na niedobór miedzi. Niedobory tego składnika zazwyczaj stwierdza się na glebach lżejszych, piaszczystych. Pomocne jest wykonanie analiz na zwartość tego mikroelementu. Jeśli ich nie wykonujemy, pozostaje obserwacja plantacji zbóż. Jeśli końcówki liści zaczynają się odbarwiać na biało i do tego więdną to znak, że zboża cierpią na deficyt miedzi. Dokarmianie miedzią należy wykonać wcześnie. Późne stosowanie może wywołać fitotoksyczność.

Niezwykle ważnym składnikiem pokarmowym dla zbóż ozimych jest mangan biorący udział w fotosyntezie i w tworzeniu chloroplastów. Jest on ważny w procesie biosyntezy kwasów tłuszczowych, aktywuje wzrost rośliny i wiąże wolne rodniki powstające w warunkach stresowych. Brak manganu, tak jak i miedzi obserwuje się najpierw na młodych liściach. Z czasem pojawia się chloroza między żyłkami liści oraz nekrotyczne plamy na liściach starszych, które powiększając się powodują łamanie liści. Zwykle niewystraczająca ilość manganu dla roślin występuje na glebach o odczynie zasadowym lub obojętnym, a wzrasta w miarę zakwaszenia gleby. Manganem zaleca się dokarmiać zboża przed spodziewaną suszą i na glebach o odczynie zasadowym, najlepiej nawozami schelatyzowanymi.

Ważny magnez z siarką

Oziminy warto nawozić magnezem, który jest niezbędny dla prawidłowego przebiegu fotosyntezy i syntezy białek oraz siarką. Zboża należą do tzw. roślin wskaźnikowych niedoboru magnezu, ponieważ już we wczesnych fazach rozwoju pojawiają się na nich typowe objawy niedoboru. Najpierw na starszych liściach u zbóż są to żółte plamy wynikające ze zmniejszenia zawartości chlorofilu, tworzące tzw. paciorkowatość liści. Dość charakterystycznym symptomem są jasne i podwinięte do góry wierzchołki liści i zwiędły pokrój całych roślin. Z uwagi na duże zapotrzebowanie ozimin na magnez i siarkę, warto stosować wiosną podstawowe nawozy stałe albo dolistnie 5-procentowy roztwór siarczanu magnezu.

Dr Dorota Pikuła, IUNG-PIB Puławy

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
14. grudzień 2024 08:40