Późny siew rzepaku i wiosenne nawożenie RSM. Jak to przekłada się na plony?

Rodzina osiedliła się w Strzyżowie w okresie międzywojennym

Pan Dariusz zajmuje się produkcją roślinną od 1980 roku. Siedziba jego gospodarstwa to Strzyżów w pow. hrubieszowskim, miejscowość położona tuż przy granicy polsko-ukraińskiej.

Jego przodkowie osiedlili się w tym miejscu w okresie międzywojennym. – Mój dziadek zjawił się tu jako osadnik wojskowy w 1920 r. Pochodził z Lublina, był piłsudczykiem, oficerem, otrzymał ziemię z Urzędu Ziemskiego w Hrubieszowie.

Urzędy ziemskie w II RP zostały powołane do wprowadzenia i utrwalenie nowego ustroju rolnego, czyli do przeprowadzenia reformy rolnej.

Hrubieszowskie żyzne czarnoziemy sprzyjają wysokim plonom

Gdy rolnik przejmował gospodarstwo od rodziców, pod pługiem było ok. 7 ha. Obecnie uprawia blisko 160 ha żyznych gleb klasy od I do IV. Większość własnych, reszta to dzierżawy. – Przeważają gleby III klasy – precyzuje Dariusz Modzelewski. – Ciężkie i średnie w uprawie, większość bardzo żyznych czarnoziemów rodzących wysokie plony.

Zaczynał od produkcji nasiennej (m.in. ogórki, rzodkiew, marchew, mozga kanaryjska). W gospodarstwie były też utrzymywane krowy, hodowl...