TUZ-y muszą się opłacać
Poseł Jarosław Sachajko w interpelacji do ministra rolnictwa i rozwoju wsi zwraca szczególną uwagę na niewykorzystany potencjał trwałych użytków zielonych w retencji wody i ochronie gleb organicznych. Podkreśla, że rolnicy powinni być realnie zainteresowani ekoschematem „Retencjonowanie wody na TUZ”, ale aby był on skuteczny, musi być też opłacalny. Sachajko uważa, że samo narzędzie to za mało:
- Wprowadzenie ekoschematów, takich jak „Retencja wody na trwałych użytkach zielonych” oraz „Rolnictwo węglowe i zarządzanie składnikami odżywczymi”, otwiera możliwości poprawy sytuacji, ale wymaga opłacalności dla rolników i zrównoważonego planowania - zaznacza poseł Sachajko.
Będzie 4000 zł dopłaty do TUZ?
Ekoschematy muszą przynosić zyski. Poseł postuluje wprowadzenie dopłat 4000 zł/ha do TUZ użytkowanych z nawadnianiem. Jego zdaniem roczny zysk dla rolnika, po odliczeniu kosztów utrzymania, wynosiłby 2500 zł/ha.
- Wdrożenie dopłat do nawadnianych TUZ na poziomie 4000 zł/ha, z uwzględnieniem kosztów utrzymania i produkcji biomasy – to propozycja Sachajko.
Retencja tańsza niż zbiorniki
W interpelacji poseł zwraca też uwagę na efektywność środowiskową i ekonomiczną TUZ w porównaniu do budowy zbiorników retencyjnych.
Zdaniem Sachajko podniesienie lustra wody na TUZ mogłoby przynieść znacznie większy efekt retencyjny niż kosztowna budowa zbiorników sztucznych.
- Budowa nowych zbiorników, np. planowanego zbiornika Siarzewo (koszt 4,5 mld zł za 20 mln m³ retencji), jest znacznie droższa niż modernizacja istniejących systemów nawodnień na TUZ, roczny koszt dopłat do TUZ (1,48 mld zł dla 370 tys. ha przy 4000 zł/ha) jest porównywalny z kosztami utrzymania infrastruktury wodnej, ale przynosi wielokrotnie większy efekt retencyjny - dowodzi poseł.
Co odpowiada resort? Brak planów na takie dopłaty do TUZ
Ministerstwo rolnictwa informuje, że na chwilę obecną nie są planowane zmiany mające na celu zwiększenie budżetu w tym ekoschemacie. Chodzi oczywiście o budżet dla „Retencjonowania wody na TUZ”.
Ponadto instruuje, że warunkiem płatności jest wystąpienie zalania lub podtopienia, utrzymującego się przez minimum 12 dni między 1 maja a 30 września. Dane satelitarne przekazuje IUNG-PIB, a weryfikację przeprowadza ARiMR.
Jak wygląda retencja w liczbach?
Resort rolnictwa w odpowiedzi na zapytanie poselskie podaje, że budżet ekoschematu „Retencjonowanie wody na TUZ” na lata 2023–2027 wynosi 97,26 mln euro (średnio 19,9 mln euro rocznie). Szacowana stawka to 63,15 euro/ha. W 2023 r. objęto wsparciem 106 tys. ha, a w 2024 r. ok. 61 tys. ha – łączna kwota wypłat wyniesie 46,4 mln zł.
Jakie inne formy wsparcia?
Ponadto, ministerstwo informuje, że rolnicy mogą skorzystać z płatności na ochronę łąk i pastwisk, położonych na obszarach Natura 2000, jak i poza nimi, które skutecznie sprzyjają zatrzymywaniu wody. W ramach tych programów beneficjenci stosują odpowiednie praktyki, takie jak regulacja koszenia czy wypasu i przede wszystkim zakaz ingerencji w systemy melioracyjne. W 2023 r. wsparciem tym objęto około 600 tys. ha, a na 2024 r. planuje się 626 tys. ha.
oprac. Agnieszka Sawicka
