Pierwszy pokos traw: kiedy kosić? Na co zwrócić uwagę?Marek Kalinowski
StoryEditorUprawa

Pierwszy pokos traw: kiedy kosić? Na co zwrócić uwagę?

12.05.2025., 08:00h

Wegetacja roślin nabiera tempa, a patrząc na rozwój traw, pierwszy pokos użytków zielonych powinien być obfity. Z dużym prawdopodobieństwem użytki zielone w połowie maja będą gotowe do zbioru. Jest jeszcze trochę czasu na przygotowanie się do koszenia i konserwacji tego najważniejszego pokosu w roku. Warto dopieścić technologię zbioru, zrobić przegląd maszyn, nasmarować łożyska i wymienić noże.

Pierwszy i ostatni pokos najlepsze na sianokiszonkę

W planowaniu i realizacji zielonych żniw często przeszkadza pogoda i ma to duży wpływ na wartość i jakość kiszonek. Dziś przypomnę kilka kluczowych zasad dobrego wykorzystania potencjału paszowego z pierwszego pokosu użytków zielonych. Jest o co walczyć, bo pierwszy pokos przy użytkowaniu trzykośnym i niesprzyjających warunkach po jego zbiorze stanowi często nawet 50–60% całorocznego plonu łąk.

Pierwszy pokos ma najczęściej najlepszy skład z uwagi na sporą koncentrację cukrów i dobre proporcje w stosunku do białka. Czasami pod tym względem lepszy bywa ostatni pokos, ale daje zdecydowanie niższy plon. Z tych względów te dwa pokosy – pierwszy i ostatni – są najlepsze na sianokiszonkę. Te zależności są dobrze zbadane i warto im zaufać.

W praktyce rolniczej jeszcze wiele gospodarstw użytkuje łąki dwukośnie. W konkretnych warunkach może to być najlepszym rozwiązaniem. Badania dowodzą, że całoroczny plon z łąki koszonej trzykrotnie stanowi 90%, a koszonej czterokrotnie 85% plonów zebranych z łąk koszonych tylko dwukrotnie w roku. Jeżeli jednak zwrócimy uwagę na jakość pozyskanej paszy, jej strawność, smakowitość i pobranie przez zwierzęta oraz przeliczymy te plony na ilość wyprodukowanego mleka – najwięcej zyskamy kosząc ruń częściej.

Najwyższy plon w roku zbiera się z pierwszego pokosu i dlatego, na operacji koszenia i sporządzania z niego pasz można najwięcej zyskać albo stracić. O zbiór tego pierwszego pokosu należy zadbać szczególnie.

Kiedy kosić trawę na sianokiszonkę?

To zależy od składu runi (trawy, mieszanki traw z bobowatymi, bobowate drobnonasienne w czystym siewie), fazy rozwojowej roślin dominujących w poroście i od pogody. Ważne jest też, na jaki cel przeznaczymy skoszony porost: na siano, kiszonkę czy zielonkę do bezpośredniego skarmiania.

image
Najważniejszą zaletą kiszonek z użytków zielonych, zwłaszcza z udziałem bobowatych drobnonasiennych, jest wysoka zawartość białka ogólnego (w przypadku kiszonki z lucerny jest 3–4 razy większa niż w kiszonce z kukurydzy) oraz dobra struktura wnoszona do dawki pokarmowej. Użytki zielone traw z bardzo dużym udziałem w poroście koniczyny białej należy kosić, gdy ta zawiązuje główki i nie przeciągać kiedy już kwitnie i przekwita
FOTO: Marek Kalinowski

Porost, w którym dominują trawy pastewne przeznaczony zarówno na siano, jak i na kiszonkę z przewiędniętych roślin, należy zbierać we wczesnych fazach rozwojowych. Koszenie powinniśmy wykonać na początku kłoszenia się dominującego gatunku traw.

image
Pierwszy pokos runi łąkowej kosimy od początku kłoszenia się i wyrzucania wiech traw dominujących w poroście
FOTO: Marek Kalinowski

W polskich warunkach kłoszenie traw rozpoczyna się średnio na przełomie drugiej i trzeciej dekady maja, okres kwitnienia zaś – w pierwszej dekadzie czerwca. Termin zbioru pierwszego pokosu wpływa nie tylko na ilość i jakość uzyskiwanej zielonki, lecz również na plon następnych pokosów. Przy zbiorze pierwszego pokosu w końcu maja, po 45–50 dniach ruń łąkowa jest dostatecznie wyrośnięta (pod warunkiem, że popada) i nadaje się ponownie do koszenia, zachowując pełną wartość pastewną.

Co się dzieje, gdy za późno skosimy trawę?

Opóźnienie terminu koszenia powoduje:

  • zmniejszenie ilości białka,
  • energii,
  • obniżenie strawności,
  • smakowitości kiszonki.

A dzisiaj, kiedy w żywieniu wydajnych krów o opłacalności produkcji mleka decyduje koszt białka, nie można przeciągać koszenia. Zbierana ruń nie powinna być wyższa niż 30–40 cm, a zaczynających się kłosić traw głównego gatunku w poroście nie powinno być więcej niż 50%. W miarę starzenia się roślin zmniejsza się ich strawność oraz wartość pokarmowa traw.

Kiedy kosić lucernę?

Wielu rolników poza trwałymi użytkami zielonymi ma też krótkotrwałe użytki samych traw, mieszanek traw z bobowatymi, a także uprawia lucernę w czystym siewie. Z uwagi na najwyższą jakość kiszonki i możliwie najwyższą koncentrację białka w suchej masie, lucernę trzeba zbierać, gdy w roślinach są wyczuwalne pączki kwiatowe wielkości ziarenek pieprzu. Absolutnie nie można czekać dłużej.

Ale to zależy też od przeznaczenia zielonki z lucerny w latach pełnego użytkowania. I zakładanej ilości pokosów. Trzykośny zbiór lucerny na siano pozwala na osiągnięcie dużych plonów suchej masy, ale niestety, o mniejszej wartości pokarmowej. Wtedy pierwszy pokos kosi się w fazie pełni pąkowania, drugi w fazie kwitnienia, trzeci zbiera się na początku października. Wysoka szyjka korzeniowa lucerny wymusza jej wyższe koszenie niż traw (czyli nie 5 cm, lecz na wysokości ok. 7–8 cm) i nie można jej wypasać.

W przypadku bezpośredniego skarmiania zielonki, najkorzystniejszy jest czterokrotny (czasami pięciokrotny) zbiór lucerny w sezonie wegetacyjnym. Pierwszy odrost wiosenny zbiera się, gdy lucerna osiągnie fazę początku pąkowania. Następne koszenia lucerny przeprowadza się wtedy w odstępach co 35–40 dni. Czterokrotny zbiór pozwala na uzyskanie średniej wielkości plonu o dobrej jakości.

Kiedy kosić koniczynę czerwoną?

W roku założenia plantacji koniczyny czerwonej sianej w roślinę ochronną, możemy zagospodarować tzw. ścierniankę. Kiedyś zalecano tylko jej koszenie. Dzisiaj uważa się, że spasanie ściernianki krowami zwiększa plon koniczyny w następnym roku. Zbiór lub spasanie powinny być przeprowadzone najpóźniej na początku października.

W drugim roku wegetacji koniczyny, czyli w roku pełnego użytkowania, najwyższy plon zielonki uzyskuje się w pierwszym pokosie, który powinien być zebrany w pełni kwitnienia koniczyny, tj. około połowy czerwca. Drugi raz kosi się koniczynę również w fazie kwitnienia, co zwykle przypada w drugiej połowie sierpnia.

image
W roku pełnego użytkowania koniczyny czerwonej pierwszy pokos zbieramy w fazie pełni kwitnienia
FOTO: Marek Kalinowski

W rejonach o dużej ilości opadów (przynajmniej 550 mm rocznie) i na glebach będących w wysokiej kulturze, można użytkować koniczynę trójkośnie. Wówczas pierwszy i drugi pokos należy zbierać w fazie tworzenia się pąków kwiatowych, trzeci na przełomie sierpnia i września. W najlepszych warunkach siedliskowych i przy utrzymaniu wysokiej kultury uprawy uzyskuje się do 1000 q zielonki z 1 ha.

Kiedy kosić koniczynę białą?

Koniczyna biała jest doskonałym komponentem do mieszanek z trawami na użytki koszone i wypasane. W zagospodarowaniu kośnym takich użytków rolnicy często popełniają błędy i koszą zbyt późno. Jakimi zasadami kierować się na takich bardzo wartościowych użytkach.

Jeżeli w pierwszym odroście ruń obfituje w koniczyny, koszenie należy przeprowadzić, gdy rośliny te zawiązują główki kwiatowe. Nie można czekać aż koniczyna przekwitnie, ale to wszystko zależy od jej udziału w poroście. Jeżeli w takiej mieszance zdecydowanie przeważają trawy pastewne, ruń należy kosić w fazie kłoszenia się dominujących gatunków.

Niezależnie od składu porostu,2 bardzo ważne jest drobne pocięcie przewiędniętego materiału i bardzo mocne sprasowanie, aby było jak najmniej powietrza. To idealne warunki do naturalnej fermentacji, którą i tak warto wspomagać. Im dłużej trwa proces kiszenia, tym większe straty cukru i spadek wartości białka.

image
Optymalną w przewiędniętej zielonce (każdej – z traw, mieszanek, z lucerny) jest zawartość suchej masy na poziomie 35% (jeżeli materiał będzie zakiszany na pryzmie, czy silosie przejazdowym), bądź ok. 40% (w przypadku zakiszania w belach). Przy wietrznej słonecznej pogodzie taki poziom przewiędnięcia uzyskamy po 2–3 przetrząsaniach już na drugi dzień po koszeniu
FOTO: Marek Kalinowski

Na jakiej wysokości kosić trawy?

Ważna jest wysokość koszenia użytków zielonych, a w okresie suszy szczególnie. Mieszanki traw najlepiej jest bezpiecznie kosić na wysokości ok. 5–6 cm, mieszanki traw z koniczyną białą na 6–7, a lucerny i mieszanki traw z jej udziałem na 7–8 cm. Lucerny nie można kosić. Generalna zasada jest taka, że lucernę kosimy 4–6 cm powyżej szyjki korzeniowej (daje to właśnie wysokość 7–8 cm), a ostatni jesienny pokos kosimy na wysokości ok. 10 cm.

W przypadku traw koszenie poniżej 5 cm pozbawia je większej ilości dolnych liści i łodyg zawierających substancje zapasowe niezbędne roślinom do regeneracji ich organów. Najmocniej niekorzystnie na niskie koszenie reaguje tymotka łąkowa. Skoszona poniżej 5 cm praktycznie nie odrasta. Koszenie traw powyżej 6 cm powoduje nadmierne straty zielonej masy, jednak ostatni pokos traw najlepiej jest kosić o 1 cm wyżej, zwłaszcza jeżeli jest opóźniony. Zapobiegnie to degradacji użytku zielonego i pozwoli trawom zagęścić porost, nagromadzić składniki pokarmowe potrzebne do przezimowania i szybkiego odrostu wiosną następnego roku.

Jak sporządzać sianokiszonki?

Technologia sporządzania sianokiszonek w belach owiniętych folią ma wiele zalet i jedną wadę – jest droga. Między innymi dlatego wielu rolników, mimo posiadania własnych pras i owijarek, wraca do sporządzania sianokiszonek na pryzmach. Jeżeli pozostajemy przy belach, pamiętajmy o reżimie tej technologii konserwacji kiszonek.

Zaraz po sprasowaniu podsuszonej zielonki zaczyna się proces fermentacji i dopóki nie owiniemy takiej beli folią, dopóty zachodzi ona w warunkach tlenowych. Aby strat nie było i fermentacja przebiegała optymalnie, owijanie musimy przeprowadzić jak najszybciej. Jeżeli temperatura powietrza wynosi 20°C bele powinniśmy owinąć najpóźniej do 2 godzin od sprasowania. Jeżeli jest chłodniej, to przy temp. powietrza 15°C mamy na to 3 godziny. Owinięte bele mogą być ustawiane maksymalnie w dwóch warstwach i należy je ustawiać natychmiast po owinięciu.

Marek Kalinowski

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
05. grudzień 2025 05:05