400 litrów deszczu na metr. Rolnicy z Warmii: ozimin nie da się siać, wszystko pod wodąMonika Kopaczel_radziulewicz
StoryEditorUprawa

400 litrów deszczu na metr. Rolnicy z Warmii: ozimin nie da się siać, wszystko pod wodą

06.10.2025., 08:00h

Seria niekorzystnych zjawisk atmosferycznych w tym roku dotknęła województwo warmińsko-mazurskie. Już 1 sierpnia br. podczas Wojewódzkiej Komisji ds. oszacowania szkód w rolnictwie, zwołanej przez wojewodę warmińsko-mazurskiego Radosława Króla, podano, że zmienne warunki spowodowały szkody w ponad 2 tysiącach gospodarstw rolnych, a zniszczenia objęły łącznie ponad 87 tysięcy hektarów upraw. Z tego ponad 84 tys. ha dotyczyło przymrozków wiosennych.

Komisję zwołano, ponieważ pod koniec lipca pojawił się kolejny problem, nawalne deszcze w wielu częściach województwa, zalania pól w wyniku przerwania wałów przeciwpowodziowych. Jest połowa września, deszcz nie przestaje padać, problemy rolników związane z nadmiarem wody wciąż trwają i to nie tylko na Żuławach.

Najtrudniejsze żniwa, jakie rolnicy pamiętają

W powiecie bartoszyckim i kętrzyńskim siew rzepaku był znacznie opóźniony i ograniczono areał zasiewów, bo nie można było wjechać w pola. Ile posianego rzepaku przetrwa nie wiadomo, bo część spłynęła, część nadal jest zalana. W niektórych gminach siew zbóż ozimych jest poważnie zagrożony.

Włodzimierz Opalanko, właściciel gospodarstwa rolnego w miejscowości Gaj w gminie Sępopol (pow. bartoszycki) mówi, że tegoroczne żniwa były najtrudniejszymi, jakie pamięta. Nawet nie można powiedzieć, że były to typowe „kradzione żniwa”, bo w krótkich okienkach pogodow...

Pozostało 92% tekstu

Ten artykuł jest dostępny dla zalogowanych użytkowników.

Zaloguj się, by czytać dalej.

Jeśli nie masz jeszcze konta na naszym portalu, zarejestruj się bezpłatnie i czytaj artykuły dla zalogowanych użytkowników.
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
04. grudzień 2025 16:18