Podczas Dnia Pola firma zaprezentowała kolekcję swoich najlepszych odmian roślinTomasz Ślęzak
StoryEditorUprawa

W 10 lat IGP Polska zarejestrowała 42 odmiany zbóż. Jakie dalsze plany?

27.07.2024., 13:00h

W 1927 r. powstała firma I.G. Pflanzenzucht. Została założona przez sześciu bawarskich hodowców roślin jako wspólna organizacja zajmująca się marketingiem ich odmian. Współcześnie jest to spółdzielnia hodowców odmian roślin uprawnych, która zrzesza średniej wielkości prywatne podmioty zajmujące się wytwarzaniem nowych odmian.

Czym zajmuje sie IGP?

IGP zajmuje się handlem materiałem siewnym wytwarzanym przez swoich udziałowców. Specjalizują się oni w hodowli odmian przede wszystkim zbóż, ale także kukurydzy, roślin strączkowych oraz soi. Odmiany ze swojej oferty IGP sprzedaje w około 40 krajach. Są one dystrybuowane poprzez miejscowych, lokalnych partnerów. Wyjątek stanowi rynek Polski. Dziesięć lat temu została podjęta decyzja o utworzeniu odrębnej spółki IGP Polska.

image
W ofercie IGP Polska znajduje się również kilka odmian soi
FOTO: Tomasz Ślęzak

– Polska jest jednym z najważniejszych rynków rolnych w UE. Dzięki 14 mln ha gruntów ornych jest także jednym z trzech największych regionów rolniczych w Europie. Potencjał rynkowy waszego kraju jest ogromny. Polska jest od 1 maja 2004 r. członkiem UE. Przystąpienie Polski do UE wywołało głębokie i dalekosiężne procesy zmian w rolnictwie i handlu rolnym. Dla nas bardzo dużym dodatkowym atutem było to, że nasiennictwo w Polsce było bardzo dobrze rozwinięte na szczeblu państwowym – mów Franz Beutl, prezes IGP Polska i dyrektor zarządzający I.G. Pflanzenzucht.

image
Franz Beutl, prezes IGP Polska i dyrektor zarządzający I.G. Pflanzenzucht
FOTO: Tomasz Ślęzak

Jaką rolę odgrywa COBORU?

Chodzi przede wszystkim o rolę i działalność Centralnego Ośrodka Badań Odmian Roślin Uprawnych. Dzięki niemu w Polsce istnieje dobrze funkcjonujący system badania, jak i zatwierdzania nowych odmian. IGP Polska docenia również działalność Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa, która organizuje przejrzysty i zorientowany na jakość system zatwierdzania materiału siewnego.

– Te instytucje zapewniają uczciwą konkurencję i promują innowacyjność, a przede wszystkim dostarczają rzetelnych i istotnych danych zwiększających konkurencyjność polskiego rolnictwa. Ten państwowy system jest dla nas bardzo istotny, bo przy mniejszym budżecie reklamowym możemy mieć zagwarantowaną obiektywną ocenę i opis naszych odmian. Potwierdził on, że odmiany hodowane przez naszych wspólników bardzo dobrze nadają się do uprawy w Polsce – twierdzi Franz Beutl.

Jakie odmiany IGP są oferowane w Polsce?

Odmiany IGP oferowane w Polsce są dostosowywane pod względem zimotrwałości oraz adaptacji do piaszczystych gleb. Spełniają one wymagania krajowego rynku. Poza silną ofertą podstawowych gatunków takich jak zboża ozime i jare, kukurydza, rzepak ozimy, IGP Polska posiada również dostęp do programów hodowlanych gatunków: pszenica płaskurka, pszenica orkisz, soja, łubin, groch.

– Przez dziesięć lat działalności dobrze się przyjęliśmy na polskim rynku. To była bardzo dobra decyzja, aby wchodząc na polski rynek założyć spółkę IGP Polska. Tego uznania nie udałoby się osiągnąć zza biurka w siedzibie firmy w Niemczech. Zawdzięczamy to również kompetentnemu personelowi, który w Polsce zatrudniamy – uważa Franz Beutl.

Ile rejestracji odmian uzyskała Polska przez 10 lat w IGP?

Przez dekadę istnienia IGP Polska zarejestrowała 42 odmiany. Średnio więc każdego roku udaje się uzyskać polską rejestrację 4 odmian, co ma dowodzić ich szczególną przydatność do krajowych warunków uprawy.

– Dysponujemy odpowiednią genetyką, która jest sprawdzana dla polskich warunków Wprowadziliśmy odmianę kukurydzy Codizouk odpowiednią dla suchych gleb. Wraz z odmianą Incpeption tworzą one bardzo wydajną generację, co tylko potwierdzają rekordowe wyniki badań COBORU. Dziesięć lat temu jęczmień ozimy nie był istotną uprawą. Dzięki naszym odmianom jak Sandra czy Aleksandra uprawa jęczmienia ozimego w Polsce wzrosła z 220 tys. ha do ponad 350 tys. ha. Wyprzedziła uprawę jęczmienia jarego. Okazuje się, że niemal na co 4 polu, na którym uprawiany jest jęczmień ozimy rośnie nasza odmiana. W przypadku jęczmienia ozimego dwurzędowego, to co drugie stanowisko obsiane jest odmianą od IGP Polska – wymienia Franz Beutl.

image
Jedną z nowości była odmiana owsa Ballance PZO
FOTO: Tomasz Ślęzak

Na jakim poziomie jest w Polsce wymiana materiału siewnego?

Korzystanie z nasion kwalifikowanych, to podstawowe narzędzie do zwiększenia konkurencyjności polskiego rolnictwa. Pole do działania firm hodowlanych i nasiennych jest szerokie a to dlatego, że w Polsce wymiana materiału siewnego jest na poziomie 20%. Na pozostałej części uprawianych gruntów stosowane są nasiona z własnego rozmnożenia, które nie gwarantują takiej jakości i możliwości plonotwórczych jak kwalifikowany materiał siewny.

– Rynek nasion daje ogromny potencjał produkcyjny polskim rolnikom i warto, aby z niego korzystali. W Polsce uprawia się 2,5 mln ha pszenicy ozimej. Prawie tyle samo co w Niemczech. Produktywność jest jednak niższa. Przez ostatnich 5 lat w Polsce produkowano 12,7 mln t pszenicy rocznie, podczas gdy w Niemczech prawie 22 mln t. Średni plon pszenicy w Polsce to 5,25 t/ha a w Niemczech 7,51 t/ha. Produkcja jest mniejsza o 1/3 i ma to wiele przyczyn. Rolnicy nie korzystają z materiału kwalifikowanego, dodatkową trudność stanowią dominujące w Polsce gleby piaszczyste. Materiał siewny i nowe odmiany to są środki techniczne przyszłości. Są to rozwiązania na zmiany klimatyczne i narzucane ograniczenia związane ze stosowaniem pestycydów i nawozów – twierdzi Franz Beutl.

Firma IGP przedstawiła także plany działalności na kolejne lata. Będzie pracować nad odmianami takimi, jakie są potrzebne rolnictwu. Rozpoznawane będą także trendy w rolnictwie i przetwórstwie rolno-spożywczym na wczesnym etapie, tak aby zróżnicowany asortyment upraw i odmian zaspokajał regionalne potrzeby w globalnym środowisku.

– Różnimy się od globalnych koncernów, które działają i planują od kwartału do kwartału. My działamy od generacji do kolejnej generacji odmian – deklaruje Franz Beutl.

Tomasz Ślęzak

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
10. grudzień 2024 00:36