StoryEditorCeny

Ceny w supermarketach są nawet 10-krotnie wyższe od tego za ile sprzedaje rolnik

16.09.2021., 15:09h
U rolnika tanio, w sklepie drogo. Dlaczego tak jest? To mieszkańcom Warszawy wyjaśniali dziś działacze AgroUnii. Zaprezentowali im bazarek z warzywami zatytułowany "Kraj Chorych Cen". Zobacz film i fotorelację z tego wydarzenia!

Marchewka w skupie po 80 gr, a w sklepie po 3 zł/kg; ziemniaki po 40 gr, a w detalu nawet po 4 zł/kg.  Rozbieżności między cenami, które uzyskują rolnicy, a cenami na półkach sklepowych są ogromne. Dlatego dziś przed Kancelarią Premiera w Białym Miasteczku Medyków AgroUnia zaprezentowała „Kraj Chorych Cen”, pokazując konsumentom, ile kosztują warzywa w sklepie, a ile otrzymuje za nie rolnik. 

- Polska stała się krajem chorych cen. Na produktach wytworzonych przez rolników zarabiają tylko korporacje i markety. To jest czysty wyzysk i kradzież w majestacie prawa. To działanie na szkodę całego społeczeństwa. Produkty są kupowane od rolników bardzo tanio, a sprzedawane są bardzo drogo – mówił Michał Kołodziejczak, lider AgroUnii.


U rolnika tanio, w sklepie drogo

Mieszkańcy Warszawy mogli się przekonać, że pietruszka, za którą płacą nawet 10 zł/kg, od rolnika skupowana jest po 1,30 zł/kg. To samo jest z cebulą, papryką, pomidorami czy innymi warzywami. Podobne praktyki stosowane są także w handlu owocami.

- Ja za seler naciowy dostaję ok. 1,20 zł/kg. A później jest on sprzedawany za 4 zł. Dramatem jest to, że teraz, tuż po wykopkach importowane są do Polski ogromne ilości ziemniaka z Belgii i Holandii. To zarzyna polską produkcję rolną. Dlatego domagamy się wzmożonych kontroli wwożonych do Polski warzyw i owoców – mówił Filip Pawlik, koordynator AgroUnii w woj. wielkopolskim.


Kto jest winny takim różnicom cenowym?

Działacze AgroUnii oceniają, że za wysokie ceny żywności i drastycznie niskie stawki w skupie odpowiada rząd Mateusza Morawieckiego. 

- Nie będziemy obwiniać supermarketów za to, co się dzieje, bo robią to, na co słaby rząd im pozwala. Dziś za wysokie ceny żywności w sklepach winę ponosi premier Morawiecki, człowiek, który nie wie, ile kosztuje chleb i jak wygląda ciężka praca – podkreślił Kołodziejczak.

Dodał, że od początku rządów PiS w Polsce upada średnio 70 gospodarstw dziennie. - Przyczyną tego są właśnie zaniżone ceny w skupie – wyjaśnił.

Filip Pawlik zaznaczył, że będą kolejne akcje uświadamiające konsumentów, iż są oszukiwani przez sieci handlowe. - Nie możemy biernie przyglądać się temu, co rząd wyprawia z rolnikami, musimy reagować - wyjaśnił.

AgroUnia wspiera medyków

Rolnicy z AgroUnii od kilku dni wspierają medyków protestujących przed Kancelarią Premiera. W Białym Miasteczku działacze ustawili swój namiot. - Jesteśmy tu, bo zarówno opieka zdrowotna, jak i rolnictwo są w Polsce są na skraju załamania – wyjaśnia Kołodziejczak.

Kamila Szałaj





Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
22. kwiecień 2024 12:08