StoryEditorWiadomości rolnicze

Dzień Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej - chwała mieszkańcom wsi poległym w obronie Ojczyzny!

16.07.2022., 09:07h
W tym tygodniu obchodziliśmy Dzień Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej, który ma przypominać o mieszkańcach wsi, którzy w czasie II wojny światowej walczyli w obronie Ojczyzny oraz płacili najwyższą cenę podczas terroru sianego przez okupantów.

12 lipca obchodzimy 79 rocznicę bestialskiego ataku niemieckich okupantów na świętokrzyską wieś Michniów. Tego dnia zamordowanych zostało ponad 200 mieszkańców, a wszystkie zabudowania doszczętnie spłonęły. Decyzją Sejmu z 29 września 2017 r. wydarzenie to zostało ustanowione świętem państwowym. Tegoroczne obchody Dnia Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej odbyły się w lubelskiej wsi Sochy (pow. zamojski).

Prezydent: polska wieś podporą Ojczyzny

Polska wieś niejednokrotnie dowodziła, że jej mieszkańcami są prawdziwi bohaterzy. Podczas II wojny światowej chłopi wielokrotnie stawali w obronie Ojczyzny. Prezydent RP Andrzej Duda w liście skierowanym do Organizatorów i Uczestników obchodów Dnia Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej, opublikowanym 12 lipca, podkreślił nie tylko waleczność mieszkańców, ale również znaczenie wsi jako podpory całego narodu:

–  Rolnicy, tworzący Stronnictwo Ludowe i Bataliony Chłopskie oraz inne niepodległościowe partie i formacje zbrojne, byli najliczniejszą grupą społeczną w ruchu oporu. Wieś stanowiła ostoję dla oddziałów partyzanckich i oparcie dla tajnych struktur. Tutaj, z dala od głównych garnizonów i ośrodków władzy okupantów, znajdowali schronienie ścigani konspiratorzy; tutaj szkolili się żołnierze, a ranni w akcjach bojowych dochodzili do zdrowia. Stąd również tysiące młodych ochotników wyruszały do walki o odzyskanie własnego suwerennego państwa –  podkreślał prezydent.

– Podczas wojny na barkach wsi spoczął nie tylko ciężar wyżywienia, ale i ochrony bytu społeczeństwa polskiego oraz walka wyzwoleńcza. Chłopi spontanicznie tworzyli polski ruch oporu. Chylę czoła i składamy hołd wszystkim wiejskim rodzinom, które ucierpiały w czasie II wojny światowej – powiedział prezes PSL, Władysław Kosiniak-Kamysz.

Z szacunku i ku pamięci mieszkańcom wsi, którzy stracili życie w czasie II wojny światowej

Zasługi polskiej wsi zostały docenione przez polski Sejm w 2017 r., kiedy to na wniosek Jana Łopaty, posła PSL ustanowiono dzień 12 lipca świętem państwowym.

–  Areszty, obozy i miejsca zsyłki masowo zapełniali chłopi, oskarżeni o tajną działalność lub choćby tylko podejrzani o sprzyjanie podziemiu. Szykany dotykały całych rodzin, po których pozostawały opuszczone, skazane na zmarnowanie obejścia. Wieś ponosiła olbrzymie straty ludzkie, a jednocześnie dotkliwe straty materialne, zaprzepaszczające długoletni ciężki trud codziennej pracy, którą rolnicy budowali pomyślność własną i całego narodu – można przeczytać w liście prezydenta Andrzeja Dudy.

Jak doszło do pacyfikacji Michniowa przez niemieckie wojska?

Michniów od lat stanowi symbol męczeństwa polskich wsi, które podczas II wojny światowej masowo ulegały represjom ze strony Niemiec i innych ościennych państw, o czym świadczą m.in. wczorajsze obchody Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP. 

W ciągu dwóch dni pacyfikacji tej świętokrzyskiej wsi, niemiecki okupant wymordował ponad 200 osób, w tym także Stefanka Dąbrowe, który miał zaledwie 9 dni.  Sama wieś została zrównana z ziemią, a okupanci zakazali jej odbudowy. Zakazano także uprawiania ziemi w pobliżu zniszczonej miejscowości.

Justyna Czupryniak
Fot. Kancelaria Prezydenta RP

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
12. grudzień 2024 19:54