Będzie apel do ministra
Podczas VIII Walnego Zgromadzenia Wielkopolskiej Izby Rolniczej VII kadencji rolnicy złożyli wniosek o wystąpienie do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi o zmiany w przepisach. Konkretnie chodzi o płatności dobrostanowe w zakresie praktyk realizowanych zgodnie z systemem QAFP i QMP.
Rolnik nie ma wpływu na pośredników
Wielu polskich hodowców inwestuje czas i środki, aby ich gospodarstwa spełniały rygorystyczne normy systemów jakości żywności QAFP czy QMP. Chodzi nie tylko o lepsze mięso, ale przede wszystkim o dobrostan zwierząt. Problem pojawia się wtedy, gdy na drodze od gospodarstwa do zakładu ubojowego pojawia się więcej niż jeden pośrednik.
Obecne przepisy przewidują, że jeśli w łańcuchu dostaw występuje więcej ogniw niż jedno, rolnik może stracić część dopłat dobrostanowych. To absurd, bo to nie rolnik przecież decyduje, kto kupi jego zwierzęta i gdzie trafią dalej. To nieuzasadnione i niesprawiedliwe zdaniem rolników.
Rolnicy karani za cudze decyzje
Zdarza się, że skupujący sprzedaje zwierzęta kolejnemu pośrednikowi. Dla rolnika oznacza to sankcję, choć sam nie ma żadnego wpływu na tę transakcję. Wielkopolska Izba Rolnicza alarmuje, że takie przepisy są demotywujące.
W praktyce oznacza to, że rolnicy, którzy rzetelnie dbają o standardy jakości i dobrostan, są karani za mechanizmy rynkowe, nad którymi nie mają kontroli. Efekt? Mniej chętnych do uczestnictwa w systemach jakości.
Wniosek o zmianę przepisów
Wniosek zgłoszony przez Rady Powiatowe Wielkopolskiej Izby Rolniczej trafi do dalszej realizacji przez Zarząd i Biuro Izby. Miejmy nadzieję, że Izba będzie się domagać zniesienia sankcji za dodatkowe ogniwa pośredniczące w łańcuchu dostaw. Dzięki temu rolnicy mogliby nadal korzystać z płatności dobrostanowych, jeśli spełniają wszystkie wymogi systemów QAFP i QMP, niezależnie od liczby pośredników. Niewątpliwie jest to ważny krok, który zachęci do dalszego rozwoju jakości hodowli w Polsce.
Sprawiedliwe wsparcie i wyższy dobrostan
Zmiana przepisów to nie tylko odciążenie rolników od nieuzasadnionych kar, ale też szansa na popularyzację wysokich standardów dobrostanu zwierząt. Gdy system zadziała sprawiedliwie, być może więcej hodowców zechce w nim uczestniczyć.
Polska wieś potrzebuje rozwiązań, które uwzględniają realia rynku i dają szansę na rozwój, a nie blokują go absurdalnymi wymaganiami. Czy Ministerstwo Rolnictwa wysłucha głosu rolników? Czas pokaże.
źródło: WIR
oprac. Agnieszka Sawicka
