”Bez rekompensat nie damy rady”. Rolnicy czekają na TuskaToporek, ZIR
StoryEditorKryzys w rolnictwie

„Bez rekompensat nie damy rady". Rolnicy czekają na Tuska

17.12.2025., 11:00h

Jest apel rolników do premiera Donalda Tuska. Producenci rolni domagają się podjęcia działań przez szefa polskiego rządu i chcą, by rozpoczął rozmowy ws. narastającego kryzysu ekonomicznego w rolnictwie. – Rolnicy oczekują przede wszystkim: rekompensat poniesionych strat w produkcji rolniczej – czytamy w piśmie ZIR.

Gospodarstwa na granicy rentowności

Zachodniopomorska Izba Rolnicza na czele z prezesem Andrzejem Karbowym wystosowała pismo do premiera Donalda Tuska. Samorząd rolniczy apeluje w nim do szefa rządu o zapoczątkowanie rozmów ws. rolnictwa.

Z treści pisma można wywnioskować, że nastroje rolników nie są najlepsze. Pogłębiający się kryzys ekonomiczny w rolnictwie ma coraz większy wpływ na rentowność gospodarstw rolnych w Polsce. Rolnicy w poszukiwaniu ratunku, sięgają po kredyty, dodatkowo zadłużając swoje działalności. Jak wskazuje ZIR, wszystko to jest efektem „spadku opłacalności produkcji rolnej i stagnacji cen skupu płodów rolnych przy jednoczesnym, a zarazem systematycznym, wzroście środków do produkcji”.

– Brak skutecznych narzędzi kontroli na granicy oraz niewystarczające regulacje dotyczące jakości i bezpieczeństwa żywności, prowadzą do zaburzenia konkurencji oraz nieuczciwego obciążenia rynku krajowego produktami nieporównywalnymi pod względem standardów – czytamy w piśmie ZIR.

Kryzys w rolnictwie: jakie rozwiązania proponują rolnicy?

Wśród rozwiązań niekorzystnej sytuacji w rolnictwie służących zapobiegnięciu postępującemu kryzysowi rolniczemu znalazły się:

  • rekompensaty poniesionych strat w produkcji rolniczej,
  • zatrzymanie niekontrolowanego napływu produktów rolniczych spoza UE,
  • wprowadzenie systemowych rozwiązań poprawy opłacalności produkcji rolniczej.

Rolnicy myślą o rezygnacji z produkcji

W ocenie prezesa ZIR sprawa jest na tyle poważna, że rolnicy myślą o ograniczeniu, a w najgorszych przypadkach, o rezygnacji z produkcji rolnej, a zwłaszcza zwierzęcej. W związku z trudną sytuacją polskiego rolnictwa, ale również w celu synchronizacji działań na rzecz poprawy sytuacji rolników, związki i organizacje rolnicze zawarły porozumienie, na którego mocy został powołany Zachodniopomorski Komitet Protestacyjny.

– Z całą odpowiedzialnością informuję, że dalsze ignorowanie problemu może doprowadzić do upadku dużej części gospodarstw, utraty miejsc pracy w rolnictwie i przemyśle spożywczym, obniżenia bezpieczeństwa żywnościowego Polski i osłabienia krajowej bazy produkcyjnej na wiele lat – napisał prezes Karbowy.

Rolnicy z woj. zachodniopomorskiego czekają na premiera

W ocenie rolników z woj. zachodniopomorskiego nie ma na co czekać, trzeba działać. Dlatego wzywają premiera do stawienia się na spotkaniu zorganizowanym w trybie pilnym wraz z sygnatariuszami ZKPR.

– Uważam, że bezpośrednia rozmowa z Panem Premierem jest niezbędna dla zrozumienia wagi problemów i możliwości wspólnego wypracowania działań, które zapobiegną eskalacji kryzysu – twierdzi prezes ZIR.

Rolnicy oczekują na wyznaczenie możliwie najszybszego terminu rozmowy, by mogli przedstawić sytuację, postulaty i propozycje działań naprawczych.

Oprac. Justyna Czupryniak-Paluszkiewicz na podst. ZIR

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
17. grudzień 2025 11:53