Od lewej: Krzysztof Ardanowski, dr Tomasz Nawrocki, Czesław Siekierski, Krzysztof JurgielAndrzej Rutkowski
StoryEditorIZBY ROLNICZE

Mniej dopłat, więcej konkurencji. Co czeka rolników po 2027 roku?

02.12.2025., 16:00h

W Instytucie Badawczym Leśnictwa w Starym Sękocinie odbyła się konferencja zorganizowana przez Mazowiecką Izbę Rolniczą, poświęcona głównie tematyce Wspólnej Polityki Rolnej na lata 2028–2034. Oczywiście licznie zgromadzeni rolnicy mieli też ogromną ilość pytań związanych z trudną sytuacją w rolnictwie.

Strategia przetrwania przy pustym fotelu ministra

Niestety, większość tych pytań pozostała bez odpowiedzi, gdyż na konferencję nie dotarł minister rolnictwa Stefan Krajewski, a poprzedni ministrowie tegoż resortu: Czesław Siekierski, Krzysztof Ardanowski i Krzysztof Jurgiel nie chcieli wchodzić w buty ministra ani nie czuli się upoważnieni do udzielania odpowiedzi w jego imieniu. W jakimś stopniu ministra Krajewskiego starał się zastąpić dr Tomasz Nawrocki – zastępca prezesa ARiMR.

Prezes MIR oraz prezes KRIR Wiktor Szmulewicz m.in. podkreślali jak ważna jest polityka eksportowa.

Mamy trudne czasy i to w ujęciu globalnym, musimy je przetrwać, bo nie mamy wyjścia, ale każda branża rolnicza potrzebuje planu strategicznego. Nie tylko chodzi o bezpieczeństwo żywnościowe kraju, bo ono jest, ale potrzebujemy przede wszystkim sprawnej polityki eksportowej naszego państwa wspierającej rolników i przetwórców, bo to, jakie będzie nasze rolnictwo, będzie zależało głównie od eksportu, zwłaszcza w obecnej dobie nadprodukcji – podkreślił prezes Wiktor Szmulewicz.

image
Protest rolników

Rolnicy ruszyli pod urząd w Siedlcach. Mocne słowa do prezydenta Nawrockiego

Walka o ogień, czyli rolnictwo kontra sektor publiczny

Podczas konferencji rozmawiano m.in. o tym, że środki unijne na rolnictwo na przyszłe lata zostaną znacznie ograniczone i mało tego, nie będzie wyodrębnionych środków na inwestycje w rolnictwie, a będą one możliwe do pozyskania w ramach Polityki Spójności. Czyli rolnicy będą musieli konkurować o te środki z sektorem publicznym. Mówił o tym m.in. były minister rolnictwa Czesław Siekierski. Zapytaliśmy go, co zatem robić w takiej sytuacji?

– W tej nowej perspektywie na lata 2028–2034 nie ma jednoznacznie wydzielonych środków na WPR, część jest wydzielona na dopłaty, ale to co było w tzw. drugim filarze m.in. środki na inwestycje w rolnictwie teraz będą razem z Polityką Spójności. Dlatego trzeba w sposób jasny i zdecydowany dokonać analizy i podziału tych środków na szczeblu krajowym. Rolnicy też pytają, jaka ilość środków trafi do branży rolniczej z budżetu krajowego, już dziś wiemy, że w przyszłym roku będzie mniej o 350 mln zł na ubezpieczenia – powiedział Czesław Siekierski.

W jedności siła – tarcza na Mercosur i Ukrainę

Na te trudne czasy, jakie idą dla rolnictwa zarówno były minister Ardanowski, jak i były minister Siekierski nie widzą innej recepty jak zrzeszanie się i jedność branży rolniczej.

Rolnicy muszą być zorganizowani zarówno pod względem ekonomicznym, jak i gospodarczym, tworząc wspólne struktury gospodarcze takie jak np. spółdzielnie i inne struktury wspólnego działania. Potrzebny jest również mocny samorząd rolniczy w postaci izby rolniczej. Potrzebne są też zabezpieczenia przed nadmiernym importem czy to z Ukrainy, czy z krajów Mercosur, w postaci możliwości zahamowania importu, jeśli jest zbyt duży i ma negatywny wpływ oraz w postaci rekompensat dla krajowych rolników – powiedział Czesław Siekierski.

image
Od lewej: prezes MIR oraz KRIR Wiktor Szmulewicz, prezes stowarzyszenia Agroekoton Mirosław Korzeniowski
FOTO: Andrzej Rutkowski

– Środki w ramach Wspólnej Polityki Rolnej jako polscy rolnicy wykorzystaliśmy bardzo dobrze, niestety nie możemy opierać się tylko na WPR, musimy wypracować również krajową strategię polityczną co do rolnictwa, tym bardziej w kontekście tego, że środki na WPR zostaną znacznie ograniczone. Natomiast polskim gospodarstwom rodzinnym nie zagraża WPR, a polityka handlowa UE. Otwieranie się UE na zewnętrzne dostawy żywności niszczy rodzinne gospodarstwa w Europie, w tym w Polsce – podkreślił Krzysztof Ardanowski.

Gorzka prawda o taniej żywności i laury dla zasłużonych

To nie rolnicy są beneficjentami dopłat, a konsumenci – taki przekaz wybrzmiał z wypowiedzi Mirosława Korzeniowskiego ze stowarzyszenia Agroekoton.

Wszyscy w Polsce cieszą się i chwalą się tym, że polski przemysł rolno-spożywczy to jest jedna czwarta polskiego eksportu. Ale to funkcjonuje tylko dlatego, że tanio produkujemy i to tylko dzięki dotacjom. To, co się dzieje w ostatnich dniach z warzywami, też na chociażby południowym Mazowszu, to jest przykład tego, że my rolnicy nie jesteśmy beneficjentami polityki dopłat – podkreślił prezes Mirosław Korzeniowski.

image
Odznaczeni rolnicy za działalność w samorządzie rolniczym wraz z prezesem Wiktorem Szmulewiczem i byłym ministrem rolnictwa Krzysztofem Jurgielem
FOTO: Andrzej Rutkowski

Podczas konferencji przyznano również odznaczenia rolnikom i tak Brązową Odznakę KRIR otrzymali: Sławomir Abramczyk, Wojciech Paweł Biniewicz, Bogdan Marek Bobiński, Marek Jarosz, Andrzej Czesław Kaliński, Danuta Karpińska, Andrzej Pietrzak, Aneta Katarzyna Roskosz, Waldemar Skuza, Andrzej Szczepanowski, Marek Todorowski, Artur Krzysztof Żbikowski. Srebrną Odznakę KRIR przyznano Anecie Ciechomskiej, a Złotą Odznakę KRIR Janowi Antonowiczowi.

Andrzej Rutkowski

fot. A. Rutkowski

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
18. grudzień 2025 09:58