Ataki wilkówEnvatoelements
StoryEditorAtaki wilków

Rolnicy czują się zagrożeni przez watahy wilków. Żądają ochrony gospodarstw

30.05.2023., 16:00h
Obecność wilków wyłącznie na pastwiskach w wybranych rejonach Polski przestała być oczywista, ponieważ ich watahy dotarły niemalże wszędzie. Na zgłoszenia zaniepokojonych rolników postanowiła zareagować Krajowa Rada Izb Rolniczych, która zwróciła się do minister klimatu i środowiska, Anny Moskwy, o rozpoczęcie procedur umożliwiających odstrzał wilków.

Rolnicy nie radzą sobie z wilkami

Od roku 1998, czyli 25 lat, na terenie Polski wilki znajdują się pod całkowitą ochroną. Powodem wprowadzenia zakazu odstrzału wilka było stwierdzenie, że obecność tych drapieżników w przyrodzie ma pozytywny wpływ na utrzymanie równowagi ekologicznej w lasach.

Przez ponad dwie dekady wilki rozmnażały się, stopniowo powiększając swoją populację. Niestety, decyzja wydana 25 lat temu jest obecnie największym utrapieniem rolników i myśliwych, którzy chcieliby pomóc, ale nie mogą, ponieważ za odstrzał drapieżnika grozi nie tylko kara grzywny, ale również aresztu.

Izby rolnicze w Polsce zasypane zgłoszeniami o atakach wilków

Wojewódzkie biura izb rolniczych otrzymują coraz więcej zgłoszeń od zrozpaczonych działalnością wilków rolników. Głodne watahy w poszukiwaniu pożywienia zapuszczają się nie tylko pomiędzy wypasane na polach stada bydła, owiec czy danieli, są również zdolne do wkroczenia na teren zajmowany przez człowieka, gdzie zagryzają psy. W wędrujących polami watahach zauważone zostały także hybrydy wilka, które nie wykazują strachu przed człowiekiem. Wilki stały się bezpośrednim zagrożeniem dla życia i zdrowia mieszkańców wsi, mniejszych miasteczek, ale również dużych aglomeracji, ponieważ były widziane m.in. w okolicach Poznania. Dla KRIR zmiana statusu ochrony wilka jest oczywista. Jeżeli populacja tych zwierząt nie zostanie przerzedzona, to ochrona zdrowia ludzi będzie o wiele trudniejsza, a rolnicy będą ponosili jeszcze większe straty.

KRIR napisało wniosek do minister Moskwy

Robert Telus podczas briefingu prasowego zorganizowanego 26 maja 2023 r. wypowiedział się na temat skarg rolników na wilki i przyznał, że miał okazję oglądać zdjęcia z wizerunkiem rozszarpanego człowieka.

– Widziałem drastyczne zdjęcia człowieka rozszarpanego przez wilki. Myślę, że takie fotografie dla każdego byłby drastyczne. Ta decyzja należy jednak do ministerstwa klimatu i ministerstwa ochrony środowiska, a nie do ministerstwa rolnictwa. Uważam, że musimy się temu przyjrzeć, jeżeli do takich sytuacji dochodzi, to musimy mieć pewność, że to jest prawda. Będę zachęcał moją koleżankę z ministerstwa klimatu panią minister Moskwę do pochylenia się nad tym tematem – przyznał Robert Telus.

Minister rolnictwa nie ukrywał także, że jest przychylny potencjalnej decyzji o zniesieniu zakazu odstrzału wilków i ma zamiar zachęcać do takiej decyzji minister klimatu i środowiska, Annę Moskwę, ponieważ uważa przekroczenie przez watahy granic zabudowań, gdzie mieszkają ludzie, jest niedopuszczalne.

– Tak, wsparłbym taki projekt, bo jeżeli to jest taka sytuacja, jeżeli to jest prawda, że wilki sięgają po człowieka, to trzeba się temu przyjrzeć – stwierdził Telus.

Idąc za słowami ministra, zarząd KRIR 29 maja 2023 r. napisał do minister Moskwy z prośbą o podjęcie działań, które przyczynią się do zmiany statusu wilka oraz przełożą się na uproszczenie procedur odstrzału, dzięki czemu człowiek przejmie kontrolę nad regulacją populacji.

Oprac. Justyna Czupryniak

Źródło: KRIR

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
19. kwiecień 2024 02:40