„Wchodzą do gospodarstwa jak do siebie”. Rolnicy alarmują: to sposób na biznesJustyna Czupryniak/canva
StoryEditorWiadomości

„Wchodzą do gospodarstwa jak do siebie". Rolnicy alarmują: to sposób na biznes

29.05.2025., 15:30h

Rolnicy domagają się uregulowania przepisów, na których podstawie organizacje prozwierzęce odbierają im zwierzęta oraz uściślenia, kto, kiedy i na jakiej podstawie może podejmować takie działania. Zdaniem rolników, w wielu sytuacjach organizacje wchodzą na teren gospodarstwa, jak do siebie, a ich założycielami są osoby z przeszłością kryminalną, dla których odbiór zwierząt stanowi stałe źródło dochodu. Co planuje MRiRW?

Organizacje prozwierzęce zarabiają na odbieraniu zwierząt rolnikom?

Krajowa Rada Izb Rolniczych wystąpiła z wnioskiem do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, w którym prosi o „podjęcie działań mających na celu nowelizację przepisów o ochronie zwierząt w zakresie art. 7, który umożliwia organizacjom prozwierzęcym odbiór zwierząt bez wyroku sądu i bez nakazu prokuratora”.

Ponadto rolnicy domagali się również uściślenia tego, kto, kiedy i na jakiej podstawie może podejmować działania mające na celu odbiór zwierząt.

Zdaniem rolników, przepisy w obecnie obowiązującej formie pozwalają organizacjom na interwencje w gospodarstwach bez odpowiednich nakazów.

– Skutkuje to licznymi nadużyciami zwłaszcza, gdy takie organizacje są rejestrowane przez osoby z przeszłością kryminalną, które wykorzystują odbieranie zwierząt jako stałe źródło dochodu – sygnalizowała KRIR.

Zwierzętom nie dzieje się krzywda, a organizacje je odbierają

Jak twierdzą rolnicy, dochodzi do sytuacji, w których przedstawiciele organizacji wchodzą na teren gospodarstw pozorując sytuacje nieprawdziwe, sugerując, że zwierzętom dzieje się krzywda, a wcale tak nie jest i je odbierają.

Takie interwencje mają miejsce szczególnie w weekendy, gdy Powiatowe Inspektoraty Weterynarii są zamknięte, co utrudnia weryfikację zasadności interwencji – twierdzą rolnicy.

Co więcej, rolnicy twierdzili, że po odbiorze zwierzęta są często sprzedawane do ubojni lub oddawane do adopcji, z czego organizacje mają czerpać zyski.

– W efekcie rolnicy, nawet jeśli po latach zostaną uniewinnieni przez sąd, tracą swoje zwierzęta i nie otrzymują za nie rekompensaty, a organizacje rzadko ponoszą odpowiedzialność za swoje działania – wyjaśnili rolnicy.

Zobacz też: Duże ożywienie w przetwórstwie mleka w Rosji [ANALIZA]

Kto, kiedy i na jakiej podstawie może odbierać zwierzęta rolnikom?

MRiRW w odpowiedzi na apel KRIR wyjaśniło, że odbioru zwierząt z gospodarstw mogą dokonać:

  • policjanci,
  • strażnicy gminni,
  • upoważnieni przedstawiciele organizacji społecznej, której statutowym celem działania jest ochrona zwierząt.

Ww. podmioty mają prawo do odbioru zwierząt „w przypadkach niecierpiących zwłoki, gdy dalsze pozostawanie tego zwierzęcia u dotychczasowego właściciela zagraża jego życiu lub zdrowiu”.

A odebrane zwierzę jest zobowiązana przekazać do instytucji wskazanej przez wójta, prezydenta, burmistrza takich jak:

  • schronisko dla zwierząt, jeżeli jest to zwierzę domowe lub laboratoryjne,
  • gospodarstwo rolne wskazane przez wójta (burmistrza, prezydenta miasta), jeżeli jest to zwierzę gospodarskie,
  • ogrodowi zoologicznemu, schronisku dla zwierząt, azylowi dla zwierząt lub Centralnemu Azylowi dla Zwierząt, o którym mowa w ustawie z dnia 4 listopada 2022 r. o Centralnym Azylu dla Zwierząt (Dz.U. poz. 2375), jeżeli jest to zwierzę wykorzystywane do celów rozrywkowych, widowiskowych, filmowych, sportowych lub utrzymywane w ogrodach zoologicznych,
  • innej osobie prawnej lub jednostce organizacyjnej nieposiadającej osobowości prawnej albo osobie fizycznej, która zapewni mu właściwą opiekę.

O dalszym pobycie odebranych zwierząt decyduje wój, burmistrz lub prezydent, którego należy niezwłocznie powiadomić o interwencji. 

„Jeżeli organ ten stwierdzi w wydanej przez siebie decyzji administracyjnej, że w danej sprawie brak było podstaw do interwencyjnego odebrania zwierząt, powinny one zostać zwrócone ich dotychczasowemu właścicielowi lub opiekunowi – przetrzymywanie odebranych zwierząt nie będzie bowiem wówczas usankcjonowane jakimkolwiek aktem uprawnionego organu” – czytamy w uzasadnieniu. 

W związku z powyższym, w odniesieniu do sugerowanego przez KRIR zbywania zwierząt w celu osiągnięcia zysku przez organizacje prozwierzęce, resort rolnictwa informuje, że prawo do przeniesienia własności na inną osobę ma jedynie właściciel zwierząt i ono pozostaje aktualne również po ich odbiorze.

„Prawo to pozostaje aktualne także, gdy zwierzęta zostały mu czasowo odebrane. Zarówno odmowa zwrotu odebranych interwencyjnie zwierząt, jak i sprzedaż czy innego rodzaju ich zbycie przez podmiot, który je interwencyjnie odebrał, stanowią przykład realizacji uprawnień właścicielskich przez podmiot do tego nieuprawniony (czynności te dotyczą bowiem cudzych zwierząt). Takie przypadki powinny być zgłaszane organom ścigania w kontekście możliwości popełnienia przestępstwa przywłaszczenia” – wynika z odpowiedzi.

Jak dodaje MRiRW, przedstawicielom organizacji społecznych nie przysługuje również prawo do wejścia na teren prywatny bez uzyskania zgody właściciela. 

Czy MRiRW znowelizuje ustawę o interwencyjnym odbiorze zwierząt?

Jak wskazało MRiRW, aktualnie nie są prowadzone prace mające na celu nowelizację przepisów w zakresie czasowego odbioru zwierząt i nie planuje się ich podjęcia w najbliższym terminie. 

Justyna Czupryniak-Paluszkiewicz oprac. na podst. MRiRW i KRIR

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
07. czerwiec 2025 01:40