W ostatnich dniach Polska zmagała się z niżem Dudley, wynikiem którego były liczne zniszczenia w całym kraju. W piątek będziemy mieli chwilę spokoju. Nie potrwa on jednak długo, bo w weekend czeka nas kolejny huragan.
IMGW wydał alerty najwyższego stopnia
Prognozy pogody są tak niepokojące, że Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał dla części kraju alerty najwyższego stopnia, czyli trzeciego. Obowiązywać będą dla województw: zachodniopomorskiego, pomorskiego, kujawsko-pomorskiego, a także dla części województw: lubuskiego, wielkopolskiego, mazowieckiego i warmińsko-mazurskiego. Na tych obszarach stała prędkość wiatru ma wynosić od 35 do 50 km/h. A w porywach może osiągnąć nawet do 130 km/h.
W weekend będzie wiać silniej niż w czwartek. To bardzo zła wiadomość, zwłaszcza, że najsilniejszy wiatr znów ma pojawić się na północnym zachodzie Polski, czyli tam, gdzie 16 lutego przeszły trąby powietrzne.
- Do tej pory najsilniej wiało nad morzem (Ustka 68 km/h) i na wschodzie (Włodawa 68 km/h). Porywy wiatru nie przekroczyły 70 km/h, ale przypominamy, że to dopiero dziś wieczorem, w nocy i jutro w ciągu dnia prognozowany jest najsilniejszy wiatr – zaznacza IMGW.
12:20 #IMGWlive
⚠️Zostały wydane ostrzeżenia meteorologiczne przed silnym wiatrem.
????Najsilniejsze porywy są prognozowane w północno-zachodniej części kraju, w porywach nawet do 130 km/h.
⚡️Mogą pojawić się też burze.
➡️https://t.co/mIn5DcbYfw pic.twitter.com/aN47JISCNt — IMGW-PIB METEO POLSKA (@IMGWmeteo) February 18, 2022
Wichury i trąby powietrzne. W ten weekend pogoda może być bardzo groźna
IMGW ostrzega, że po niżu Dudley, który już znacznie się przesunął na wschód kraju, do Polski wkroczy kolejny – Eunice. Przyniesie ze sobą gwałtowne porywy wiatru, deszcz, deszcz ze śniegiem i lokalne burze. Nie wykluczone są także trąby powietrzne.
Już dzisiaj w nocy wiatr o kierunku południowo-zachodnim może dochodzić w porywach na wybrzeżu do 125 km/h, na zachodzie i w centrum do około 100 km/h. W Karpatach porywy wiatru będą do 130 km/h, w Sudetach – do 150 km/h.
W sobotę wiatr w ciągu dnia będzie silny, a nad morzem bardzo silny – od 45 do 60 km/h. Nad morzem porywy wiatru do 125 km/h, na północy kraju do 110 km/h, a na pozostałym obszarze do 90 km/h. Bliżej nocy można będzie odczuć stopniowe osłabnięcie.
Od niedzieli niż będzie słabnąć.
Na jaką pomoc mogą liczyć właściciele i mieszkańcy zniszczonych budynków?
Warto w tym miejscu przypomnieć, że każdy, kto został poszkodowany w wyniku klęsk żywiołowych, może ubiegać się o pomoc finansową za pośrednictwem wojewody.
Kwota zasiłku wynosi do 6 tysięcy zł. Pieniądze wypłaca ośrodek pomocy społecznej.
Można też uzyskać pomoc na remont budynku/lokalu mieszkalnego. W tym przypadku kwota zasiłku wynosi do 20 tysięcy złotych (w szczególnie uzasadnionych przypadkach kwota zasiłku może być wyższa niż 20 tysięcy złotych, ale nie wyższa niż 100 tysięcy złotych).
Z kolei na odbudowę budynku/lokalu mieszkalnego przewidziano pomoc w wysokości 200 tysięcy złotych.
Inne możliwe formy pomocy dla poszkodowanych przez żywioł to:
- Udzielenie niezbędnego schronienia, posiłku, ubrania.
- Praca socjalna.
- Poradnictwo specjalistyczne.
- Wsparcia w formie interwencji kryzysowej.
- Pomoc w formie pobytu w ośrodku wsparcia.
- Mamy skonstruowane w systemie zarządzania kryzysowego przepisy prawa, które mówią o tym, że wojewoda oraz właściwe służby podejmują działanie przede wszystkim ratunkowe, by pomóc na bieżąco osobom, które straciły np. dach nad głową, tak aby zabezpieczyć ich majątek ten który przetrwał - tak podczas konferencji prasowej w czwartek mówił rzecznik rządu Piotr Müller.
