StoryEditorWiadomości rolnicze

Ogromny protest rolników we Francji. 500 ciągników zablokowało Paryż

08.02.2023., 12:02h
500 ciągników zablokowało Paryż. W ten sposób francuscy rolnicy zaprotestowali przeciwko zakazowi stosowania neonikotynoidów. - Jesteśmy świadkami rzezi sektorów rolniczych - mówił szef francuskiej organizacji rolniczej FNSEA.

8 lutego rano francuscy rolnicy zablokowali Paryż. Setki traktorów wyjechały na drogi w proteście przeciwko zakazowi stosowania insektycydów neonikotynoidowych w uprawie buraka cukrowego. Taką decyzję podjął 23 stycznia francuski rząd po orzeczeniu Trybunału Sprawiedliwości UE, uznającym derogację za niezgodną z prawem. Jest to pierwszy od trzech lat protest rolników w stolicy Francji.

Według organizatora protestu, francuskiej organizacji rolniczej FNSEA obecnych jest 500 traktorów i 2000 rolników. Jak podaje CNews, pojazdy gromadzą się wokół des Invalides. Łącznie korki mają już ok. 420 km długości. W całym regionie policja ostrzega przed utrudnieniami w ruchu.

"Napoleon sprowadził buraki z Polski. Musi się w grobie przewracać"

Rolnicy protestują, bo są oburzeni decyzją rządu. Domagają się przywrócenia możliwości stosowania neonikotynoidów.

- Napoleon (pochowany na cmentarzu Inwalidów) sprowadził z Polski buraki, aby uniezależnić Francję w zakresie cukru i dziś musi się w grobie przewracać – powiedział Damien Greffin, prezes paryskiego oddziału FNSEA i rolnik z Essonne.

"Jesteśmy świadkami rzezi sektorów rolniczych"

Ale temat neonikotynoidów to, jak mówi Damien Greffin, „wierzchołek góry lodowej”. Zaznacza, że zakaz stosowania insektycydu utrudni też uprawę wiśni.

- Jesteśmy świadkami rzezi sektorów rolniczych jeden po drugim. W tym tempie francuskie rolnictwo niedługo zniknie – mówił prezes. 

Zakaz stosowania neonikotynoidów obowiązuje w całej Europie. Odstępstw nie będzie

Przypomnijmy. Decyzja o całkowitym zakazie stosowania neonikotynoidów i brak możliwości stosowania odstępstw dotyczy wszystkich państw UE, w tym także Polski. Plantatorzy buraków cukrowych biją na alarm i oceniają, że to bardzo zła wiadomość, bo spadek plonów będzie katastrofalny

- Ta niezrozumiała decyzja oznacza rozwód między interpretacją prawną a agronomiczną rzeczywistością, przed którą stoją rolnicy. Spycha to wielu z nich w bezprecedensową sytuację na kilka tygodni przed rozpoczęciem sezonu siewu buraka cukrowego i doprowadza do skrajnej niepewności i chaosu. To katastrofa dla plantatorów. Istnieje zatem pilna potrzeba wyjścia z tego impasu – powiedziała Elisabeth Lacoste, dyrektor CIBE, europejskiego związku plantatorów buraka cukrowego.



Kamila Szałaj, FNSEA 

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
26. kwiecień 2024 23:12