Dożynki dla rolników, nie dla polityków
Pierwsze takie dożynki w Polsce, czyli oddolne dożynki w Makowlanach. Rolnicy pokazali, że to był dzień pełen wzruszeń i dumy z pracy na roli. Nie tylko święto plonów, ale doskonała okazja do spotkania, wspólnej zabawy i pielęgnowania tradycji. Dzięki połączeniu inicjatywy mieszkańców i wsparcia lokalnych sponsorów, wydarzenie udowodniło, że wspólnota może stworzyć coś naprawdę wyjątkowego.
Rolnicy z Podlasia wzięli sprawy w swoje ręce
Do organizacji dożynek w Makowlanach przyczynili się mieszkańcy i wiele lokalnych firm, które wsparły imprezę. Święto rozpoczęła uroczysta msza dożynkowa w parafii pw. Świętej Trójcy w Sidrze. Ksiądz proboszcz podkreślił rolę współpracy i szacunku w społeczności rolniczej. Po nabożeństwie wyruszył barwny korowód, zabezpieczany przez jednostki OSP Sidra i OSP Jacowlany. Na czele maszerowali strażacy, tuż za nimi konno jechała jedna z uczestniczek, a bryczka z dwoma ogierami dodawała paradzie wyjątkowego charakteru. Następnie przemieszczały się pięknie przystrojone ciągniki rolnicze, a przejazd zamykali strażacy, dbając o bezpieczeństwo uczestników.
Konkursy, muzyka i wiele innych atrakcji
Na placu wiejskim w Makowlanach mieszkańcy zostali powitani uroczystą pieśnią „Wolność Te Deum”, a zabawę podtrzymywalo kilku DJ-ów. Uczestnicy dożynek mieli też okazję rywalizować w konkursie na najpiękniej przystrojony ciągnik. Nagrody ufundowały lokalne firmy wspierające imprezę.
Tradycja i inicjatywa oddolna
Mieszkańcy Makowlan udowodnili, że wspólnota i tradycja są silniejsze od kapryśnej pogody. Frekwencja dopisała, a pierwsze oddolne dożynki przywołały klimat dawnych świąt chłopskich i dworskich, organizowanych przez rolników dla rolników. Organizatorzy wierzą, że w kolejnych latach korowód ciągników będzie jeszcze dłuższy, a pogoda nieco łaskawsza. Najważniejsze jednak jest przesłanie: Dożynki należą do tych, którzy uprawiają ziemię i codziennie dbają o plony.
źródło: Dla Powiatu/Fb
oprac. Agnieszka Sawicka
