Protesty rolników coraz bliżej
Wielu rolników z coraz większym niepokojem spogląda na sytuację finansową swoich gospodarstw, która pogarsza się z miesiąca na miesiąc. Niezadowolenie budzi także umowa z krajami Mercosur. Na 18 grudnia zapowiedziano duży protest rolników w Brukseli. Także w najbliższy czwartek i piątek odbędzie się kilka protestów w Polsce (m.in. W Koszutach k. Poznania, w Małopolsce, w Pyrzycach i w Kielcach), a większa akcja zapowiadana jest na styczeń 2026.
Minister rolnictwa o możliwych protestach
Co na to minister rolnictwa Stefan Krajewski? – Możemy mieć podobne protesty, czy strajki, z jakimi miała do czynienia Europa w momencie, kiedy rolnicy zbuntowali się przeciwko Europejskiemu Zielonemu Ładowi. Mam nadzieję, że ten głos będzie docierał do tych, którzy podejmują decyzje – oświadczył.
Czy umowa z Mercosur jeszcze do zatrzymania?
Przyznał, że zablokowanie umowy UE–Mercosur nadal jest teoretycznie możliwe, ale już raczej tylko teoretycznie.
– Jako polski rząd nie jesteśmy za tym, aby podpisać umowę w pierwotnym kształcie – zaznaczył minister i dodał: – W ostatnim czasie pojawiły się klauzule ochronne i pieniądze na odszkodowania, ale to nie wystarczy.
Krajewski zaznaczył, że nawet jeżeli umowy nie uda się zatrzymać, wierzy w to, że znajdą się w niej kolejne zapisy, które wyjdą naprzeciw rolniczym oczekiwaniom. – Staramy się budować koalicję państw, która opowie się za lepszym zabezpieczeniem interesów rolników i przedsiębiorców – wyjaśnił.
Spadające ceny skupu pogłębiają kryzys w rolnictwie
Minister rolnictwa przyznał, że na krajowym rynku nastroje nie są najlepsze ze względu na spadające ceny skupu. Problem dotyczy już nie tylko cen zbóż, ale także trzody chlewnej i mleka.
– Wsparcie, które przygotowujemy, dotyczy systemowych rozwiązań, aby wzmacniać eksport. Skracanie łańcuchów dostaw i sięganie po produkty bezpośrednio od producenta daje możliwości wsparcia – przyznał szef resortu rolnictwa i wyjaśnił, że w piątek uda się do Uzbekistanu, aby tam rozmawiać o zwiększeniu polskiego eksportu do tego kraju.
Stefan Krajewski weźmie udział w inauguracyjnym posiedzeniu polsko-uzbekistańskiej grupy roboczej ds. współpracy w dziedzinie rolnictwa.
Rząd zapowiada wsparcie, rolnicy chcą konkretów
Zapytany o niezadowolenie rolników minister Krajewski przyznał, że jest gotowy spotkać się z nimi i porozmawiać jeszcze przed protestami.
– Nie mam problemu, aby spotykać się z rolnikami, jednak musimy przyjąć pewne zasady. Ja nie mogę jeździć od spotkania do spotkania czy od protestu do protesu, na którym jest kilka osób. Po to mamy reprezentację rolników w ramach związków zawodowych, branżowych i Krajowej Rady Izb Rolniczych, aby rozmawiać – zaznaczył.
Jednocześnie przypomniał wcześniejsze spotkania z przedstawicielami rolników w gmachu MRiRW, które ocenił bardzo pozytywnie. – Te wszystkie sprawy znamy, problemy i wyzwania rolników nie są nam obce – zapewnił Krajewski.
"Umiesz liczyć rolniku, licz na siebie"
Rolnicy oglądający w internecie bezpośrednią transmisję z konferencji ministra domagali się konkretów.
Hubert Ojdana, rolnik z powiatu hajnowskiego w woj. podlaskim łudził się, że minister poruszy temat braku opłacalności hodowli trzody chlewnej. – Oby coś o świniach było, bo zaraz hodowcy zaczną padać jak muchy... – napisał. Nie doczekał się jednak poruszenia tego wątku w wypowiedzi ministra.
Inni rolnicy pisali wprost. – Umiesz liczyć rolniku, licz na siebie. Te ręce składane nic już nie pomogą, zaraz będzie je rozkładał.
W pozostałych komentarzach również dominował pesymizm: "Skoro jest tak dobrze to dlaczego jest aż tak źle?", "Problemy dalej nierozwiązane, mydlenia oczu ciąg dalszy".
Krzysztof Zacharuk
