Pole stało się pomnikiem
Napis powstał w województwie świętokrzyskim, w powiecie ostrowieckim, w gminie Bałtów. To zaledwie kilkadziesiąt kilometrów od lotniska w Radomiu, gdzie tragicznie zginął pilot Maciej „Slab” Krakowian. Na 4,5-hektarowym polu rolnicy litera po literze wyorali ogromny tekst - każda z nich ma aż 35 na 17 metrów.
- Pomysł wynikł bardzo spontanicznie. To był impuls, żeby coś zrobić, by uczcić człowieka. Człowieka z pasją. Bo rolnicy - oni też mają pasję - mówi Zdzisław Walczyk, pomysłodawca przedsięwzięcia.
Jakub Zufla pomagał przy tworzeniu napisu, a projekt techniczny przygotował Łukasz Grabski, który nadzorował całość z drona. Pole użyczył sąsiad pana Zdzisława. Dzięki idealnemu podłożu wyorane litery wyraźnie kontrastowały z zielenią samosiewek rzepaku.
Strategia i precyzja
Rolnicy najpierw opracowali rysunek techniczny liter, z dokładnymi wymiarami i odstępami. Następnie teren podzielono na kratki, a każdy punkt był starannie wyznaczany, tak jak w dużych projektach inżynieryjnych.
- Najdłużej trwało planowanie i strategia. Ale samo wykonanie zajęło nam zaledwie cztery godziny. Jedno popołudnie, w którym wszystko powstało. Wręcz wydaje mi się, że w jednej chwili to zrobiliśmy - wspomina Zdzisław Walczyk. - Pracowaliśmy „w piśmie technicznym”, jechaliśmy po kratkach, łącząc punkty, aby każda linia była równa, każdy metr dokładnie wyliczony. Robiliśmy to sercem.
„To dla niego i dla każdego człowieka”
Mogłoby się wydawać, że zamysł stworzenia pożegnania pilota wynikał z pasji Pana Zdzisława do lotnictwa. Okazało się jednak, że głównym impulsem było coś innego.
- Ciekawość latania tkwi w każdym człowieku, ale mi chodziło przede wszystkim o oddanie honoru majorowi i okazanie szacunku wszystkim pilotom, którzy codziennie latają nad naszymi polami. My pracujemy na dole na polach, w ciągnikach, a oni ćwiczą w powietrzu, nad nami. To buduje więź, której nie da się opisać - podkreśla autor projektu.
I dodaje: - To też napis dla każdego z nas, dla każdego człowieka, dla ludzi z pasją.
Według Walczyka rolnicy są podobni do pilotów, mają pasję i odwagę, mimo że strach przed trudnymi czasami tkwi w nich głęboko.
- Rolnicy nie uciekają w trudnych czasach, nie noszą na pola "plecaków ewakuacyjnych" - to tylko metafora. Każdy z nas stawia czoła wyzwaniom z odwagą - mówi Zdzisław Walczyk.
Symbol większy niż pole
Napis upamiętniający tragicznie zmarłego pilota jest na polu, przypominając o kruchości życia. Rolnicy wykonali go agregatem uprawowym, który precyzyjnie, niczym pióro, kreślił w ziemi litera po literze. Na dachu pracującego ciągnika rozłożyli biało-czerwoną flagę. Z góry, z perspektywy pilotów trenujących od lat nad polami w gminie Bałtów, ten gest nabiera szczególnej wymowy.
Ostatni lot
Maciej "Slab" Krakowian zginął 28 sierpnia na lotnisku w Radomiu podczas prób do Air Show 2025. Był jednym z najlepszych polskich pilotów, instruktorem i liderem F-16 Tiger Demo Team Poland, absolwentem Akademii Sił Powietrznych USA w Colorado Springs. Pośmiertnie awansowany został na podpułkownika.
Agnieszka Sawicka
