Rolnicy dostali „prezent” na Święta. „Dowiadujemy się wszystkiego po fakcie. Nie możemy sprzedać świń”Canva/dominika Stancelewska/facebook Solidarność Rolników Piotrków
StoryEditorŚwinie

Rolnicy dostali „prezent” na Święta. "Zostaliśmy zablokowani"

23.12.2025., 06:00h

Rolnicy z powiatu piotrkowskiego alarmują, że tuż przed Świętami zostali odcięci od możliwości sprzedaży świń. O decyzji dowiedzieli się po fakcie, a w gospodarstwach zostały tysiące sztuk trzody, których nie mogą teraz wywieźć.

ASF w powiecie piotrkowskim. Rolnicy nie mogą sprzedać świń przed Świętami

Rolnicy z powiatu piotrkowskiego alarmują, że w związku z ASF zostali praktycznie odcięci od sprzedaży świń tuż przed Świętami. Choć ognisko choroby dotyczy dzików, to konsekwencje spadły bezpośrednio na hodowców.

Janusz Terka z Solidarności Rolników Piotrków, wskazując na chaos decyzyjny i brak realnych działań w terenie.

ASF u dzików. Rolnicy zostali zablokowani

Jak przypomina Terka, wszystko zaczęło się od znalezienia oskórowanego, podrzuconego dzika w rejonie Piotrków Trybunalski. Badania potwierdziły ASF, a służby rozpoczęły przeszukiwanie terenu.

– W ciągu trzech tygodni znaleziono tam 20 dzików z ASF i 17 martwych, które były negatywne. Przeszukania zakończono i wydano komunikat, że teren jest sprawdzony – relacjonuje Terka.

Problem w tym, że na tym działania praktycznie się zatrzymały.

Dziki nadal są w terenie. Myśliwi nie mogą działać

Zdaniem rolników kluczowym krokiem powinien być szybki odstrzał dzików w strefie zero, by ograniczyć dalsze rozprzestrzenianie się choroby. Do tego jednak nie doszło.

– Myśliwi do dziś nie mogą wejść w ten teren i odstrzelić dzików. Te dziki tam ciągle biegają. One albo zdechną, albo rozniosą chorobę dalej – mówi Terka.

Jak dodaje, nikt nie jest w stanie zagwarantować, że ASF nie wyjdzie poza strefę.

– To nie jest straszenie. To może być kwestia kilku dni, aż choroba pojawi się poza tym terenem – podkreśla.

Zakaz sprzedaży świń. „Prezent świąteczny dla rolników”

Najbardziej dotkliwe skutki odczuli jednak rolnicy hodujący trzody chlewnej, bo w regionie wprowadzono zakaz sprzedaży świń, mimo że ASF dotyczy dzików.

– Mamy chore dziki, podrzucone dziki, a działa wszystko jak w zegarku, tylko nie tam, gdzie trzeba. Rolnikowi się po prostu dostaje wp*****l – mówi dosadnie Terka.

Jak podaje, w samej strefie zagrożonej znajduje się ok. 26 tysięcy świń.

– Idą święta, mamy świnie do sprzedania i nie możemy ich sprzedać. Ktoś potrafi wytłumaczyć dlaczego? Nie. Dowiadujemy się wszystkiego po fakcie. Nie udzielane są nam informacje – dodaje.

"Skuteczne zwalczanie nie ASF, tylko rolników"

Terka nie kryje emocji, bo rolnicy zostali po raz kolejny pozostawieni sami sobie. 

– Dziki muszą poczekać, bo na święta działania służb są ograniczone. Myśliwi nie mogą polować, ale zakaz sprzedaży świń już obowiązuje. Prezent świąteczny mamy gotowy. Skuteczne zwalczanie nie ASF-u, tylko rolników - mówi.

Ceny świń w Polsce niskie 

Problemy z ASF nakładają się na trudną sytuację rynkową. Jak wynika z sondy Tygodnika Poradnika Rolniczego z 19 grudnia, w Polsce ceny skupu wahają się w granicach: od 4,00 zł/kg do 5,30 zł/kg w wadze żywej. Z kolei w klasie E średnie stawki wynoszą ok. 6,10 zł/kg.

Rolnicy: system zwalczania ASF jest nieskuteczny

Zdaniem Janusza Terki przypadek z powiatu piotrkowskiego pokazuje szerszy problem.

– Schemat zwalczania ASF w Polsce jest nieskuteczny. Liczyliśmy, że tu będą niestandardowe działania, a skończyło się na przeszukaniach, a rolnicy zostali z problemem – podsumowuje.

Rolnicy zapowiadają dalsze interwencje i rozmowy w ministerstwie rolnictwa, które mają się odbyć 23 grudnia. Podkreślają jednak, że straty ponoszą już teraz. Przed Świętami zostali ze świniami w gospodarstwach, bez możliwości sprzedaży.

Kamila Szałaj

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
23. grudzień 2025 06:02