Rolnicy stracą dopłaty przez plany nawozowe? Grożą im nawet zarzuty
Izby rolnicze alarmują, że w wielu gospodarstwach pojawił się poważny problem z planami nawozowymi. Rolnicy korzystali z popularnych aplikacji do ich sporządzania, a teraz podczas kontroli ARiMR słyszą, że dokumenty są nieważne. To oznacza ryzyko zwrotu dopłat, a w skrajnych przypadkach nawet zarzuty wyłudzenia.
Rolnicy biją na alarm
Do izb rolniczych trafiają sygnały od gospodarzy, że kontrolerzy ARiMR nie uznają planów nawozowych sporządzonych za pomocą aplikacji opracowanych przez CDR w Brwinowie (m.in. MaxN, ProgramN) oraz przez IUNG w Puławach (Plano RSN, NawSald).
Dla rolników taka interpretacja jest dramatyczna. Oznacza bowiem, że przygotowane w dobrej wierze plany mogą zostać uznane za nieważne, a to wiąże się z koniecznością oddania dopłat z odsetkami. Przy większych kwotach może to oznaczać nawet zarzuty prokuratorskie.
Aplikacje straciły ważność, ale nikt nie poinformował rolników
Centrum Doradztwa Rolniczego w Brwinowie 5 września 2025 r. wydało komunikat, w którym wskazało, że część aplikacji do sporządzania planów nawozowych straciła ważność już w 2023 r., a nawet w 2018 r. Chodzi właśnie o programy IUNG-PIB z Puław, takie jak Plano RSN czy NawSald.
Problem w tym, że wcześniej nikt nie informował o tym ani rolników, ani doradców. Na stronach internetowych MRiRW i ARiMR nie ma żadnych komunikatów w tej sprawie. Co więcej, rolnicy powołują się na rozmowy telefoniczne z Agencją, w których słyszeli, że nie ma ograniczeń dotyczących stosowanych aplikacji.
KRIR interweniuje w ministerstwie
Zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych, realizując wniosek przyjęty na wrześniowym posiedzeniu, wystąpił do ministra rolnictwa Stefana Krajewskiego o pilną interpretację. KRIR chce, by ministerstwo jasno potwierdziło, że aplikacje CDR i IUNG są honorowane przez ARiMR.
Zdaniem izb rolniczych sytuacja wymaga pilnego wyjaśnienia, bo to urzędnicy odpowiadają za bałagan informacyjny, a rolnicy nie mogą ponosić konsekwencji cudzych błędów.
Rolnicy czekają na jasne wytyczne
Jeśli ministerstwo szybko nie wyda jednoznacznej interpretacji, wielu rolnikom grozi utrata dopłat i problemy prawne. – Sprawa dotyczy setek gospodarstw i wymaga natychmiastowych decyzji – podkreślają izby.
oprac. Agnieszka Sawicka na podstawie artykułu P. Bernat topagrar.pl; KRIR
