Biurokratyczna maszyna nęka rolników
Rolnik, który planuje legalnie dorobić, i nie mamy tu na myśli podstawowej produkcji rolnej, zderza się ze ścianą przepisów. Aby mógł prowadzić niewielką działalność musi zmierzyć się, nie dość, że z wysokimi kosztami, to także z wieloma formalnościami.
A należą do nich między innymi: rejestracja firmy, obowiązek osobnych pomieszczeń, pełny system HAACCP, rygorystyczne wymogi sanitarne czy osobne rozliczenia podatkowe.
Sprzedaż domowego dżemu to nie zakład przemysłowy
Czy można rolnika z jego drobną działalnością gospodarczą porównać do zakładu przemysłowego? Otóż można.
- Nawet sprzedaż domowego dżemu wymaga spełnienia tych samych norm co zakład przemysłowy – w tym obowiązku wdrożenia pełnego HACCP i oznakowania zgodnego z normami graficznymi (Raport WEI).
A koszty? Dla drobnych producentów powyższe wymogi oznaczają koszty od 5 do nawet 15 tys. zł. rocznie.
Na dodatek, rolnikom stale towarzyszy ryzyko, że zatrudniając członka rodziny w swojej niewielkiej działalności pozarolniczej, na przykład syna w przetwórni czy córkę w pensjonacie, straci dopłaty. Wisi nad nim strach przed kontrolą, bo:
- Brak jest jasnych wytycznych ARiMR, co często kończy się zwrotem dopłat lub ich odebraniem po kontroli (Raport WEI).
Wolność gospodarcza rolników
Jest jednak plan na zmiany. Eksperci i rolnicy opracowali wspólnie Pakiet 21 postulatów dla wolności rolnictwa, a wśród pozycji znajduje się taka, która dotyczy drobnej pozarolniczej działalności gospodarczej. I oby deregulacje weszły w życie uwalniając wreszcie rolników ze strachu przed kontrolami i karami.
Plan na wielką zmianę
Postulat deregulacyjny numer 16 z Raportu Warsaw Enterprise Institute wskazuje konkretne problemy i podaje konkretne rozwiązanie, które znacznie ułatwią życie rolnikom. Odnośnie prowadzenia działalności pozarolniczej są to:
- Domyślna legalność drobnej działalności pozarolniczej, w tym np. rękodzieło, przetwórstwo, agroturystyka, drobna gastronomia.
- Wprowadzenie progów zwolnień z VAT i sanepidu.
- Likwidacja barier w zatrudnianiu członków rodziny bez ryzyka, że rolnik straci dopłaty.
- Ograniczenie biurokracji.
Rolnik zyska pieniądze i spokój
Proponowane zmiany wpłyną nie tylko na wyższe dochody rolników, dzięki możliwości dorobienia do podstawowej działalności rolniczej. I dodać warto, że legalnie, uczciwie oraz bez stresu. Ale również ożywią polskie wsie i małe miasteczka. Co jeszcze? Autorzy raportu dodają:
- Wzrośnie dochodowość gospodarstw, zatrzymamy ludzi na wsi, a polska prowincja odzyska swoje ekonomiczne życie.
Raport WEI – konkretne problemy i konkretne rozwiązania dla wolności rolnictwa
Inicjatorem raportu, z 21 postulatami deregulacyjnymi w rolnictwie, jest Warsaw Enterprise Institute. Nad rozwiązaniami, które mogą zrewolucjonizować polskie rolnictwo, pracowali eksperci z zakresu rolnictwa, prawa, legislacji i gospodarki żywnościowej oraz sami zainteresowani, czyli rolnicy.
Jednym z ważniejszych celów jest odciążenie rolników od nadmiernej i przytłaczającej biurokracji oraz wzrost dochodowości w rolnictwie. Ty również możesz pomóc w tym podpisując petycję „Uwolnijmy polskich rolników od biurokratycznej pańszczyzny! Stop nadregulacji rolnictwa!”.
Petycję można podpisać TUTAJ.
Agnieszka Sawicka
