Wilki zagryzają bydło rolnikom, a ministerstwo ”nie jest zainteresowana zmianą statusu ochronnego”Justyna Czupryniak/canva
StoryEditorWiadomości

Ile zwierząt hodowlanych zagryzły wilki?

20.06.2025., 16:30h

Rolnicy, zwłaszcza hodowcy bydła mięsnego wypasanego na pastwiskach całorocznie, mają problem z wilkami, które atakują ich zwierzęta. Liczba szkód wyrządzanych przez drapieżniki bywa zatrważająca, a rolnicy bezradni wobec systemu prawa. Ile szkód wyrządzonych przez wilki zgłoszono do RDOŚ przez ostatnie 4 lata?

Brak standardu monitoringu liczby wilków w Polsce

W Polsce nie ma standardu monitoringu liczebności wilków. W związku z czym wielokrotnie dochodzi do sytuacji, w której podawane dane są rozbieżne. Z danych, którymi dysponuje Główny Urząd Statystyczny, wynika, że od roku 2010 do roku 2022 liczba wilków w Polsce zwiększyła się z 770 szt. do 4 328 szt., czyli o 3 558 szt.

Jak wynika z informacji dostępnej na stronie GUS, dane te są szacunkowe i „powstają na bazie informacji przekazanej przez regionalne dyrekcje ochrony środowiska, które zbierają informacje od jednostek organizacyjnych Lasów Państwowych i parków narodowych oraz na podstawie inwentaryzacji przyrodniczych z lat ubiegłych i danych literaturowych”. Dane te nie znajdują jednak potwierdzenia w pracach terenowych prowadzonych wg jednej metodyki, ale są zbierane cyklicznie, raz do roku i z tych samych źródeł.

Wilki zabijają co roku 65 500 szt. zwierząt gospodarskich w UE

Z danych podawanych przez Eurostat wynika, że wilki w całej UE zabijają rocznie co najmniej 65 500 sztuk zwierząt gospodarskich, z czego 73% stanowią owce i kozy, a 19% bydło. Jak informuje Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska za Stowarzyszeniem dla Natury „Wilk”, w Polsce, w 2022 r. drapieżniki te zabiły ok. 2 200 sztuk zwierząt gospodarskich, co stanowiło 0,032% całej krajowej populacji bydła, owiec i kóz.

Zobacz też: Ile sztuk bydła zagryzły wilki w Polsce? Ministerstwo ujawnia dane

Ile zwierząt gospodarskich zabiły wilki od 2020 do 2024?

W odpowiedzi na zapytanie dotyczące liczby ataków na zwierzęta gospodarskie w Polsce GDOŚ przyznała, że nie prowadzi szczegółowego rejestru zagryzionych zwierząt gospodarskich, lecz dysponuje danymi ogólnymi dotyczącymi liczby zgłoszonych szkód i wypłaconych odszkodowań. Według GDOŚ, od 2020 r. liczba zgłoszonych szkód wyrządzonych przez wilki ogółem i wypłaconych za nie odszkodowań przedstawia się w następujący sposób:

  • 2020 – 910 szkód, 1,48 mln zł,
  • 2021 – 998 szkód, 1,68 mln zł,
  • 2022 – 979 szkód, 2,18 mln zł,
  • 2023 – 1242 szkód, 2,98 mln zł,
  • 2024 – 1342 szkód, 3,6 mln zł,

Jak podkreśla GDOŚ, analizując powyższe wyniki, należy mieć na uwadze, że wzrost wartości odszkodowań jest m.in. efektem zmiennych składowych wzoru do obliczenia wartości odszkodowań.

Wilki atakują bydło w woj. warmińsko-mazurskim

Jedną z części Polski, w której działalność wilka w sposób szczególny utrudnia pracę rolnikom hodującym bydło, jest woj. warmińsko-mazurskie. Jak informował tygodnik-rolniczy.pl w artykule zatytułowanym: Rzeź na pastwiskach, rolnicy bezradni. "Niech pokażą mojego rozerwanego cielaka w telewizji", przychodzą pod osłoną nocy i atakują zwierzęta gospodarskie przebywaąceę na pastwiskach. 

Jak wynika z zestawienia RDOŚ w Olsztynie, przygotowanego na prośbę Warmińsko Mazurskiej Izby Rolniczej, liczba zgłoszeń dotyczących szkód wyrządzonych przez wilki na tym terenie w latach 2020-2024 wygląda następująco:

image
Ataki wilków na zwierzęta w woj. warmińsko-mazurskim
FOTO: RdoŚ Olsztyn

W województwie warmińsko-mazurskim sytuacja jest szczególnie napięta. Z danych uzyskanych przez WMiR wynika, że wilki występują w 86 na 116 gmin województwa, a w 41 gminach powodują szkody w zwierzętach gospodarskich i psach. Coraz częściej pojawiają się także w pobliżu siedlisk ludzkich i budynków inwentarskich, nie wykazując strachu przed człowiekiem czy maszynami.

– Z zestawienia wynika, że najwięcej szkód rolnicy zgłosili w 2023 roku, w 2024 było ich już trochę mniej. Myślę jednak, że do tych danych trzeba podejść jednak ostrożnie i nie ogłaszać, że szkody zmniejszyły się znacząco i nie ma już tak wyraźnego problemu. Dysponujemy takimi danymi, natomiast nie wiemy, w jakiej wysokości każdy z rolników otrzymał odszkodowanie, nie wiemy też, ile RDOŚ płaci za stratę poszczególnych gatunków zwierząt hodowlanych, ani nie znamy cennika odszkodowań za zwierzęta z poszczególnych grup technologicznych. Wiemy natomiast, że rolnicy wielokrotnie podkreślają, że przyznawane im odszkodowania nie pokrywają faktycznej wartości zaatakowanych zwierząt – poinformowała Aleksandra Kasińska, starszy specjalista w WMiR. 

Jak rolnicy radzą sobie ze szkodami wyrządzonymi przez wilki?

Jak przyznaje przedstawicielka WMiR, rolnicy, pytani o sposoby ochrony swoich stad, często odpowiadają wymijająco – nie dlatego, że nie chcą mówić, ale dlatego, że w istocie nie mają skutecznych narzędzi obrony zwierząt gospodarskich przed wilkami. Najczęściej stosują podstawowe zabezpieczenia, takie jak pastuchy elektryczne czy zwykłe ogrodzenia. Hodowcy owiec czasem sięgają po siatki wkopane w ziemię lub fladry (taśmy odstraszające), natomiast psy pasterskie są używane sporadycznie. Największy dramat dotyczy hodowców bydła mięsnego, których zwierzęta przebywają przez cały rok na rozległych, wielohektarowych pastwiskach – takich terenów nie da się skutecznie ogrodzić. Wilki coraz częściej atakują również psy pilnujące obejść, które nocują przy budach – zamykanie ich na noc w budynkach przeczyłoby ich funkcji stróża i bezpieczeństwa gospodarstwa.

Wielu rolników początkowo stara się walczyć – zgłasza szkody, nagłaśnia problem, kontaktuje się z RDOŚ i GDOŚ. Jednak kiedy zderzają się z formalizmami, odmowami wypłat, brakiem pomocy i interpretacją przepisów, które stawiają wyżej dobrostan wilka niż ich zwierząt gospodarskich – poddają się. Coraz częściej rezygnują z ubiegania się o rekompensaty, a niektórzy całkowicie porzucają hodowlę. 

Justyna Czupryniak-Paluszkiewicz

Źródło: GDOŚ, WMiR

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
17. lipiec 2025 11:51