Kościan: Dramatyczny wypadek w Nowym Dworze. Dziecko może stracić rękę
W poniedziałek 19 października 2020 roku około godziny 17 służby ratownicze z terenu powiatu kościańskiego zostały powiadomione o wypadku, do którego doszło podczas polowych. Ojciec wspólnie z synem pracowali przy zbiorze ziemniaków.
W pewnym momencie ręka chłopca znalazła się w kombajnie i została uwięziona. Ojciec początkowo sam próbował uwolnić zakleszczoną rękę dziecka, ale nie było to możliwe. Na miejsce wezwał służby ratownicze.
Potrzebna była pomoc strażaków
Na polu pojawiła się policja oraz zespół ratownictwa medycznego, jednak bez pomocy strażaków nie było możliwości uwolnienia ręki 13-letniego chłopca. Ratownicy musieli rozkręcać maszynę rolniczą, żeby uwolnić chłopca, który cały czas pozostawał przytomny i był w kontakcie z przedstawicielami służb medycznych.
Po uwolnieniu ręki przez strażaków chłopiec od razu trafił pod opiekę medyków z Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, które przetransportowało go do szpitala.
Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, ręka chłopca została w tak dużym stopniu zmiażdżona, że możliwa jest amputacja całej kończyny.
Jak doszło do wypadku?
Okoliczności wypadku wyjaśnia policja z Kościana. Jak powiedział nam podkom. Radosław Nowak z KPP w Kościanie, na tę chwilę wiadomo jedynie tyle, że ojciec zatrzymał ciągnik z podpiętym kombajnem do ziemniaków i wyszedł z traktora. Wtedy, w niejasnych jeszcze okolicznościach, kombajn wciągnął rękę chłopca i ją uwięził.
Jak dodaje policjant, rolnik był trzeźwy.
Michał Czubak
Fot. arch. red.
