Ostrów Mazowiecka. Lamborghini z opryskiwaczem w płomieniach
Ogień w ciągniku rolniczym marki Lamborghini pojawił się szybko. Tak szybko, że nawet nie było możliwości rozłączenia opryskiwacza od pojazdu. Na skutek tego oba sprzęty rolnicze spłonęły doszczętnie. Nie nadają się do niczego innego, jak na złom.
Sytuacji nie uratowała straż pożarna, która już w kilka minut po tym, jak otrzymała zgłoszenie o pożarze, pojawiła się na miejscu działania.
Realna groźba wybuchem
Sytuacji nie ułatwiał fakt, że ciągnik rolniczy znajdował się w niedalekiej odległości od zbiornika na gaz do zasilania gospodarstwa. Strażacy musieli czuwać nad tym, aby pojemnik nie rozgrzewał się od pożaru i kontrolowali jego temperaturę. Okoliczności pożaru nie są znane. Oprócz strażaków na miejscu swoje czynności prowadzili również policjanci.
Michał Czubak
fot. OSP Węsewo
