DRAMAT rolnika spod Człuchowa. Sieczkarnia urwała mu nogę

Człuchów. 43-latek kaleką. Rolnik stracił nogę w kombajnie do słonecznika

Policja w Człuchowie (woj. pomorskie) poinformowała dziś (27.09) o wypadku, do którego doszło dzień wcześniej w Polnicy. Tam podczas prac żniwnych poważnie ranny został kombajnista. 43-latek stracił nogę. Do końca życia będzie już kaleką. Do wypadku doszło z winy samego 43-latka, o czym również poinformowała miejscowa policja.

Rolnik nogą próbował przepchnąć rośliny

43-latek pracował na polu słonecznika. Podczas żniw doszło do zatkania mechanizmów ruchomych kombajnu, które to rolnik próbował odetkać nogą. „Mężczyzna najprawdopodobniej próbował przepchać w maszynie nagromadzone rośliny i został wciągnięty przez działający osprzęt. Został zabrany śmigłowcem do szpitala”. - czytamy w komunikacie policji z Człuchowa.

Wypadku można było uniknąć

Jak zaznaczają człuchowscy policjanci, wypadku można było uniknąć. Wystarczyło tylko zadbać o przestrzeganie podstawowej zasady BHP - mianowicie wszelkich prac porządkowych i usuwania usterek wykonywać na wyłączonej maszynie rolniczej. W tym przypadku tego zabrakło i zdarzyła się tragedia, która będzie ciążyć do końca życia na 43-letnim kombajniście.

Z olbrzymim prawdopodobieństwem można stwierdzić, że gdyby zasilanie w kombajnie było wyłączone, dramatu rolnika i jego rodziny dziś by nie było.

Michał Czubak
fot. KPP Człuchów