Nadal oszuści czyhają na rolników i udaje im się ich oszukać np. za nakupie ciągnika rolniczegoFot. Ilustracyjne
StoryEditoroszustwo

Oszustwo na ciągnik rolniczy. Kuszą rolników niską ceną i znikają z kasą

03.09.2025., 15:30h

Uważaj, rolniku! Oszuści polują na ciebie w sieci

Internet to ogromne ułatwienie, ale niestety również pole do popisu dla oszustów, którzy coraz częściej celują w rolników. Atrakcyjne ceny i pilne transakcje to tylko niektóre z pułapek, na które musisz uważać, by nie stracić swoich ciężko zarobionych pieniędzy. W ostatnich tygodniach policja odnotowała kilka przypadków, które pokazują, jak działają cyberprzestępcy.

Sposób na zaliczkę

Jednym z najczęstszych schematów oszustw jest wyłudzenie zaliczki. Oszuści wystawiają na popularnych portalach ogłoszeniowych maszyny rolnicze – ciągniki, kombajny czy inne maszyny – w bardzo korzystnych cenach. Często tłumaczą to pilną potrzebą sprzedaży, na przykład z powodu likwidacji gospodarstwa.

Tak było w przypadku 52-letniego rolnika z powiatu płońskiego, który chciał kupić ciągnik marki Ursus. Atrakcyjna cena skłoniła go do kontaktu ze sprzedającym. Ten, po pewnych trudnościach, odebrał telefon i przekonał rolnika, że ma wielu chętnych, a niska cena wynika z konieczności szybkiej sprzedaży. Aby zarezerwować maszynę, gospodarz wpłacił 2000 zł zaliczki. Niestety, po przelaniu pieniędzy kontakt ze sprzedającym się urwał, a ciągnik nigdy nie dotarł.

Podobny los spotkał mieszkańca powiatu ryckiego, który stracił 1000 zł. Znalazł on ogłoszenie sprzedaży ciągnika w bardzo atrakcyjnej cenie. Rozmawiał z rzekomą sprzedawczynią, która zapewniła go o dobrym stanie maszyny. Kobieta nalegała na wpłacenie zaliczki w wysokości 2000 zł, by zarezerwować pojazd. Mężczyzna zaproponował 1000 zł, na co oszustka przystała. Po dokonaniu przelewu ogłoszenie zniknęło, a kontakt się urwał.

W obu przypadkach oszuści wykorzystali prosty mechanizm: obietnica atrakcyjnej oferty i wywieranie presji na szybką decyzję. Zamiast sprawdzić sprzedawcę i osobiście obejrzeć maszynę, ofiary wpłaciły pieniądze, wierząc w uczciwość drugiej strony.

Fałszywe linki i przejęcia kont

Inny, bardziej zaawansowany rodzaj oszustwa, dotyka zarówno kupujących, jak i sprzedających. Chodzi o wykorzystanie fałszywych linków i stron, które mają na celu kradzież danych bankowych.

image
policja

Notorycznie podpalał swoje gospodarstwo. Teraz ma zwrócić olbrzymie odszkodowanie

Przekonał się o tym 26-letni mieszkaniec powiatu płońskiego, który sprzedawał koła z oponami do ciągnika. Znalazł się "kupiec", z którym ustalił warunki transakcji i wysyłki. Następnie sprzedający otrzymał przez komunikator wiadomość o „rozpoczęciu elektronicznej transakcji” wraz z linkiem do formularza. Po jego wypełnieniu został przekierowany na fałszywą stronę logowania do bankowości elektronicznej. Chwilę później skontaktował się z nim rzekomy pracownik banku, który pod pretekstem autoryzacji transakcji zmanipulował go do podania danych. Mężczyzna stracił z konta blisko 25 tysięcy złotych.

Ten schemat jest niezwykle podstępny. Oszuści tworzą profesjonalnie wyglądające wiadomości i strony internetowe, które do złudzenia przypominają oficjalne serwisy banków lub platform sprzedażowych. Wykorzystują też techniki manipulacji psychologicznej, aby wzbudzić zaufanie i wywrzeć presję.

Jak się chronić przed oszustami?

Zachowaj czujność i zdrowy rozsądek. Jeśli oferta jest zbyt atrakcyjna, by była prawdziwa, prawdopodobnie jest oszustwem. Niska cena powinna zawsze wzbudzić twoje podejrzenia.

Weryfikuj sprzedającego. Sprawdź, czy ma inne ogłoszenia, jak długo jest aktywny na portalu. Zawsze staraj się osobiście obejrzeć maszynę przed zakupem.

Nigdy nie płać zaliczki „w ciemno”. Umowa przedwstępna powinna być zawarta na piśmie, a przelew zaliczki udokumentowany. Najlepiej jest płacić przy odbiorze lub po upewnieniu się, że towar jest zgodny z opisem.

image
Wiadomości

Skandal z dopłatami: UE potrąciła 400 mln euro. W którym państwie?

Uważaj na fałszywe wiadomości i linki. Banki i serwisy ogłoszeniowe nigdy nie wysyłają linków do logowania do bankowości elektronicznej przez komunikatory. Zawsze loguj się do swojego banku bezpośrednio, wpisując adres strony w przeglądarce, a nie klikając w podejrzane linki.

Nie podawaj danych logowania. Żaden pracownik banku nie będzie prosił cię o hasło do konta, numer PIN czy kody autoryzacyjne SMS.

Zawsze sprawdzaj swoje konto. Regularnie monitoruj historię transakcji, a jeśli zauważysz coś podejrzanego, natychmiast skontaktuj się ze swoim bankiem.

- Pamiętajmy! – oszuści często wywierają presję czasu, aby skłonić nas do szybkiej decyzji. Zawsze warto zachować zdrowy rozsądek i dokładnie sprawdzić ofertę, zanim dokonamy przelewu - zaznacza oficerp rasowy KPP Ryki.

Michał Czubak

fot. ilustracyjne

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
04. grudzień 2025 17:15