StoryEditorŻycie wsi

Jak powstają stroje ludowe najwyższej jakości?

24.11.2020., 12:11h
Zawsze potrafiła znaleźć chwilę, by sięgnąć po igłę czy szydełko. Nawet gdy na jej barkach spoczął trud utrzymania domu i wychowania pięciorga dzieci. Zofia Bembenek z Brzezówki w gminie Hyżne do dziś kieruje się zasadą, że przez życie trzeba iść z uśmiechem, nawet w trudniejszych momentach. Wtedy najlepiej skupić się na haftowaniu, a wszystkie troski bezpowrotnie mijają.
– Żeby uszyć taki gorsecik, potrzebny jest aksamit. Do tego podszewki, zapinki i mnóstwo kolorowych koralików dobrej jakości. Żadnej tandety, z której schodzi farba – wyjaśnia Zofia Bembenek, artystka, która szyje i haftuje stroje ludowe na zamówienie zespołów obrzędowych i kół gospodyń, kostiumy teatralne, a także kreacje na indywidualne zlecenia.

– Tutaj wyszywamy kołnierzyk, osobno mankiety. Potem nakładamy kalkę, odrysowujemy wzorek, haftujemy. I gotowepokazuje. Koleżanki z zachwytem oglądają stroje, które przyniosła na spotkanie. Kiedy obserwują Zofię przy pracy, zastanawiają się, jak to możliwe, że skomplikowany haft wydaje się taki prosty. Szydełko migocze w oczach, a na materiale pojawia się piękny wzór. – To pracochłonne, ale wdzięczne zajęcie. Wymaga wysiłku fizycznego i intelektualnego, jednak cierpliwość popłaca – mówi artystka.

Szydełkowanie pasją na całe życie

Szyciem i haftowaniem zajmuje się od sześćdziesięciu lat. Już jako nastolatka marzyła, by zająć się krawiectwem. W tajemnicy podkradała mamie stare sukienki, z których ucinała kawałki materiału, by poćwiczyć szycie.

– Potem wyszł...
Pozostało 78% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
29. kwiecień 2024 05:37