StoryEditorWiadomości rolnicze

Wilkowyjce czyli Finał Piosenki Ranczerskiej w Kikołe

04.07.2014., 11:07h
W pierwszy dzień wakacji niewielki Kikół był najważniejszą polską wsią i nieoficjalną stolicą piosenki ludowej. Tego dnia odbył się w nim, bowiem III Finał Festiwalu Piosenki Ranczerskiej Wilkowyjce. Pomysłodawcą imprezy jest Piotr Pręgowski i Ewa Kuryło. Para aktorów z bijącego rekordy popularności w naszym kraju serialu Rancho.

W festiwalu udział biorą piosenkarze amatorzy i amatorskie zespoły muzyczne prezentując piosenki inspirowane serialem "Ranczo". Do rywalizacji przystępują ludowe zespoły działające przy Kołach Gospodyń Wielskich, Lokalnych Grupach Działania, Świetlicach Wielskich, Domach Kultury oraz szkołach. Festiwal ma propagować też efekty programu Rozwoju Obszarów Wiejskich z lat 2007-2013, pokazywać, także w satyrycznym ujęciu, zmiany, jakie w ostatnich latach dokonały się na polskiej wsi. Piosenka Ranczerska ma być również okazją do promowania uzdolnionych muzycznie mieszkańców wsi i małych miasteczek, którzy chcą zaprezentować swoją twórczość i.

Poważny organizator

Trzy lata temu Festiwal startował, jako niewielka impreza. Jednak jej status szybko się zmienia wraz z rosnącą popularnością. W jego organizacje zaangażowały się bardzo poważne instytucje z ministerstwem rolnictwa i Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa na czele. W tym roku konkurs miał charakter otwarty i mogły w nim startować osoby indywidualne jak i zespoły. Podzielony został na trzy etapy. Dwa pierwsze dotyczyły eliminacji regionalnych. Ostatni zaś odbywał się w Kikole gdzie w wielkim finale walczyły najlepsze zespoły o laury w kilku kategoriach konkursowych. W tym roku organizatorzy rywalizację przeprowadzili aż w pięciu dziedzinach. Ludowi twórcy mogli prezentować swój dorobek dotyczący piosenki nawiązującej do „Rancza”, ale opowiadającej o lokalnych liderach i problemach, czyli „nasze relacje w krzywym zwierciadle”. Rywalizowano także o miano najlepszego skeczu dotyczącego działań Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich, czyli „jak to jest z tą kasą”. Znalazło się również coś dla amatorów i miłośników fotografii. Mieszkańcy wsi mogli powalczyć w kategorii „to, co kocham a nie umiem tego nazwać - zdjęcia ukazujące najpiękniejsze miejsce w mojej wsi”. Ostatnie dwie dziedziny festiwalowe zostały nazwane „Gotuję prozdrowotnie – sięgamy po przepisy regionalne” i „Rękodzieło w dzisiejszej modzie – projekty ubrań z inspiracją sztuki ludowej.”

Telewizyjna transmisja

Miejsce finału nie jest przypadkowe. Konkurs bardzo jest wspierany przez lokalne władze zarówno gminne jak i powiatowe. Uważają go za doskonałą okazję do promocji regionu oraz jego możliwości gospodarczych. Koncert finałowy przeprowadzony był z ogromnym rozmachem. Wszystkich jego uczestników elektryzował fakt, że do niewielkiego Kikoła przybyły wozy satelitarne TVP. Pierwsza część Finału była podporządkowana reżimowi produkcyjnemu telewizji. Niestety w czasie wejść na żywo gwiazdy telewizyjne niewiele miejsca poświęcały uczestnikom i finalistom Wilkowyjec. Telewizyjny przekaz dotyczył głównie aktorów Rancza oraz promocji kolejnych odcinków serialu. Ludowe zespoły i artyści wystąpiły jednie, jako tło pokazywanego obrazu. Na pierwszym planie ustawiono zaś gwiazdy serialu Ranczo, które zgodnie twierdziły, że na stoiskach KGW w Kikole można zjeść pyszne pierogi i napić się doskonałej nalewki. TVP niezwykle efektywnie wykorzystała program, którego produkcje w znacznej części finansowali sponsorzy Festiwalu oraz ministerstwo rolnictwa i ARiMR, jako jego organizatorzy.

Bielizna z szydełka

Po wyłączeniu telewizyjnych kamer część artystyczna zaczęło się od pokazania rękodzieła w dzisiejszej modzie i projektów ubrań inspirowanych sztuką ludową. Scenę opanowały między innymi gospodynie z KGW. Przedstawiły one projekty torebek, kapeluszy, a nawet wykonane szydełkiem modele damskiej bielizny. Nie zabrakło także pokazu strojów ludowych, mody młodzieżowej inspirowanej obszarami wiejskimi. Ostatecznie kategorię „Rękodzieło w dzisiejszej modzie” decyzją festiwalowego Jury zwyciężyła reprezentująca Wielkopolskę Grupa Kryza z gminy Krobia. W czasie Festiwalu zasłynęła ona zaprezentowaniem między innymi kolekcji PARYSKI szyk BISKUPIAŃSKI. Ogromne wrażenie zrobiła przede wszystkim prezentacja mody ślubnej. Warto zaznaczyć, iż inspiracją dla pokazu stały się autentyczne stroje ludowe – biskupiańskie i jego elementy. Grupa Kryza wyprzedziła Grupę Folk Model z Tarnowa Opolskiego. Niezwykle sympatyczni miłośnicy mody zaprezentowali z kolei kolekcję "Mody ze Śląska" inspirowaną strojami, motywami i kolorystyką regionu. Na najniższym stopniu podium uplasowała się zaś Zofia Sasnal, Magdalena Chmielek, Monika Kluch z Małopolski, które pokazały między innymi dodatki uzupełniające każdy damski strój- torebki wykonane z filcu.

Poczciwi ludzie

Po pokazie czas przyszedł na artystów śpiewających. Swoje możliwości wokalne zaprezentowało kilkanaście formacji. Były to zespoły oraz soliści. Należy zaznaczyć, że dopisała publiczność. Wikowyjce przyciągnęły kilka tysięcy widzów zarówno z terenu powiatu lipnowskiego jak i bardziej oddalonych rejonów kraju. Z każdym kolejnym wykonawcą tłum pod sceną robił się coraz bardziej liczny. Gospodarze okazali się być mało gościnni i to oni zgarnęli sporą część nagród z festiwalowe występy. W kategorii - "Piosenka nawiązująca do „Rancza”, ale opowiadająca o lokalnych liderach zwyciężył solista Mateusz Winnicki reprezentujący LO w Lipnie. Zachwycił on Jury wzruszającą liryczną opowieścią o jego „pełnej jezior łąk zielonych” krainie, której rządzą poczciwi ludzie.  Drugie miejsce przypadło Zespołowi Szkół imienia Waleriana Łukasińskiego w Skępem. Komisja doceniła występ dwuosobowego zespołu, który wykonał piosenkę zawierającą aranżacje country na temat lokalnego małego świata, w którym młodzi ludzie, na co dzień żyją.  Brązowy medal powędrował zaś do formacji ROCK PRZESTĘPNY z miejscowości Wysokie Mazowieckie.

Sporo emocji wzbudziła także rywalizacja w kategorii skecz dotyczący działań PROW. Zdominowała ją młodzież szkolna, która trafnie, celnie oraz z dużą dozą autoironii potrafiła żartować na temat słabości, przywar i nieufności wobec UE, jaka jeszcze kilka lat temu występowała w polskich gospodarstwach rolnych. Nie obyło się także bez docinek wobec ARiMR i realizowanych przez nią działań wspierających rolnictwo. Ostatecznie pierwsze miejsce przypadło dzielnej reprezentacji Gimnazjum Publicznego imienia Stefana Batorego w Stężycy, która zwyciężyła formację Tera My z Woli i LO z Lipna.

Były też kategorie, w których rywalizacja nie odbywała się na festiwalowej scenie, gdyż dotyczyła potraw oraz sztuki fotografii nagrody. Konkurencję "Gotuję prozdrowotnie- sięgamy po przepisy regionalne" zwyciężyły panie z Koła Gospodyń Sumin w województwie pomorskim. Drugie miejsce przypadło KGW w Wawrzeńczycach, zaś trzecie Klubowi „Niteczka” z miejscowości Gogolin Karłubiec. Z kolei za najlepsze prace fotograficzne nagrodzono Aleksandrę Mulczyńską, która wyprzedziła Jarosława Aleksandrzaka i Weronikę Sieradzką.

Ludowych artystów oceniało nie byle, jakie Jury. W komisji konkursowej zasiadły gwiazdy Rancza. W jej skład wszedł Cezary Żak i jego żona Katarzyna, Bogdan Kalus, czyli serialowy Tadeusz Hadziuk oraz Sylwester Maciejewski, który wciela się w rolę Macieja Solejuka. Skład komisji uzupełnił Wojciech Adamczyk reżyser Rancza oraz przebywająca na zaproszenie organizatorów Festiwalu dziennikarka z Chin. Dla wygody komunikacyjnej otrzymała spolszczone imię Zosia. Jak przyznawała popisy ludowych artystów wywarły na niej ogromne wrażenie, obiecywała też, że relacja z tego wydarzenia zostanie przez nią przedstawiona jej rodakom.

Impreza Wilkowyjce wspierana była także przez Polskie Wydawnictwo Rolnicze i Tygodnik Poradnik Rolniczy. Ufundowaliśmy nagrodę specjalną i czek opiewający na kwotę tys. zł. Trafił on do Gimnazjum ze Stężycy.  

Obszerną fotorelację z Festiwalu Piosenki Ranczerskiej prezentujemy w naszej Galerii.

Tomasz Ślęzak

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
15. grudzień 2024 16:03