Makijaż w dojrzałym wieku? Jak najbardziej! Trzeba tylko zastosować kilka prostych trików i wiedzieć, co jest makijażowym mitem
StoryEditorRozwiewamy makijażowe mity

Który makijaż odmładza, a jaki postarza? Poznaj najczęstsze makijażowe wpadki i mity

14.04.2024., 10:00h
Większość z nas robi przynajmniej od czasu do czasu makijaż. Jedne nakładają go od święta, inne nie wyjdą z domu do sklepu bez choćby muśnięcia policzków różem. I dla jednych, i dla drugich mamy kilka cennych rad. Makijaż bowiem może dodać urody i odmłodzić, ale źle zrobiony – dodać lat. Zobaczcie, co robić, by nas nie postarzał.

Mit numer jeden, czyli matowa skóra sprawia, że ​​wyglądasz młodziej

To makijażowy odpowiednik mitu, który mówi, że w pewnym wieku należy obciąć włosy na krótko. Trudno powiedzieć, gdzie i jak zrodziła się ta plotka, ale podobnie jak zdrowe, lśniące włosy dodadzą zawsze urody, tak też jest z promienną i nawilżoną skórą. Im masz więcej lat, tym częściej pielęgnuj skórę za pomocą olejku do pielęg­nacji twarzy i stosuj podkłady rozświetlające i dające wrażenie wet look, czyli o błyszczącym, świetlistym wykończeniu. Jeśli obawiasz się, że twarz będzie wyglądać bardziej na tłustą niż nawilżoną, nałóż sypki puder tylko wokół oczu i na środku czoła, a nie na całą twarz. To pozwoli utrwalić makijaż w kluczowych obszarach bez rezygnowania z blasku.

Smokey eye też jest dla ciebie!

Mitem jest, że błyszczący cień do powiek podkreśla zmarszczki. Coco Chanel była znana z noszenia białych bluzek i wielu pasm pereł, które odbijały światło na szyi, co według niej sprawiało, że wyglądała młodziej i bardziej promiennie. Ta sama koncepcja ma zastosowanie w makijażu oczu. Błyszczące cienie rozjaśniają oczy, odwracając uwagę od niedoskonałości, takich jak choćby cienie pod oczami. A cząsteczki cienia do powiek rozbijają światło, tworząc teksturę, która ukrywa zmarszczki na powiekach. Ważne, by blask na powiekach rozmieścić strategicznie.

image
Makijaż w dojrzałym wieku? Jak najbardziej! Trzeba tylko zastosować kilka prostych trików i wiedzieć, co jest makijażowym mitem
FOTO:

Połyskujący beż, róż lub złoto na powiekach i wewnętrznych kącikach oczu „obudzi je”, rozświetlając ten obszar. Najbardziej niezawodnym sposobem na nałożenie cienia jest użycie cienia do powiek w grubej kredce, która pozwoli na zaznaczenie litery „V” w wewnętrznym kąciku oka.

Kolejny mit to ten, że tzw. smoky eye, czyli „dymne oko”, sprawdza się tylko u nastolatek i ewentualnie dwudziestolatek. To nieprawda, a dowodem na to jest choćby 87-letnia dziś aktorka Jane Fonda, która od dekad stosuje taki makijaż i wygląda w nim świetnie. Mocniejszy kolor na powiekach podkreśla kolor oczu.

Nie bój się rumieńca na twarzy

Koloryzujące kosmetyki nawilżające zawsze sprawią, że będziesz wyglądać młodziej? Nie wszystkie. Tonujący krem ​​​​nada cerze koloryt, ale tylko podkład z kryciem od średniego do pełnego może ukryć oznaki starzenia, takie jak posłoneczne przebarwienia, zaczerwienienia i popękane naczynka.

A może słyszałaś, że żywy rumieniec nie przystoi kobiecie po czterdziestce i wygląda nienaturalnie? To mit. Unikaj matowych odcieni różu do policzków, które wyglądają na wyblakłe i nie dodają urody. Jasny, bardziej jaskrawy kolor, o ile będzie delikatnie nałożony, będzie wyglądał naturalnie, ale także zwalczy oznaki zmęczenia. Samo nałożenie jasnej brzoskwini, różu, a nawet czerwieni będzie lepiej imitować naturalny odcień młodych policzków niż przykurzony róż.

Całkowita rezygnacja z różu do policzków, zwłaszcza jeśli stosujesz podkład, sprawia, że ​​twarz wygląda nienaturalnie. Używanie różu do konturowania kości policzkowych, czyli nakładanie go pod nimi, było popularnym trendem w latach 80. ubiegłego wieku. Obecnie styliści zalecają nakładanie go bezpośrednio na policzki, na ich najbardziej wystającą w uśmiechu partię. Pomoże to unieść twarz i bardziej podkreśli oczy. Róż nakładaj okrężnymi ruchami, w górę, aż do miejsca, gdzie kończą się koś­ci policzkowe, około 2 cm poniżej zewnętrznych kącików oczu.

I jaśniej, i ciemniej - jak dobrać odpowiedni kolor podkładu do koloru skóry?

Pewnie słyszałaś o zasadzie, że nie kupuje się podkładu ciemniejszego niż odcień skóry, że wręcz powinien być o ton jaś­niejszy. Tymczasem wiele kobiet potrzebuje podkładu o jeden ton ciemniejszego. Z biegiem czasu skóra ma tendencję blaknięcia i utraty koloru. Nałożenie podkładu o jeden odcień ciemniejszego ociepli cerę i ukryje oznaki stresu, niedospania i starzenia.

A co z radami, by nigdy nie kupować podkładu jaśniejszego niż odcień skóry? To także mit. Kobiety, których skóra traci kolor, potrzebują podkładu o ton ciemniejszego, ale kobiety o nierównym odcieniu skóry, z tendencją do zaczerwienień lub przebarwień, często lepiej wyglądają w podkładzie o jeden ton jaśniejszym od ich naturalnej karnacji.

Jeśli twoja cera jest nadmiernie zaczerwieniona, będziesz potrzebować odcienia mieszczącego się pomiędzy kolorem skóry na twarzy a kolorem wewnętrznej strony nadgarstka. Ta część nadgarstka zwykle nie jest tak czerwona i jest bliższa twojej prawdziwej karnacji. Zwykle najlepiej sprawdza się kolor od neutralnego do chłodnego, z lekko różowym odcieniem. Unikaj makijażu w kolorze żółtym – nałożony na zaczerwienioną skórę może zmienić kolor na pomarańczowy. Zamiast tego wybierz kolor bardziej różowy lub beżowy.

Wprawny kontur zdobi

Konturówka do ust? Łatwo z nią o przerysowany efekt. Jednak konturówka do ust w naturalnym odcieniu może sprawić, że usta będą wyglądać młodziej i bardziej wyraziście. Wybierz kolor w tym samym odcieniu co usta lub w tym samym odcieniu co szminka.

Aby podkreślić kształt ust, ale uniknąć nienaturalnego wyglądu, trzeba umiejętnie zaakcentować dolną wargę – dokładnie pośrodku. Narysuj linię poniżej środka dolnej wargi. Następnie pociągnij ją w stronę zewnętrznych kącików ust. Taki kąt pomoże konturówce naśladować kształt ust, gdy się uśmiechasz, i sprawi, że usta będą nadal wyglądać naturalnie. Jeśli skoncentrujesz pomadkę bliżej środka ust i rozetrzesz ją w kierunku obrysowanej kredką krawędzi, efekt będzie jeszcze bardziej naturalny.

A jeśli sądzisz, że wodoodporne tusze do rzęs wyrywają rzęsy, jesteś w błędzie. Potrzebujesz wodoodpornego tuszu do rzęs, ponieważ pomaga on utrzymać ich podkręcenie lepiej niż zwykły tusz. Prawdą jest, że próba zmycia dowolnego rodzaju tuszu do rzęs (wodo­odpornego lub zwykłego) może uszkodzić rzęsy lub spowodować przedwczesne wypadanie niektórych. Dlatego też podczas demakijażu ważne jest, aby delikatnie wmasować w rzęsy olejek oczyszczający, aż tusz na tyle się rozpuści, że będzie można go zetrzeć. Zakończ, myjąc twarz wodą z pianką do demakijażu.

Karolina Kasperek

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
10. grudzień 2024 04:49