StoryEditorWiadomości rolnicze

Jak przekonać konsumentów, by kupowali droższe, ale lepszej jakości mięso?

09.11.2021., 09:11h
Unijni konsumenci domagają się poprawy dobrostanu zwierząt. Ale mięso pochodzące ze szczęśliwej świni czy krowy jest dużo droższe od tego produkowanego metodą konwencjonalną. Czy społeczeństwo ma świadomość, że będzie musiało zapłacić więcej? Jak przekonać obywateli UE, by kupowali produkty droższe, ale lepszej jakości?

Europejski Zielony Ład i jedna z jego strategii - „Od pola do stołu” – zakładają wprowadzanie wymogów dobrostanu zwierząt na jeszcze wyższym poziomie niż obecnie. To oczywiście wiąże się z dużymi nakładami, które muszą ponieść rolnicy, by zapewnić zwierzętom określone w przepisach warunki. Dlatego bardzo ważne jest, by już teraz uświadamiać konsumentów, że polędwica ze szczęśliwej krowy będzie musiała kosztować więcej. 

Duńczycy nie skusili się na droższe mięso

Chodzi o to, żeby nie powtórzył się duński scenariusz, kiedy to cztery lata temu tamtejszy rząd wprowadził nowe, wyśrubowane zasady chowu i dobrostanu zwierząt. Wielu rolników zainwestowało ciężkie pieniądze w dostosowanie się do tych wymogów, co oczywiście mocno podniosło cenę mięsa. Finalnie okazało się jednak, że Duńczyków na szczęśliwą wieprzowinę czy drób nie stać i kupują tańsze produkty. Stało się tak pomimo bardzo dużej kampanii reklamowej na temat nowych etykiet na produktach gwarantujących odpowiednie traktowanie zwierząt. Mało tego, zakłady mięsne straciły zainteresowanie odbiorem zwierząt hodowanych zgodnie z podwyższonymi standardami.

Dobrostan zwierząt będzie kosztowny dla rolników

Problem ten poruszyli ostatnio eksperci podczas  debaty zorganizowanej w Brukseli ”Akceptacja przez konsumentów nowych technologii w rolnictwie. Jak dbać o zdrowie zwierząt i dobrobyt w nowej polityce rolnej UE?”.

Adam Drosio, ekspert Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych i wiceprzewodniczący grupy roboczej „Zdrowie i dobrostan zwierząt” Copa i Cogeca podkreślał, że konsumenci chcą poprawy dobrostanu zwierząt, co oznacza potrzebę zmiany sposobu hodowli. Ale wprowadzanie nowych wymogów dobrostanu w gospodarstwach, niezależnie od gatunku, wymusza na rolnikach konieczność poczynienia znacznych inwestycji. 

- Niestety, w większości przypadków koszty te nie są odzyskiwane przy sprzedaży produktów na rynku. W związku z tym z zadowoleniem przyjmujemy uznanie przez Komisję Europejską potrzeby zapewnienia konsumentom odpowiednich informacji na ten temat. Oczywiście zakładamy, że konsumenci będą skłonni płacić więcej za przyjazne dobrostanowi produkty, jeśli będą dobrze poinformowani o dobrostanie zwierząt – ocenił.

KE już powinna przekonywać konsumentów do mięsa lepszej jakości 

Dodał jednak, że aby to osiągnąć, Komisja Europejska powinna zwiększać świadomość konsumentów na temat już istniejących wysokich standardów dobrostanu zwierząt i wymagań, jakie są spełniane przez europejskich rolników na co dzień, niezależnie od systemu produkcji. 

- Pomogłoby to europejskim konsumentom zrozumieć niektóre powody, dla których produkty pochodzące z UE są droższe niż produkty importowane z niektórych krajów trzecich – kontynuował Adam Drosio. 

Oczywiście już teraz konsumenci płacą więcej za produkty odzwierzęce wytwarzane w dobrowolnych systemach zapewniających wyższą jakość. Niestety, nie ma dowodów na to, że premia uzyskiwana z tej sprzedaży trafia do rolników, aby zapewnić im zwrot poniesionych kosztów inwestycyjnych oraz większą konkurencyjność. 

Copa-Cogeca: rolnicy oczekują  wsparcia w zapewnieniu dobrostanu

Drosio przypomniał też, że obecne unijne standardy produkcji są na najwyższym światowym poziomie.

- Bezpieczeństwo i jakość żywności wytwarzanej w gospodarstwach rolnych są już na wysokim poziomie, a rolnicy z Unii Europejskiej są przygotowani, aby pójść o krok dalej i nadal podnosić te standardy, jeśli zostaną spełnione określone warunki – mówił Adam Drosio. 

Nowe wymogi dobrostanu zwierząt powinny być oparte na nauce

Jego zdaniem w tworzeniu nowych zasad i norm prawnych dotyczących dobrostanu zwierząt cały czas zasadniczą rolę powinien odgrywać Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA), który bazuje na wiedzy naukowej. 

– Jednak przede wszystkim Copa-Cogeca uważa, że głównym celem powinno pozostać egzekwowanie istniejących już przepisów dotyczących dobrostanu zwierząt we wszystkich państwach członkowskich, przy odpowiednich kontrolach przeprowadzanych przez instytucje urzędowej kontroli żywności. Jednocześnie nadal potrzebne są kolejne uproszczenia we wszystkich przepisach dotyczących dobrostanu zwierząt, tak aby w przyszłości można zapewnić, że będą one w pełni i właściwie wdrażane we wszystkich państwach członkowskich – mówił Adam Drosio. 

wk, Kamila Szałaj

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
11. grudzień 2024 05:08