StoryEditorŻywienie

Kiszonka z kukurydzy w żywieniu bydła opasowego - komu podawać?

15.05.2019., 12:05h
Ze względu na zbyt wysoką koncentrację energii w kiszonce z kukurydzy, jej podawanie mięsnym mamkom nie zawsze znajduje uzasadnienie. Często wydaje się to zwykłym marnotrawstwem.

Dla kogo kiszonka z kukurydzy?

Stado podstawowe i jałówki reprodukcyjne lepiej żywić z maksymalnym wykorzystaniem użytków zielonych. Wypas i całodobowe utrzymanie krów z cielętami na pastwisku jest tanie i jednocześnie zapewnia najwyższą efektywność produkcji wołowiny kulinarnej w stadach mięsnych.

Również pasze objętościowe do żywienia zimowego stada mięsnego najlepsze i najtańsze są, gdy pochodzą z użytków zielonych. Cennym uzupełnieniem żywienia zimowego mogą być tanie pasze odpadowe z przemysłu rolno-spożywczego.

Kukurydza tuczy

Popularna kiszonka z kukurydzy nie jest paszą tanią i posiada wysoką koncentrację energii. W żywieniu stada podstawowego mamek może być stosowana w ograniczonych ilościach, by nie przekondycjonować krów i jałówek. Ich zatuczenie powoduje trudne porody i negatywnie wpływa na rozród. Z kolei kiszonka z kukurydzy jest bardzo dobrą paszą do intensywnego opasu odsadków przeznaczonych na rzeź.

Szczególną rolę w żywieniu bydła mięsnego spełnia słoma, która daje uczucie sytości, wypełnienia i zaspokaja głód fizyczny. Włókno zawarte w słomie spowalnia przechodzenie treści pokarmowej przez żwacz, co poprawia wykorzystanie innych pasz oraz stymuluje odruch przeżuwania. Jednocześnie słoma służy do regulacji koncentracji składników pokarmowych w dawce oraz stabilizuje konsystencję kału.

Szczególnie wrażliwe na żywienie niedoborowe są jałówki cielne i krowy pierwiastki, które jeszcze rosną i składniki pokarmowe dawki wykorzystują na rozwój płodu i własnego organizmu, tu nieznaczny dodatek kiszonki z kukurydzy, a jeszcze bardziej paszy treściwej zasobnej w białko, może być uzasadniony, zwłaszcza jeśli podawane siano, sianokiszonka lub zielonka nie są zbyt zasobne w składniki pokarmowe
  • Szczególnie wrażliwe na żywienie niedoborowe są jałówki cielne i krowy pierwiastki, które jeszcze rosną i składniki pokarmowe dawki wykorzystują na rozwój płodu i własnego organizmu, tu nieznaczny dodatek kiszonki z kukurydzy, a jeszcze bardziej paszy treściwej zasobnej w białko, może być uzasadniony, zwłaszcza jeśli podawane siano, sianokiszonka lub zielonka nie są zbyt zasobne w składniki pokarmowe


Kiedy dodać paszę treściwą?

W żywieniu krów mamek podstawowe potrzeby pokarmowe zaspokajają pasze objętościowe. Dodatek 1 do 2 kg paszy treściwej na sztukę w ciągu doby może być potrzebny w okresie zwiększonego ich zapotrzebowania, to jest: w szczycie laktacji (2 miesiące po wycieleniu), dla utrzymania wydajności, gdy cielęta potrzebują mleka, w okresie krycia oraz w ostatnim okresie ciąży (dla dobrej jakości siary i dobrej zdrowotności cieląt) oraz przy niższej wartości pokarmowej pasz objętościowych.

Przy okresowo niewystarczającym żywieniu, krowy korzystają z rezerw organizmu, a dopuszczalny spadek masy ciała wynosi nawet do 20%. Najwyższą masę ciała mają krowy przed porodem, a następnie w związku z produkcją mleka i wykorzystywaniem rezerw masa ciała spada i jest najniższa przy wyjściu krów na pastwisko. W czasie żywienia pastwiskowego masa krów się zwiększa i następuje odbudowa rezerw.

Umiarkowane niedożywienie krów w ostatnim okresie ciąży, nie wpływa ujemnie na osłabienie przeżywalności cieląt i ich masę po urodzeniu oraz nie zmniejsza wydajności mlecznej w okresie karmienia cieląt. Ważna jest odpowiednia kondycja krów pozwalająca na korzystanie z rezerw organizmu w razie potrzeby. Przy dużych niedoborach składników w dawkach pokarmowych oraz złej kondycji krów, może powodować obniżenie masy ciała cieląt przy urodzeniu, niższą produkcję mleka dla cieląt oraz pogarszać wyniki rozrodu.

Andrzej Rutkowski
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
26. kwiecień 2024 10:44