
Dlaczego hodowca zdecydował się na opas czerwonych angusów?
Łukasz Komorowski przygodę z angusami czerwonymi rozpoczął w 2018 roku od zakupu dwóch jałówek. Od tamtego czasu sukcesywnie powiększa stado mamek. Część z nich pochodzi z własnej hodowli, a część z zakupu.
– Po zakupie dwóch pierwszych jałówek szybko dokupiłem następne dwie i wszystkie cztery zostały inseminowane. Następnie dokupiłem jeszcze 8 krów tej rasy. Na nasz teren i ekstensywny system utrzymania zwierząt angus czerwony jest rasą najlepszą. Zwierzęta te nie potrzebują wyszukanych budynków. Wystarczą im stare obiekty inwentarskie z wiatami wokół i ze stałym dostępem do wybiegu. Bydło to nie boi się mrozów, wiatrów i deszczów. Drugą ich zaletą są niezbyt wygórowane wymagania odnośnie paszy. Gospodarujemy na glebach z przewa...