Gryzonie należy zwalczać, ponieważ nie tylko niszczą konstrukcję budynków, lecz również zanieczyszczają paszę, powodują pożary i przecieki oraz roznoszą czynniki chorobo­twórcze. Bezpośrednie zagrożenie przy źle prowadzonej deratyzacji to zakażenie świń salmonellozą, leptospirozą, dyzenterią lub włośnicą.Unsplash
StoryEditorBioasekuracja w gospodarstwie

Deratyzacja w chlewni - na co zwrócić uwagę?

16.10.2024., 14:00h

Walka z gryzoniami to wymagany element bioasekuracji w gospodarstwie. W chwili pojawienia się afrykańskiego pomoru świń służby będą sprawdzać, czy deratyzacja była prowadzona prawidłowo i systematycznie. Może to zaważyć na wypłacie odszkodowania za wybite stado.

Walka z gryzoniami jest elementem dobrze prowadzonej bioasekuracji gospodarstwa

Walczyć z gryzoniami należy jednak nie tylko ze względu na realizację planu bezpieczeństwa biologicznego, ale przede wszystkim dlatego, że są one roznosicielami wielu chorób, które znacząco pogarszają wyniki produkcyjne i powodują straty finansowe.

Główna zasada bezpieczeństwa biologicznego to redukcja presji patogenów w środowisku i przerwanie łańcucha infekcji, a także zmniejszenie obciążenia układu odpornościowego. Podczas szkolenia zorganizowanego w Sierosławiu niedaleko Poznania eksperci przekonywali, że stosowane procedury bezpieczeństwa biologicznego pomogą uchronić stado nie tylko przed afrykańskim pomorem świń.

O ile w małych gospodarstwach problemem może być czasami brak świadomości, motywacji czy po prostu środków, o tyle w dużych chlewniach przeszkodą w skuteczności działań staje się najczęściej złożoność produkcji i duża liczba powiązań, a także rotacja pracowników, nadmierna liczba procedur i problemy z ich egzekwowaniem – tłumaczyła Karolina Krasicka z firmy K2 Agro.

image
– Bioasekuracja wewnętrzna pozwala na redukcję zużycia antybiotyków – mówiła Karolina Krasicka
FOTO: Dominika Stancelewska

Specjalistka zwracała uwagę na brak kompleksowego podejścia do bioasekuracji. O ile bowiem bioasekuracja zewnętrzna, która ogranicza wprowadzenie patogenów do gospodarstwa, jest często dyskutowana, o tyle często pomija się bioasekurację wewnętrzną, która zapobiega rozprzestrzenianiu się zarazków w chlewni i jest konieczna, aby ograniczyć zużycie antybiotyków.

Bioasekuracja to wszystkie nasze działania, które mają na celu ograniczenie, a najlepiej eliminację ryzyka wprowadzenia patogenów i ich rozprzestrzeniania się w stadzie świń. Podstawowymi elementami bardzo dobrej bioasekuracji są świadomość i wiedza oraz prawidłowe postępowanie osób zajmujących się świniami i wchodzących do chlewni – podkreślała Karolina Krasicka.

Jak tłumaczyła specjalistka, to od lokalizacji zależy, jakie procedury należy wprowadzić. Znaczenie ma przy tym skala produkcji, z którą najczęściej też związana jest częstotliwość wykonywania poszczególnych czynności. Czynność powtarzana tysiąc razy zwiększa bowiem ryzyko popełnienia błędu.

Pozostało 80% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
12. grudzień 2024 00:55